FL vs EL

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Kolegów. Na początku chciałebym się przywitać, gdyż jestem tutaj nowy i nie wykluczone ze zostanę.

Juz od jakiegoś czasu mam zamiar nabyc fiacika, jednak cały czas mam pewnien dylemat. Chodzi tutaj o wybór wersji, waham się między wersją Face Lifting a Elegant...


Pomińmy aspeky wiekowe, oraz "styling", chodzi mi tylko o sferę mechaniczną pojazdu.

- jak wygląda sprawa spalania w FL (załóżmy 92 rok) a EL (97) ?
- blachy, słyszałem ze EL jest bardzo podatne na rdzę
- awaryjność ?

Reasumujac, nie wiem czy kupić eleganta 97 rok serię i być zadowolony z faktu, ze mam 7 letnie autko i ze jeszcze troszke nim pojezdze, czy kupić FL z lat 90-94, a zaoszczędzony grosz zainwestować w wygląd etc...?

Dodam tylko ze nie kupuję malca dla przeróbek, jak chcę poszaleć to SC mi wystarczy, auto to ma słuzyć do przemieszczania sie po miescie, proszę mi tylko odpowiedzieć czy bardziej będę zadowolony z FL czy EL

Po prostu kilka osób które znam stwierdziło ze najlepsze maluchy pochodzą z lat 87-94 więc postanowiłem zweryfikować tą hipotezę gdyż mam pewne wątpliwości

Pozdro
  
 
więc tak nie miałem fl'a ale mam el'a rocznik grudzień 98, rdzewieje to jak niepoważne (niejeden FL w lepszym stanie jeździ). co do reszty nie narzekam. jak jeździsz spokojnie to 6 literków bierze około, przewaga el'a to nanoplex napewno no i jakoś tak mi się wnętrze bardziej podoba i tak jakby jest ciszej moim zdaniem. Ale wydaje mi się, że lepiej kupić FL z dobrą blachą. takie moje zdanie.
  
 
Heh wiec ja juz mialem raz 7 letniego malucha. Eleganta iwogóle.....
Szkoda ze nie mialem kasy na nowa tekture i klej bo tylko z tego auto bylo zrobione. teraz mam auto 20 letnie i blacha ok ....
  
 
maluch ado normalnej jazdy???
nie badz glupi to nie jest samochod on do niczego innego niz upalania sie nie nadaje jezdze malcem cale studia i nie wazne czy 650 czy swap to i tak zawsze bedzie bezkomfortowe pudlo nieoszukujmy sie przyjemnosc z jazdy jest jak sie chce poszalec ale nikt mi nie wmowi ze przyjemnie sie jezdzi malcem na codzien!!!
  
 
97 rok to jakurat bardzo dobry rok pod wzgledem blachy wiem bo mialem i wcale nie rdzewial-kazdy maluch rdzewiej jak sie o niego nie dba-mialem tez fla-i wiecej nie chce miec-moze i z wierzchu tak nie rdzewieja ale podloge to
sam mam malucha tylko do przemieszczania sie-mam ela 94 po delikatnej blacharce 70000 przejechane i cyka jak w zegarku nic sie nie psuje za 20 zlotych robie 100 km w srodoku o niebo ciszej niz w flu zawsze pali z pierwszego o zaplon sie nie martwisz eleganty fabrycznie byly zalewane juz lepszym olejem i silniki wykazuja przynajmniej moim zdaniem wieksza kulture pracy-jezeli nic nie bylo dlubane to ogrzewanko jak na malucha tez bedziesz mial bajerka swiatla beda ladnie swiecic bo instalacja nie bedzie tak wypalona jak w 15 letnim maluchu-ogolnie mniej klopotow z elektryka-97 powinienes trafic o malym przebiegu obejrzyj auto blacharsko dobze wiekszosc wlascicieli ma wszystkie dokumenty wlacznie z ksiazkami serwisowymi.do codziennej jazdy w zyciu bym fla nie kupil
takie moje zdanie
  
 
Beneq, święta prawda, maluszek jest super do zabawy, ale na codzień mordęga.
  
 
coś czuję ze będę mial trudny orzech do zgryzienia.

Co do autka to ma ono słuzyc do przemieszczania się po miescie, ja to nazywam akurat w tym wypadku "normalną jazdą".

Czyli blacha jest ewidentną wadą ELegantów, jak byłem mlody to rodzice mieli eleganta `96, było fajne bo z salonu i przez 3 lata nic sie nie popsuło, pamietam tylko ze coś duzo palił ten elegancik, latem na trasie na baku przejechalismy 320 km i juz sie zydek swiecił, natomiast w te wakacje jezdziłem FL `89, rozklekotany był na maxa, wszystko w nim fruwało, ale silnik za to chodził jak pszczólka, nie przekraczałem nim 80 km/h i w trasie rekorodowo udało mi się spalic 4,3 litra. Nie wiem czy to sukces, podejzewam ze nie, przy tak zawrotnej predkosci jaką jest 80 km/h

Gdybym miał wybierać miedzy FL a EL z rocznika 94 to skusiłbym się na FL-a, ale w przypadku gdy moge miec FL `94 a EL 97-98 to naprawde mnie ten EL korci strasznie
  
 
No rzeczywiście coś dużo ten el na trasie spalił, mój mi bierze tak ok 5l/100km przy 90km/h, natomiast przy ostrzejszej jeździe (czyt. jakieś upalanko lub coś wtym stylu) to potrafi nawet 7,5 łyknąć. Co do blachy to ja u siebie nie narzekam (rok 96'), co prawda miałem troszke podłoge zjedzoną ale się nie dziwie bo była jeszcze oryginalna konserwacja położona. Buda się trzyma nawet, nawet, na drzwiach mammały pęcherzyk i przednie podszybie teżma kilka bąbli, a tak pozatym to wsio ok.

Osobiście wziął bym tego z 97' zawsze to nowsze autko... tylko przy zakupie dobrze pooglądaj bude i w szczególności podłoge
  
 
Ja mam Fl i jesli chodzi o blache to jest o niebo lepsza w porownaniu z elegantami a nic nie robione /nie biore pod uwage wgnitow spowodowanych dzialalnoscia czlowieka/w dwoch miejscach tylko mi rdza zadzialala. teraz i tak dostal po budzie wiec jest tragedia ale tak pozatym wolalbym fla tylko elktro dysze na zwykla wyminic. a fotele lotnicze i jest b przyjemnie w srodku :
  
 
Hmmm wole wymieniac raz na 3 lata podloge i progi w flu za 200 zł niz poszycie blach drzwi - 1 sztuka 180 bodajrze ......
Zobacz na ceny blacharki ....
Ps. odkad nei mam tapicerki i tak nic nie słychac ....poza seryjnym wydechem
  
 
nie wiem o co wam chodzi z ta podloga moj ma oryginalne zabezpieczenie stoi pod chmurka i w ogole i ma jedna malutka dziurke w progu a tak ejst wsio git.
  
 
Maskekk to Ty konserwy u siebie wogóle nie robisz ?
  
 
Maskek ja nie mam wogole to jest porównanie.
w flu zrobisz za grosze . Kolega który zajezdził juz wiele maluchów ( to ten z silnikiem 1,5 z duzego fiata ) ma 2 fle.....
Rdzewieją ale maja po 20 lat itp . ELX jego mamy ma hmmm z 6 lat i przeszedł kapitalke blachy za chorą kasę - auto trzymało sie na słowo honoru a było serwisowane i zabezpieczane w aso co roku .....
  
 
Czuczu, bo konserwe trzeba robić samemu... wtedy przynajmniej wiesz co masz zrobione i jak dokładnie
  
 
zasada jest prosta każdy swoje cudo chwali , nienzam właściciela ktury by powiedział że jego maluch jest do bani każdy powie że akurat jego to jest cudowny .

elegant jest dobry ale od pierwszego wł bezwypadkowy garażowany z niskim przebiegiem i dbany od poczatku ale cena jest już spora a w wjększości FL już podłoga była robiona
  
 
w ogole jak jest u mnie w rodzinie od to nic przy nim nie bylo robione tylko tak jak mowie zaprawki w dwoch miejscach bo sie dziurki porobily i wcale nie mowie ze moj jest dobry mam go dosc
  
 
ja mam El'a i dziur w podlodze nie mam choć wątpię, żeby on był konserwowany kiedyś. Ogólnie po remoncie silnika chodzi dobrze (poza problemem z kablem co doczujnika na kole pasowym z nanoplexu idzie). a moja jazda to kat jest raczej. tylko ze auto je rdza na budzie i blacharz bedzie mial co robic na wiosne
  
 
Kolejny temat bumerang.

Jak elegant jest dobrze zadbany/zakonserwowany to nie gnije.

Ma "ładniejsze" wnętrze, ciut więcej komfortu i lepsze osiągi.

Jak kupisz FL'a to ci starczy na spojlery i tjuningi

Z drugiej strony niegdy nie odzyskasz kasy którą w niego włożyłeś, eleganta pchniesz z mniejsza stratą.
  
 
Cytat:
2004-12-06 22:49:11, beneq pisze:
maluch ado normalnej jazdy??? nie badz glupi to nie jest samochod on do niczego innego niz upalania sie nie nadaje jezdze malcem cale studia i nie wazne czy 650 czy swap to i tak zawsze bedzie bezkomfortowe pudlo nieoszukujmy sie przyjemnosc z jazdy jest jak sie chce poszalec ale nikt mi nie wmowi ze przyjemnie sie jezdzi malcem na codzien!!!


Poniekąd ma kolega rację.
Ja radzę kupić nie malca,ale 125p,lub starego Poloneza.
Większy komfort,bezpieczeństwo i.t.p
  
 
Yoshi nie mąć świrom maluchowym
Dla nas,świrów FSO lepiej,ale inni wola malca:
-niższe OC
-łatwiej zaparkować w mieście
-większa oferta spojlerów
Fakt,że na gazie tez zrobię 100km za 20zł ale ubezpieczenie,przegląd,koszty choćby oleju i materiałów eksploatacyjnych,są wyższe w DF/PN.
Jak się ma jazda Peerelowskim Krążownikiem do Peerelowskiego Econoboxu, raczej wszyscy wiedzą
Jeśli szukałbym bezproblemowego toczydełka do miasta to raczej zadbany EL,nowszy,łatwiej sprzedać,a rdzewieje każde zaniedbane auto.Pozdr.