Tarcze hamulcowe trą - czy powinny ??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pytanie dziwne.

Ale chodzi mi o to czy jak zdejmę koło przednie to tarcza hamulcowa przy obracaniu nią reką powinna trzec o klocki czy nie ??

bo u mnie jest tak że można obracaj tarczą hamulcową ale troszkę trze o klockoi i nie wiem czy to jest normalne
  
 
Cytat:
2004-11-04 13:56:20, marcin_op pisze:
Pytanie dziwne. Ale chodzi mi o to czy jak zdejmę koło przednie to tarcza hamulcowa przy obracaniu nią reką powinna trzec o klocki czy nie ?? bo u mnie jest tak że można obracaj tarczą hamulcową ale troszkę trze o klockoi i nie wiem czy to jest normalne


Na bank jak zalozysz nowe klocki to tra i to czasami calkiem niezle. Wszysko zalezy czy cylinderki schowaja sie na tyle zeby nie dociskac klockow do tarcz. Mysle, ze nie masz czym sie martwic. Samo sie dotrze
  
 
Problem w tym że te klocki nie są nowe

słyszałęm że tam się jakieś uszczelki czy gumy wymiania zeby ten cylinderek sie bardzij chował , czy to prawda ??
  
 
Cytat:
2004-11-04 14:04:51, marcin_op pisze:
Problem w tym że te klocki nie są nowe słyszałęm że tam się jakieś uszczelki czy gumy wymiania zeby ten cylinderek sie bardzij chował , czy to prawda ??


Tego nie wiem ale jak zdejmiesz kolo i zaciski to napryskaj w cylinderki WD40 i parokrotnie powpychaj (najlepiej jakimis kluczami) i wypychaj (juz normalnie pedalem hamulca). Jezeli zrobisz tak pare razy to na bank bedzie chodzilo lzej. W gume wchodzi duzo kurzu i piachu a tak sie troche przeczysci.

No ale moze niech sie inni wypowidza bo ja na prawde nie jestem ekspertem
  
 
Tylko nie pryskaj tym WD40 na tarcze -bo bdziesz mieć bardzo dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugą drogę hamowania

U mnie terz trą klocki o tarczę. Najważniejsze żeby koła ci sie nie grzały podczas jazdy, bo w przeciwnym razie rzeczywiście masz coś nie tak z tymi hamulcami.
  
 
Cytat:
2004-11-04 14:16:59, Dahoo pisze:
Tylko nie pryskaj tym WD40 na tarcze -bo bdziesz mieć bardzo dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugą drogę hamowania U mnie terz trą klocki o tarczę. Najważniejsze żeby koła ci sie nie grzały podczas jazdy, bo w przeciwnym razie rzeczywiście masz coś nie tak z tymi hamulcami.



Nie no, tak źle to nie ma. koła się nie grzeją

spróbuje tym WD-40. może coś pomoże.
  
 
Skoro koła się nie grzeją a Ty jesteś w stanie lekko obracać tarczą rękami to wszystko jest w porządku.Gdybyś miał zapieczone cylinderki to koła grzałyby sie mocno a Ty napewno nie obracałbyś tarczy lekko ręką.Przycieranie leciutkie klocków o tarcze jest rzeczą normalną moim zdaniem gdyż nie ma przecież żadnego mechanizmu który powodowałby odsuwanie się klocków na jakąś odległość od tarczy...poprostu bez hamowania nie ma nacisku cylinderka na tarcze ( nie ma ciśnienia płynu hamulcowego) a ewentualne odsuwanie się klocków jest spowodowane sprężystością pierścienia uszczelniającego tłoczek plus bicie tarczy ( każda bije mniej lub więcej).Ale to jest moja teoria.Niejaki pan Kowalski( wynalazca słynnej kiedyś turbinki do poldka wymyślił specjalne sprężynki które powodowały odciąganie klocków od tarczy w celu zminimalizowania oporów toczenia auta.Tylko jest jedna śliska sprawa w jego wynalazku...jeśli wszystkie 4 klocki( a w poldku starszym 8 zbyt daleko sie od tarcz odsuną to pierwsze naciśnięcie pedału hamulca może być nie wystarczające (braknie skoku) żeby spowodować hamowanie auta.
  
 
przypatrz sie przednim alumom innych aut... zawsze sa takie brudne.... to dlatego ze klocki tra i proszek sie na nich osadz... normalka. nie ma sie czym przejmowac.
  
 
Zgadaza się. Klocki znajdują sie bardzo, bardzo blisko tarcz. Jeżeli tylko delikatnie obcierają to wszystko ok. Jeśli klocki zakleszczają się mocno to trzeba sprawdzić cylinderek i ewentualnie poruszać nim deko i spryskać WD 40. Np. nowe klocki muszą się ułożyć do tarcz i trą przez kilka km czasami nawet porządnie. Wtedy pomaga przychamowanie kilka razy ostro i będzie ok.
  
 
Ekhmmm, postawię chyba jakiegos bota, który będzie usuwac posty z wyrażeniem WD40...

Pokakulka, a widziałeś uszczelniacze tłoczków po właśnie takim WD40? Skorodowane cylinderki, bo guma uszczelniacza zdechła i wilgoć dostała się do środka? Gotujacy się płyn hamulcowy z powodu dużej zawartości wody z tego powodu właśnie?

Sorki, ale teksty o WD40 przypominaja mi telezakupy Mango, "po co kupować parę narzędzi np. Stanleya czy Gedore, jeśli masz nasz wkrętak super turbo hiper galaktyczny za jedyne..."
  
 

WD40 rzadzi
a tak na serio to duzo ludzi go urzywa... stad te informacje zeby go urzyc. stad moje pytanie... co proponujesz Wilku na tloczki?
  
 
Będę niedobry i nie odpowiem KLIK przykładowo
  
 
no tak.... wszystko znane... poza ta pasta ATE.... nie wiedzialem o niej
  
 
A szkoda...
  
 
nio właśnie.

Kiedyś byla taka pasta ATA (mama jej w kuchni uzywała do podłogi)

trzeba się będzie rozejrzeć za ta pastą ATE i zakupic do domowegpo magazynku
  
 
Koszt niewielki, a same korzyści. Osobiście stosowałem i mogę polecić. Ale ja to ja, a WD40 to WD40
  
 
Cytat:
2004-11-04 20:19:28, WilK pisze:
Koszt niewielki, a same korzyści. Osobiście stosowałem i mogę polecić. Ale ja to ja, a WD40 to WD40



A gdzie można się zaopatrzyć w takie coś ??
w każdym sklepie motoryzacyjnym czy w jakiś specjalnych sklepach ??
  
 
Sądzę, że w każdym sklepie z hamownikami. We WRoCku np. Armii Krajowej 1.
  
 
Cytat:
2004-11-04 20:30:20, WilK pisze:
Sądzę, że w każdym sklepie z hamownikami. We WRoCku np. Armii Krajowej 1.



Ja Opole
  
 
70 km od WRoCka Ale poszukaj po prostu w internecie jakiejś firmy w Oppeln z ofertą ATE. Dodatki też pewnie będą mieli.