[OGÓLNE]Rekordowe przebiegi czyli ile przejechały Wasze auta - Strona 3

Mój miał jakoś ponad 210.000km jak go sprzedawałem i przebieg był realny . Silnik bdb chodził . Był to 1.8 RDA Esiok XR3i '92 rok.


[ wiadomość edytowana przez: deathrider_85 dnia 2009-11-23 22:02:38 ]

1.4 styczeń 92r 165 tys.

1.6 16V kupiony w listopadzie 2006 w niemczech. wtedy przbieg 113 000 teraz w listopadzie po 3 latach mam 235 000. 100 000 na gazie.

Essi MK VI 93.r poki co ma jedyne 177 000 tys.

ford fiesta 1.25 16V 1999 rok luty. pierwszy właściciel od nowości (najpierw tata, potem syn) 272000 km a co najważniejsze wymienione przez ten czas były (alternator, krokowy, dwie sprężyny z przodu (po spotkaniu z krawężnikiem) + rzeczy eksploatacyjne)

))

Moja Honda ma 317439000

Dobrze napisałem ? 317 tyś miało być


[ wiadomość edytowana przez: Cetek71 dnia 2009-11-23 23:52:18 ]

Cytat:

2009-11-23 23:49:27, Cetek71 pisze: Moja Honda ma 317439000

Masakra! Wiem, że stare merce ,,beczki" robiły po milion ale Twoje 317 to juz kosmos

Mk7, rok 2000, kombi - 390k km z gazem od 6 lat. I tu jest szansa że nie było dłubane przy liczniku. Jak ktoś kupuje z roku 93 i ma przebieg 130k to gratuluję.

Escort 1.6 16V 332. tys i przy tym przebiegu (moze i z mojej winy bo troche za bardzo go żyłowałem) zerwał sie rozrząd obruciły się panewki i była kolizja
dodam do tego ze escort na gazie chodzil od 260 tys km
pozniej wlozylem nowe serce i samochod smiga u nowego wlasciciela gdzies pod opolem

mój escort z 98 roku miał 97tys jak go sprzedałem. I to 98 tys nie jest takie podejrzane bo było kupione w moim mieście i od początku jeździła nim przyjaciołka rodizny. Od wymiany do wymiany olej nawet pól mm nie opadł na bagnecie i chodził bardzo równiutko ładnie i gazu też w życiu on nie widział. Ale co z tego jak całe życie stał pod chmurką, dopiero u mnie w garażu stał i podłużnice były trochę podjedzone i pod uszczelką szyby przyrdzewiały był, a tak to progi i wszystko git