[126]podsufitka zakladac czy nie na zime?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jak kupowalem malca to zeby go odebrac szybciej powiedzialem zeby juz nie zakladal podsufitki bo chce fure jak najszybciej a ja sobie sam zaloze.... no i tak mialem sobie azkladac zakladac ze nie zalozylem najchetniej bym jej wogole nie zakladal bo sie przyzwyczailem jest wygodnie i mi sie nie chce
jezdzil ktos bez podsufitki w zime?boje sie ze jak przyjda dobre mrozy to mi bedzie dach od srodka zamarzal a jak sie wlaczy ogrzewanie to bedzie mi na glowe kapac jak sie bedzie roztapiac...
  
 
  
 
u mnie nie kapalo...
  
 
U Mnie nie trzeba było dużego mrozu, zeby kapało....ale zawsze to jakas atrakcja jak na laske kropla wody spadnie!!!
  
 
Cytat:
2004-12-07 17:01:51, VADER-QBA pisze:
U Mnie nie trzeba było dużego mrozu, zeby kapało....ale zawsze to jakas atrakcja jak na laske kropla wody spadnie!!!



najlepiej w duuuuuuuuzy dekolt

do mojej padaki i tak zadna laska wsiasc nie chce. pewnie dlatego ze w srodku wieje, jest zimno, trzesie, glosno, niewygodnie, nie ma klamki do zamykania drzwi i pare innych "komofortowych" rozwiazan tez by sie znalazlo
  
 
u mnie tez nie kapalo..ani nie zamarzalo...ale w kabinie byl ciagly przeciung
wiec i wilgotnosc sie nigdzie nie osadzala
  
 
Umnie kapie jak cholera jak tylko sie wsiądzie i para sie osadzi;/ Ale mam taki sam problem jak LoRd_S poprostu mi sie niechce Ale chyba bedzie kiedyś cza to zrobic
  
 
Cytat:
2004-12-07 17:07:19, ZoLt4R pisze:
najlepiej w duuuuuuuuzy dekolt do mojej padaki i tak zadna laska wsiasc nie chce. pewnie dlatego ze w srodku wieje, jest zimno, trzesie, glosno, niewygodnie, nie ma klamki do zamykania drzwi i pare innych "komofortowych" rozwiazan tez by sie znalazlo


Ale po zawodach laski sie beda pchac i tak. Jak to mówią - za pudłem panny sznurem (nie qmam, w ogóle sie nie rymie )


Ja mam w malcu zamiast fabrycznej podsufitki wykładzine niebieską przyklejoną na całej powierzchni i jest sporo miejsca nad głową, troche amortyzacji na wypadek dacha, dosyć cicho, ładnie to wygląda, a ciepło sie robi moment - nie ma to jak wymienić odpowiednie blachy (jak było sitko to ciepłe powietrze sie ewakuowało w atmosfere ).
Ale po co podsufitka - przecie to waży, prawda Zoltar?


[ wiadomość edytowana przez: Race_D dnia 2004-12-07 17:36:35 ]
  
 
njagorsze jest to ze trzeba auto odstawic na troc i nawkladac desek do srodka
macie jakies patenty na przyklejanie podsufitki?ja chyba klejem do szyb polece albo jakims siliconem
  
 
jakby co mam na sprzedaz podsufitke do kaszla "klasyk style"- taka jak w dfach-zachodzaca na slupki, dziurkowana Nie trzeba przyklejac
  
 
Nie wiem o czym mówisz. Ja przytrzymałem to ręcznie przez ~15-20min i trzyma już ponad rok albo i dłużej. A klej to jakiś zwykły hardkorowy - butapren czy cuś .
  
 
Cytat:
boje sie ze jak przyjda dobre mrozy to mi bedzie dach od srodka zamarzal a jak sie wlaczy ogrzewanie to bedzie mi na glowe kapac jak sie bedzie roztapiac...



Jaja sobie robisz?? Ogrzewanie w maluchu???? W życiu ci dachu nie rozmrozi
  
 
Zoltar to tyy nie masz nagrzewnicy ?
  
 
Chyba Cie matka nie kocha - Ty wiesz ile waży nagrzewnica?? Poza tym przy cywilnej klapie (bez wywietrzników) chłodnica robi jednocześnie za nagrzewnice - sporo powietrza pompowane jest do kabiny. Mnie tam np. było bardzo ciepło jak jechaliśmy do mnie wymienić oponki przed mini-max'em. Ale ja to dziwny jestem .
  
 
Nagrzewnica wazy tyle ze wynik gorszy w kjsie murowany
I tak dobrze ze ma takie bajery jak alternator który zabiera moc a nie np 3 akumulatory ......
Znam takiego jednego co miał odlaczany altek w 900 na kjsach a w bagazniku dla lepszego wywazenia przodu woził aku ze stara ...
Raz nawet sie wyładował mu aku i po zawodach od tego czasu woli tracic troche mocy ....

A co do maxymalnych oszczednosci wagi to moze klatka wzmocnic bude i powycinac co sie da ???

A co do ogrzewania w rajdówkach to fajnie zrobił Matuska ze słowacji on tylko plyte odsloni i z silnika cieplo leci do srodka
  
 
Cytat:
2004-12-07 21:13:32, CZUCZU pisze:
Nagrzewnica wazy tyle ze wynik gorszy w kjsie murowany I tak dobrze ze ma takie bajery jak alternator który zabiera moc a nie np 3 akumulatory ...... Znam takiego jednego co miał odlaczany altek w 900 na kjsach a w bagazniku dla lepszego wywazenia przodu woził aku ze stara ... Raz nawet sie wyładował mu aku i po zawodach od tego czasu woli tracic troche mocy .... A co do maxymalnych oszczednosci wagi to moze klatka wzmocnic bude i powycinac co sie da ??? A co do ogrzewania w rajdówkach to fajnie zrobił Matuska ze słowacji on tylko plyte odsloni i z silnika cieplo leci do srodka



jak chcesz maksymalną oszczędność to robisz klatkę do której będzie mocowane wszystko: zawieszenie etc...no i bude z kewlaru czy innych lekkich materiałów i masz wtedy konkret potworka
  
 
Wlasnie sie pytalem matki kocha :p ja bym sobie zalozyl nagrzewnice ale ja to inny jestem :-p
  
 
Cytat:
2004-12-07 17:40:34, Race_D pisze:
Nie wiem o czym mówisz. Ja przytrzymałem to ręcznie przez ~15-20min i trzyma już ponad rok albo i dłużej. A klej to jakiś zwykły hardkorowy - butapren czy cuś .


szczerze watpie w dzialanie butaprenu...myslalem o tym kleju do szyb-plamy raczej nie zrobi bo jest gesty i jest zajebiscie mocny a poza tym chyba nie zakladales tej podsufitki jak jest ok 0st na dworze bo nie wierzy zeby tak szybko zlapalo i juz trzymalo na dobre
  
 
Sorry ale z tym butaprenem to troche nie tak. Przyklejałem 2 lata temu na butapren podsufitke. Wsadzilismy takeie 3 listwy w kształcie łuku i było ok .......
Nastepnego dnia ok i ani drgnie trzyma sie w róznych warunkach ....
  
 
Ja mam podsufitke zrobiona z cieniutkiej wykładziny.Przyklejona na 2-stronna tasmie.trzyma sie juz od ponad roku-nic sie nie odkleja,itd