ANDPOL33 Łódź | Kupiłem Cinquecento z 1995r.Lakier orginalny,ale w bardzo złym stanie:porysowany-niektóre rysy do podkładu,mnóstwo małych punktowych odprysków-też do podkładu,drzwi prawe i lewe powgniatane w kilku miejscach każde,lekko wgnieciny błotnik,lekko wgniecione tylne nadproże,ślady rdzy na przednim podszybiu.Zastanawim się co z tym zrobić.Czy bawić się w punktowe zaprawki a potem na polerkę,czy do malowania najbardzej powgniatane elementy(drzwi).Najkorzystniejsze byłoby pryśnięcie całości.I tu moje pytanie do tych,którzy się tym zajmują-ile mogła by kosztować taka opracja?Czy ma to sens?Czy lepiej malować po kawałku a resztę próbować "dopieścić"?Dodam,że kolor jest niebieski(ciemny,nie metalik)Jeśli ktoś zechce się podzielić swoją wiedzą-a góry DZIĘKUJĘ! |