Polonez Coupe i DF Long

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Poszukuje wszelkich informacji, adesów www, czasopism, książek o tym samochodziku.

Nosze się z odbudową...a w zasadzie budową takiego auta.
Z tego co wyczytałem płyta podłogowa i rozstaw osi są niezmienione w stosunku do "cywilnego" poloneza - czy to prawda?
Zastanawiałem się też nad tylnymi szybami w coupe- wyglądają na identyczne jak te w tylnych drzwiach poldeusza....a może się myle?

Mam na oku Poldka "borewicza" 1.5X kolor pomarańczowy, całe wnętrze brązowe, fabrycznie przydymiane szyby, i dużo bardzo nietypowych drobiazgów - jak minimalnie inne tylne lampy, lampki w desce rozdzielczej itp.
Auto ma na wyposażeniu fabryczne CB-radio - podobno kiedyś jeździło w MSWiA.

Poldek jest w strasznym stanie - od 10 lat nie jeździł. Mam zamiar kupić go za jakąś symboliczną sume, i na jego bazie zbudować coupe.
Byłbym bardzo wdzięczny za informacje , przydał by mi się rysunek techniczny błotnika tylnego, oraz wzmocnień.

Dzięki i pozdrowienia z klubu espero
  
 
Ambitny z Ciebie czlowiek

Wszystko sie da zrobic - rozstaw osi i kol jest taki sam jak w modelu 5d. Czeka Cie przesuwanie slupkow, dorabianie szyb i tapicerki. Pomysl ciekawy, pytanie co z realizacja?

Pozdrawiam
Adamus
  
 
wspolczuje tego co przed toba.
  
 
polecam - troche wymiarow i zdjec

http://www.polonezcoupe.friko.pl/index_2.htm
  
 
Możemy się umówić na jakiś weekend to sobie poogladasz moją coupetę, póki jeszcze nie jest poskładana i ma wewnętrzne profile na wierzchu. Tak na marginesie to marnie widzę przeróbkę. Nie chodzi o blachy bo to mozna sobie jakoś sklecić, większy problem będzie z wykończeniem tego, jakieś szyby trzeba wstawić itd, a to sie robi kłopotliwe. Jakieś zdjęcie wewnętrznej konstrukcji powinno być w dziale Nasze relacje/Remont Poloneza Coupe.
  
 
Arturw kiedy twoja cuope znowu wyjedzie na ulice?
  
 
Dzięki za wszystkie odpowiedzi

Tak jak napisał Adamus wszystko da się zrobić. Z przednii drzwiami nie bedzie problemu, podobnie z zarysem przedniego słupka. Bede musiał przejechac się na szrot i poszukać jakiegoś trucka LB (tego 5-cio osobowego z małym okienkiem za przednimi drzwiami)
Wytrzymałość słupka, oraz odporność całego nadwozia po tekiej przeróbce , na skręcanie da się wyliczyć - od czego jestem na PW

Odośnie szyb przednie są z trucka, tylna zarysem bardzo przypomina tą z podeusza 5d. Wydaje mi się że wystarczy dociąć jej dolną cześć.
Uszczelki da się dorobić - mam znajomego zafascynowanego garbusami - a tamci dorabiają wszystko
Problem jest tylko z tylnymi uchylnumi okienkami......ale od czego mamy zaklady szklarskie W najgorszym przypadku dorobi się je z pleksji

Poszycie zewnętrzne błotnika tylnego zbuduje z drzwi obecnego poldka i połącze to ze słupkiem trucka LB.
Progi też nie stanowią problemu - bo poldek w obecnym stanie gdzieś od 7-dmiu lat ich nie posiada

Odnośnie tapicerki - ten poldek ma identyczną jak coupe Adamusa.
boczki trzeba bedzie dorobić - ale to zwykły skaj, mam znajomego tapicera niech on się tym martwi

Są tylko 2 małe problemy.....
1. Nie mam miejsca aby to robić - ale to miejsce powoli już się szykuje
2. Właściciel tego poldka nie chce go sprzedać ....ale wkońcu go przekonam
Tak na marginesie - mimo że polonez nie jeździ od 10 lat - jego własciciel regularnie odsnieża go w zime, przepycha z miejsca na miejsce, sprawdza ciśnienie w oponach, odkreca świece wlewa troche oleju i kręci wałem itp ....
Jest też jeden feler - jakieś gnoije zajeb unikatowy napis "FSO Polonez 1.5 X" ehhhh co za kraj

ODnośnie propozycji kolegi arturw - był bym bardzo wdzięczny. Wziął bym aparat i obcykał wszystko co sie da
  
 
Czyli pakujesz drzwi od trucka - droga impreza i niełatwo kupic w dobrym stanie. Co do szyb i docinania gotowych szyb samochodowych - zapomnij nie da sie dociąć hartowanego szkła bo się po prostu rozleci na kawałki, to samo tyczy wiercenia otworów w hartowanym szkle. Zostaje ci dorabianie szyb w specjalistycznym warsztacie co jest trudne bo rzadko można znależć firmę która wykonuje gięte szyby samochodowe i dodatkowo je hartuje. Z tego co wiem dorobienie jakiejkolwiek szybki ze szkła giętego hartowanego to koszt od 250 zł wzwyż. Także życze grubego portfela.

Nie wiem kiedy wyjedzie moje auto, ale moze na zlot rocznicowy ją skończę. Obecnie jestem pozbawiony większej ilości wolnego czasu i prawdę powiedziawszy nie robiłem nic przy aucie od końca września, jedynie zajmuję się silnikiem, karoseria jest nietknieta.
  
 
nie chce cie obrazic, ale juz widze twoja replike. lepiej sie zajac tuningiem wirtualnym niz porywac na takie przedsiewziecie, zwlaszcza jak nie ma sie gdzie tego robic, a pogadac o znajomych fachowcach mozna zawsze, tylko oni tez nie zyja energia z drzew.
  
 
Moim zdaniem lepiej bys zrobił jakbys odremontował tego borewicza(doprowadzić go do stanu z czasów swojej świetności) jakby nie patrzył juz unikat i w dodatku 1,5 X, niz z niego robił coupete
  
 
Tapicerka w Coupe nie jest taka sama jak w modelu 5d. Kolor to jeszcze nie wszystko.

Adamus
  
 
Zgadzam się z przedmówcami.I tak nigdy nie będzie z niego prawdziwa Coupeta
Mialem przez chwilę plan zrobienia z mojego kombi "repliki" klasyka kombi,ale z powyższych powodów go zaniechałem.
Fajnie,że masz taki zapał do tej akcji,ale akurat to zadanie wymaga ogromu przeróbek,a i tak efekt może być żałosny.Spójrz chocby na tylny słupek-w Coupe ma calkiem inne przetłoczenia,nie wspominam już o wielu unikatowych detalach,z których zdobyciem mają problem nawet nasi klubowi właściciele prawdziwych Coupetek.
Oryginalny,zadbany borewicz 1.5 X to juz także rarytas!!!
  
 
ej nie jest tak źle.

Docinanie szyb jest trudne, ale jest zakład na bielanach który się tym zajmuje i bierze za taką usługe nieiwlkie pieniądze.

Drzwi i słupki z trucka też nie będą problemem - byłem na szrocie za płońskiem - jadąc trasę E7 na Gdańsk.
Facet ma trucków na tony. Wstępnie dogadałem się z nim że za drzwi przednie i słupki z traka LB weźmie 600-700zł.
Bede mógł wejść z diaxem i ciąć co chce.

Sam silnik z tego poldolota nadaje się do remontu - ale tu akurat nie ma najmniejszego problemu - cześci są śmiesznie tanie, a o osprzęt nie trudno.


Jak napisałem jest to "rządówka" rózniąca się od cywilnych wieloma duperelami. Ma bardzo fajną deske rozdzielczą - brazową z małymi lampkami na nogi po obu stronach. Z tyłu w podsufitce też są dwie lampki.
Boczki mają bardzo ładne chromowane listwy, i zamiast tradycjynch plastikowch kieszeni mają kilka małych skajowych kieszonek.
Dodatkowo na wszystkich drzwiach są małe trójkątne odblaski w chromowanych obwódkach.

Chce zbudować go tak aby jak najdokładniej odwzorować oryginał Dlatego potrzebuje przekroju błotnika tylnego
Najważniejsze że podłoga jest identyczna , bo za jej przeróbke bym się nie wziął.

Odnośnie finansów - nie będe tego robił przez tydzień, wiec pieniadze da się jakoś rozłożyć.
Wstępnie przyjmuje że doprowadzenie auta do stanu idealnego potrwa minimum 2 lata.
Decyzja została podjęta - zabieram sie za realizacje


Odrestaurowanie borewicza też wchodzi w gre.....ale tylko w wypadku gdy po rozebraniu poldka dojde do wniosku że przeróbka z takich i takich względów jest niemożliwa.
Nie rzuce się na auto z diaxem, a stopniowo go rozbiore.
Coupe zawsze mi się podobało - mój ojciec za komuny jeździł w firmie polonijnej służbowym poldkiem coupe z silnikiem z fiata mirafiori 2.0
Wg zapewnień ojca bez problemów szedł 190km/h ....problem pojawiał się tylko wtedy gdy trzeba było zmienić kierunek....lub co gorsza wyhamować
Podobno bardzo zawistnie patrzyli się kierowcy aut zagranicznych takich jak pierwsze passaty, czy mercedesy beczki.
Dojście takiego auta i próba "spędzenia" go na prawy pas zawsze doprowadzały do tego że urażony kierujący dociskał swój zagraniczny pojazd do oporu....... i tak beczki odpadały już przy 150km/h a passaty przy 160km/h ...potem w lusterku wstecznym można było oglądać zdziwienie kierowcy wyprzedzonego auta

Najwiekszy problem to przekonanie właściciela aby wkońcu sprzedał auto ...facet trzyma go niewiadomo po co. Auto stojące pod blokiem niszczeje a takie detale jak chromowane lusterka, kołpaki czy napisy dawno już zostały skradzione

PS. Blacharki się nie boje - "troche" się już w nią bawiłem, a i wiele razy byłem świadkiem przekształcenia czegoś o kształcie wiaty autobusowej w bezwypadkowego vw passata sprowadzonego z niemiec
Nie ma rzeczy niemożliwych

  
 
Potwierdzam,że orginalna Coupetka to jednak orginalna Coupetka.A do budowania repliki to za duzo częsci jest potrzebnych n.p:tapicerka,brązowa deska rozdzielcza,i inne klamoty.A zawsze to nie będzie orginał i zawsze jakiś drobiazg da znać,że to samoróba.Już większe prawdopodobieństo jest,że kupisz Poloneza Coupe 2.0X w idealnym stanie,niż ta replika będzie totalnie orginalna.Za tą kasę kup "borewicza" w bdb stanie i wsadz 2.0 wrazenia będą
  
 
Cytat:
2004-01-19 19:55:25, Tomek-Mydlowski pisze:
ej nie jest tak źle.
Jak napisałem jest to "rządówka" rózniąca się od cywilnych wieloma duperelami. Ma bardzo fajną deske rozdzielczą - brazową z małymi lampkami na nogi po obu stronach. Z tyłu w podsufitce też są dwie lampki.

Boczki mają bardzo ładne chromowane listwy, i zamiast tradycjynch plastikowch kieszeni mają kilka małych skajowych kieszonek.
Dodatkowo na wszystkich drzwiach są małe trójkątne odblaski w chromowanych obwódkach.



Tomek, o ile masz koncepcje jak to zrobic, ja jestem za ... ale przepraszam ze popsuję troszkę ton Twojego mitu Poloneza rządowego.

Chcesz mozesz wierzyc, chcesz mozesz powiedziec ze glupoty gadam, ale taki standard wyposazenia jaki opisales odnalezc mozesz takze w niedawno sprowadzonym do stolicy z Bialegostoku Polonezie 1500 (numer nadwozia B01AA... a więc seria tyle ze z bodajrze marca 1981r.) z tą różnicą że deska jest czarna (ale też ma lampki i chroma na froncie)

Kazdy Polonez i Fiat 125p to chyba osobna historia pisana tyle przez fabrykę ile przez zawirowania polityczno-ekonomiczne tamtych czasów - tu dali chromy, tam zderzak ze stali (przynajmniej w Polonezie).
 
 
Cytat:
2004-01-19 20:02:57, Yoshi81 pisze:
Potwierdzam,że orginalna Coupetka to jednak orginalna Coupetka.A do budowania repliki to za duzo częsci jest potrzebnych n.p:tapicerka,brązowa deska rozdzielcza,i inne klamoty.A zawsze to nie będzie orginał i zawsze jakiś drobiazg da znać,że to samoróba.Już większe prawdopodobieństo jest,że kupisz Poloneza Coupe 2.0X w idealnym stanie,niż ta replika będzie totalnie orginalna.Za tą kasę kup "borewicza" w bdb stanie i wsadz 2.0 wrazenia będą



jak napisałem - ten poldeusz ma brązową deske i wiele elemenów wnętrza identycznych conajmniej optycznie jak te w coupe.

NIe chce budować poldka z silnikiem 2.0 - chce mieć furke do pojechania na zlot i "niedzielnego" krażenia po mieście.
Do codziennego użytku mam dość szybkiego koreńskiego rumaka - i on mi w zupełności wystarcza
Zresztą władowanie silnika musi pociagnąc za sobą minimum przebudowe zawieszenia i układu hamulcowego ......no chyba że ktoś miał dziadka który był japońskim pilotem w czasach II Wojny Swiatowej
  
 
Cytat:
2004-01-19 20:14:42, robreg pisze:
Cytat:
2004-01-19 19:55:25, Tomek-Mydlowski pisze:
ej nie jest tak źle.
Jak napisałem jest to "rządówka" rózniąca się od cywilnych wieloma duperelami. Ma bardzo fajną deske rozdzielczą - brazową z małymi lampkami na nogi po obu stronach. Z tyłu w podsufitce też są dwie lampki.

Boczki mają bardzo ładne chromowane listwy, i zamiast tradycjynch plastikowch kieszeni mają kilka małych skajowych kieszonek.
Dodatkowo na wszystkich drzwiach są małe trójkątne odblaski w chromowanych obwódkach.



Tomek, o ile masz koncepcje jak to zrobic, ja jestem za ... ale przepraszam ze popsuję troszkę ton Twojego mitu Poloneza rządowego.

Chcesz mozesz wierzyc, chcesz mozesz powiedziec ze glupoty gadam, ale taki standard wyposazenia jaki opisales odnalezc mozesz takze w niedawno sprowadzonym do stolicy z Bialegostoku Polonezie 1500 (numer nadwozia B01AA... a więc seria tyle ze z bodajrze marca 1981r.) z tą różnicą że deska jest czarna (ale też ma lampki i chroma na froncie)

Kazdy Polonez i Fiat 125p to chyba osobna historia pisana tyle przez fabrykę ile przez zawirowania polityczno-ekonomiczne tamtych czasów - tu dali chromy, tam zderzak ze stali (przynajmniej w Polonezie).



potwierdzam - sam niedawno siedziałem w takim poldku. Koleś dostał go za free i przyjechał do nas na warstat doprowadzić go do stanu używalnosci.
Niektórzy to mają szczęście
Tamtem poldem też borewicz z roku 81 miał właśnie takie wnętrze, wszystkie wymienione przeze mnie bajery i deske w kolorze czarnym.
ALE
fotele miał całe ze skaju - mój wymarzony borewicz ma częsciowo materiałowe i normalną podsufitke.

PS już wiem jak nazwe moją coupete jako że wyprodukowano ich 30 sztuk....moja bedzie nosiła miano "Coupe no31"
  
 
Tak sie naczytalem tych marzen o Coupe,ze chciaLBYM SIE PODZIELIC MOIM marzeniem:
A mianowicie chcialbym zrobic Poloneza Caro Plus 3d.
Wzasadzie to kwestja tylko pieniedzy, ktorych ja nie mam.
  
 
ale plus już nie ma tego "czegoś" co mają stare coupe i borewicze

Plus to już całkiem współczesny samochód - z nowoczesnym wnętrzem, wspomaganiem kierownicy ,czesto elektryką i centralnym zamkiem

Nie ma już tej spartańskiej natury aut epoki PRL-u
  
 
Nie żebym Cię zniechęcał ale jedna trochę problemów Cię czeka... również z rejestracją takiego Coupe No31

A może zainteresuje Cię coś takiego. To łatwiej odbudować niż budować od podstaw, przynajmniej mi się tak wydaje.