131 2d po raz drugi

Wszyscy sobie kupują nowe-stare autka, to ja też postanowiłem, że nie będę gorszy

Kupiłem sobie drugą sztukę Fiata 131 w wersji 2d z 1977 roku . W sobotę pociągiem wybrałem się po nią do Słupska, pół godzinki formalności, pobieżne oględziny i wycieczka do kuzyna do Łeby w celu przenocowania. W niedzielę około południa wytartowałem w drogę powrotną i jak widać, udało mi się dotrzeć tym autkiem do Wrocka bez przeszkód. Wprawdzie gdzieś w okolicach Nakła nad Notecią rozsypał się gaźnik i straciłem wolne obroty ale udało mi sie ten problem jakoś przezwyciężyć

Poniżej fotki tego cacka





Samochód ma też ciekawą atrapę-jeszcze takiej nie widziałem. Ma ktoś pojęcie, co to za atrapa?



Parę szczegółów technicznych-silnik 1.6 ohv, skrzynia 4, szyby na korbkę, mocno zniszczone wnętrze, nadwozie do remontu (całe szczęście, że spód jest zdrowy), leje się olej spod głowicy i miski olejowej, opony do wymiany (slicki), wycieraczki sparciałe i nie działają zbyt dobrze, ciekawy patent na to żeby wiatr nie szumiał w środku-pozaklejane taśmą izolacyjną szyby, padnięty rozrusznik, hamulce do roboty (albo zapowietrzone albo leży pompa). W sumie więcej minusów ale jestem zadowolony z zakupu-będzie co robić na wiosnę. Przynajmniej dachu nie będę musiał wymieniać i mam po raz kolejny okazję odratować rzadki model Fiata

Ło qrde, moja pozycja monopolisty powoli staje się zagrożona .
No właśnie - ile dałeś jeśli można?

piekny tak trzymac...

moze jak kiedys skoncze remont 127 i 128 to moze znajde sobie
131 bo mi sie cholernie podoba...
w sumie jedna mam nawet upatrzona


[ wiadomość edytowana przez: trez dnia 2004-12-13 15:23:25 ]

Cytat:

2004-12-13 15:15:54, -SerU- pisze: Dziś we Wrocku tankowałem po 3.28 a 98 była po 3.39

ja sie ciesze jak glupi ze u mnie spadła do 3,62 za 95, ale u Was to raj na ziemi.. nie jest źle bo ciągle tanieje, jak dojdzie do 3,28 to z radości bede jezdzil przez 4 godziny wokół domu.

No, no, jeszcze troche i SerU będzie wrocławskim odpowiednikiem Rejsa

Ja juz gratulowałem zakupu, teraz tylko zostaje obejżeć nabytek

To przypadkiem będę, furą wyprodukowaną w niewielkiej ilości

Cytat:

2004-12-13 15:15:54, -SerU- pisze: Ile dałem? Hmm...Odpowiednio A tak na poważnie to razem z paliwem na drogę powrotną wyszło poniżej 1300 PLN Swoją drogą straszne ceny paliw są na północy-im dalej tym drożej mimo, że bliżej rafinerii. Dziś we Wrocku tankowałem po 3.28 a 98 była po 3.39

Po ile tankowales????????????????

Ja sie glupi cieszylem,ze za 3.76 zatankowlaem a nawet wiem gdzie po 3.46 jest wacha...............skad u was taka tania benzyna??? za 3.28 to ja juz z rok nie widzialem!!!!!!!!


[ wiadomość edytowana przez: el_comendanto dnia 2004-12-14 16:15:51 ]

Cytat:

2004-12-14 16:15:23, el_comendanto pisze: nawet wiem gdzie po 3.46 jest wacha..............? za 3.28 to ja juz z rok nie widzialem!!!!!!!! [ wiadomość edytowana przez: el_comendanto dnia 2004-12-14 16:15:51 ]

Uchyl rabka tajemnicy i powiedz gdzie

strasznie male pieniadze za paliwo u mnie na podkarpaciu w okolicach krosna rzeszowa itp ceny wachaja sie paliwa ok 3.85-4.00 za benzyne
a za rope z tego c pamietam to cos koło 3.40

A mikstura, którą to malowałem, to mój własny patent

Skład: podkład do plastików (odrobinka), podkład do lakierów renowacyjnych (zółty), beżowa renowacja (kość słoniowa). Wszystko to zmieszałem obserwując jaki to ma odcień , rozcieńczyłem rozcieńczalnikeim do wyrobów ftalowch i karbamidowcyh i trysnąłem z pistoletu. Niech mi tylko nikt tu nie pisze, że to odpadnie bo zostało dobrze przetestowane i nic się z tym nie dzieje . Szorowałem deskę nie raz i jest git. Poza tym na tym kolorze nie widać kurzu Deskę przed malowaniem oczywiście porządnie zmatowiłem papierem ściernym.