Czym mozna poszerzyc syrene?? - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
1056 to jeszcze rozumiem, bo nie jest tak unikalna jak 104, sam chce 105 dostosowac do uzytku codziennego ale 104 to jest klasyk i broń Cie Panie Boże od jakiś zmian od orginalu
  
 
dzieki Olo za odpowiedz na moje pytanko ja mowiac szczerze myslalem o reperaturkach z golfa ale 1.


Cytat:
to już lepiej na zlom, taką ze zlomu można jeszcze uiratować a taką zwieśtuningowaną już nie



niektory wasz orginal wyglada jak wies tanczy miasto spiewa!!!!!!!!!!!!!!

a tak wogole to kazdy robi autko jak mu pasuje.ja mam za cel zrobic srutke na gladko bardzo nisko(pozwala na to brak miski olejowej ) i szeroko..
  
 
Ja jestem ogólnie przeciwnikiem tuningu syrenek i innych klasyków..
Dla mnie takie autko najpiękniejsze jast t takim stanie w jakim opusciło fabrykę

Ale jak już koniecznie musisz okaleczać Srytkę to weż reperaturki od golfa II, tylko będę chyba wymagły delikatnej przeróbki
  
 
Cytat:
2004-11-19 19:03:07, Robi200 pisze:
to już lepiej na zlom, taką ze zlomu można jeszcze uiratować a taką zwieśtuningowaną już nie


Jak się popatrzy na zloty motoryzacyjne w np Wielkiej Brytanii czy USA to cześć oldtimerów jest w stanie oryginalnym, a część podrasowanych i ztuningowanych (sa śliczniejsze często niż klasyczne) i jakoś nikt tam z tego powodu nie lamentuje. Moim zdaniem najważniejsze żeby o auto ktoś dbał i je dopieszczał.
  
 
Cytat:
2004-11-20 21:55:21, Grzech pisze:
Jak się popatrzy na zloty motoryzacyjne w np Wielkiej Brytanii czy USA to cześć oldtimerów jest w stanie oryginalnym, a część podrasowanych i ztuningowanych (sa śliczniejsze często niż klasyczne) i jakoś nikt tam z tego powodu nie lamentuje. Moim zdaniem najważniejsze żeby o auto ktoś dbał i je dopieszczał.



Tak, tylko pominąłeś jedną ważną kwestię. Tuningowany oldtimer w USA czy Wielkiej Brytanii wygląda tak:



albo tak:



i do tego dochodzi zazwyczaj monstrualny silnik.

U nas natomiast tuning oldtimera wygląda tak:



i silnik musowo musi być podrasowany magnetyzerem...

Nie wydaje mi się aby rynek takich naszych polskich oltimerów był zbytnio rozbudowany. Przecież po pewnym czasie, gdy ołner zbierze kase na golfa, oldtimer pójdzie na złom. Nikt takiego pudła nie kupi, bo woli kupić orginała i realizować genialną wizję tuningowanego oldtimera na swój sposób.
  
 
dobrze powiedziane
  
 
Jednoznacznie mogę okreslic ze kazde auto mozna takze obnizyc i poszeżyc za pomocą walca drogowego - wystarczy dobrze nim najechac - ale ownera który chce zniszczyc pseudo tjuninkiem takie auto jak Syrena nalezy połozyc pierwszego na trasie walca.
  
 
dokładnie Wilu
  
 
Czytajac na temat Syren,ich prototypów i wersji "Laminat" dowiedziałem się,że część z nich powstała na ramie Wartburga serii 311/312
Mam pytanie do znawców:
Czy jest mozliwe ,korzystając z zewnętrznych blach Syreny karosowanie Wartburga 1,3?
Wyszło by ciekawe autko (jesli to jest możliwe,oczywiście) i,poza silnikiem nie odbiegające zbytnio od załozeń twórców Syreny ,którzy też przecież siegali po elementy Wartburga......


[ wiadomość edytowana przez: leszekte dnia 2004-11-20 23:15:48 ]

[ wiadomość edytowana przez: leszekte dnia 2004-11-20 23:19:53 ]
  
 
Cytat:
2004-11-20 22:24:13, Wilu pisze:
Nie wydaje mi się aby rynek takich naszych polskich oltimerów był zbytnio rozbudowany. Przecież po pewnym czasie, gdy ołner zbierze kase na golfa, oldtimer pójdzie na złom. Nikt takiego pudła nie kupi, bo woli kupić orginała i realizować genialną wizję tuningowanego oldtimera na swój sposób.



dlatego nie kazdy powinien sie za takie cos brac, jednak nie nalezy wszystkich wrzucac do jednego wora, nie ktorzy wybieraja syrene badz tez warszawe by poddac ja tuningowi w amerykanskim stylu, a jak ktos wlozy w taki projekt sporo kasy to raczej nie pozbywa sie go na rzecz jakiegos tam rozklekotanego golfa
  
 
Wilu nie wszystkie oldtimery wyglądają tak fatalnie i są na magntyzerach.. Poniżej Syrebajła z Wrocka z silnikiem 2.0



Moim zdaniem wygląda OK
  
 
Ta Syra mijała mnie na trasie Swinoujście - Szczecin w te wakacje, jak podążałem Warszawą.

Podjechała, krótka wymiana uprzejmości, i zniknęła za chryzontem tak szybko jak się pojawiła

Z wyglądu to średnio na jeża, ale jeździ fajnie. Na czym to jest zbudowane?



Zobaczcie leszczy z Golfa jak się gapią
  
 
Cytat:
2004-11-21 11:06:43, Cosmo pisze:
Zobaczcie leszczy z Golfa jak się gapią


No Ba

Wilu pokazał bardzo wyrazisty przykład który jest jak najbardziej trafny Seru a to co Ty pokazałeś jest jedynie wyjątkiem od reguły, ale i tak mi się tak średnio podoba - jakoś nie mam przekonania do tjuninkowania pojazdów FSO one sie poprostu do tego nie nadają, począwszy od Warszawy aż do Poloneza
  
 
Cytat:
2004-11-21 12:36:48, GDA pisze:
...jakoś nie mam przekonania do tjuninkowania pojazdów FSO one sie poprostu do tego nie nadają, począwszy od Warszawy aż do Poloneza



No, teraz to poleciałeś.
  
 
Nie ma się co śmieszać-ja też się skłaniam ku tej opini.
  
 
Cytat:
2004-11-21 10:35:55, -SerU- pisze:
Wilu nie wszystkie oldtimery wyglądają tak fatalnie i są na magntyzerach.. Poniżej Syrebajła z Wrocka z silnikiem 2.0 Moim zdaniem wygląda OK



Wiesz, kwestia gustu. Tak to może wyglądać pierwszy lepszy Volkswagen. Jak dla mnie auto z "amputowanym" klimatem.
  
 
Cytat:
2004-11-21 15:25:59, daniel pisze:
Nie ma się co śmieszać-ja też się skłaniam ku tej opini.



Nie Ty jeden... Również popieram...
  
 
Cytat:
2004-11-21 15:39:46, Makaveli pisze:
Nie Ty jeden... Również popieram...



Frakcja zachowawcza.
  
 
Cytat:
2004-11-21 15:46:54, leon pisze:
Frakcja zachowawcza.


Leon - niekoniecznie, przecież nie wszyscy muszą się ze mną zgadzać, ale ja już od dłuższego czasu żeby nie powiedzieć od początku byłem, jestem i będę przeciwnikiem Tjuninku oczywiscie takiego najprostszego - dokładki, łatki, sratki, szpachlex etc
co innego tuning mechaniczny poprawiający osiągi fabryczne samochodów, to jak najbardziej ale "wara" od nadwozi
  
 
Cytat:
2004-11-21 16:44:14, GDA pisze:
... co innego tuning mechaniczny poprawiający osiągi fabryczne samochodów, to jak najbardziej ale "wara" od nadwozi



Zaczynasz się łamać.

Tjuning przez duże J to inna sprawa.