Jaka pompa paliwa do GLI

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Padła mi pompa paliwa i nie wiem jaką kupić. Na allegro są pompy, ale wszędzie gdzie widziałem, to piszą, że do Poloneza z wtryskiem Bosha.
Mam 1,6 GLI Caro Plus z 1998r. Nie wiem, czy wtryski są Bosha, czy te inne, ale czy to ma znaczenie?
Jak ma, to jak sprawdzić, czy to Bosh?

P.S.
Polonez idzie na sprzedaż, gdyby ktoś był zainteresowany:
- w tym roku wymiana tarcz i klocków na przodzie i wymiana oleju(mam dokumentację), do tego nówki letnie opony 175/65 R13(mniej niż 5000km)
- w zeszłym roku: wymiana panewek, bo już stukały; wymiana okładzin tylnych hamulców bębnowych + jeden tłoczek, bo już przeciekał; wymiana elementów przedniego zawieszenia i ukł.kierowniczego.
Cena 1800zł do negocjacji. Ogłoszenie w niedługim czasie ukaże się na giełdzie, jak tylko porobię zdjęcia.
  
 
Napisałeś że masz GLI wiec jest to Bosch. Bosch ma filtr powietrza jak w starych polonezach (okrągły).
Np. taka będzie pasować http://allegro.pl/item1106943539_pompa_paliwa_polonez_bosch_fiat_citroen_lancia.html
  
 
Dzięki.
A pytam się, bo już kilka drobiazgów zakupiłem nie takich jak trzeba
  
 
No i próbowałem wymienić pompę i nie mogę jej znaleźć. Od strony koła zapasowego mam dostęp tylko do czujnika poziomu benzyny(dla pewności odkręciłem). Natomiast miejsce, z którego wychodzą przewody paliwowe, jest niedostępne. Od spodu też zaglądałem i jest tam tylko filtr paliwa. Pompy ni widu, ni słychu.
  
 
W takim razie musisz opuścić cały bak, i dopiero wtedy od góry się do niej dostaniesz.
  
 
Czy trzeba rozłączać jakieś przewody paliwowe przed opuszczeniem baku? Czy wystarczy go opuścić o kilkanaście centymetrów i dostęp będzie przez otwór pod kołem zapasowym, czy też trzeba w całości zdjąć bak?
Bak jest pełen paliwa, więc jest dość ciężki. Spuścić paliwo też nie jest łatwo. A i tymczasowo przechować nie mam gdzie. Jakieś zabezpieczenia chyba tam są, bo już próbowałem i jakoś rurka nie może sięgnąć do lustra paliwa.
  
 
Trzeba odkręcić wlot paliwa do baku czyli tę gumę od rury od wlewu, natomiast przewodów paliwowych nie ma konieczności - inaczej nie można by go było przecież zamontować z powrotem. Trzeba odkręcić paski mocujące, a pod spód coś podstawić żeby nie spadł z hukiem...
  
 
Najwygodniej jest to robic we dwóch, jedna osoba powoli opuszcza bak, druga zajmuje się wężami, jesli jest pelen to wspolczuje. Najlepiej najpierw zdejmij rurę od wlewu, a potem oznacz jakoś na szybko który wężyk był do czego i rozepnij wszystkie, bo wymiana pompy moze nie byc taka prosta jeśli szpilki się pourywają, lepiej jest to robić na spokojnie.