Probował ktos tak przerabiac kanały ?

mysle ze sie nie sprawdzi bo za goraco tam jest

tjaaaaaaa, tylko że pod chrom i tak trzeba polerke zrobić, i po chromowaniu też, a poza tym nie wiem jak chrom na alu sie zachowuje. Dziwny pomysł, chyba że mówisz tu o chromie w spraju

Cytat:

2004-12-14 21:40:48, blade87 pisze: chodziło generalnie o idelanie gładką powierzchnie ... tutaj pytanie czy kanały dolotowe i wydechowe powinny byc wypolerowane na lustro ...

Wydech tak, Dolot Papierem 600 Polerując prodtopadle do osi kanału
Co do chromu to jakis dziwny pomysł :-/ Przeciesz jak to odprysie i dostanie do komory spalania to bedziesz miał po zabawie :-/


[ wiadomość edytowana przez: Vyzn-R dnia 2004-12-14 23:04:32 ]

hmm mo cóz musisz zadać sobie najpierw pytanie co ci ta modyfikacja ma dać ,chodzi mi głównie o efekty które zamierzasz uzyskać.
bierzmy pod uwage kanały dolotowe narazie
teoretycznie rzecz biorąc jezeli załozymy idealnie gładka powierzchnie to wiedzac , że mamy
do czynienia z gażnikowym układem zasilania mija sie to z celem
ze wzgledu na warunki w jakich wytwarza sei miesanka paliwowo powietrzna. Takie rozwiązanie miło by racje bytu gdyby przez układ przepływało inne medium np. w postaci gazowej i na dodatek które nie skraplało by sie na sciankach kanału.
z moich skormnych doświadczen wynika, że kanały w takim układzie powinny mieć chropowatość która jest wynikiem dokładnej obróbki płutnami sciernymi o nr granulatu 300- 400
oraz co najwazniejsze obróbka powinna sie odbywać prostopadle do osi kanału. ta modyfikacja zapewnia poprawe napełnienia przy jednoczesnym braku problemu rozruchu zimnego silnika np. w zimie.Majac zatem powierzchnie o chropowatości zbliżonej do warstwy chromu należało by spodziewać sie zjawiska (lania sie paliwa do cylindrów)na zimnym silniku , ze względu na brak czasu na odparowanie jego ze scianek kanału, przyczyniło by sie do zwiękrzenia zuzycia paliwa. Teoretycznie tego typu przeróbka powinna pomóc ale nie zawsze teoria idzie w parze z praktyką.
kończąc kwestie dolotu chce dac wskazówke : przy mniejszych prędkościach przepływu chropowatośc ma mniejsze znaczenie
wiec starajmy sie te predkosci w tym elemecie zmniejszać
lecz nie do tego stopnia aby przekraczać min wartości graniczne,
ponieważ nastąpi problem ze stabilną pracą silnika przy niskich predkościach obrotowych
szlifowanie kanałów daje efekt zwiekzenia czynnego pola przekroju
co skutkuje zwiękrzeniem wspł. napełnienia, który jest jakby obrazem krzywej momentu obrotowego.
w kwestii kanałów wylotowych
tam gładkość jest duzo bardziej pożądana ze względu na przedkości przepływu gazów, które sa o rząd wieksze ale;
wartości chropowatosci po dokładnej obróbce monza uzyskać podobne jak przy powierzchni gładkiej i pochromowanej także
nawet jeżeli chrom miałby racje bytu w kanale (której nie ma ze wzgledu na warunki jakie tam panuja(temperatura ,cisnienie,predkości przepływu czynnika))
ta przeróbka jest zupełnie nie opłacalna gdysz sa to koszty, które i tak nie odczujemy w pózniejszych osiągach pojazdu.
koncząc pozdrawiam .

z poważaniem
skromny praktyk

Mi tam chrom na głowicy nie jest potrzebny. Wystarczy odrobina połysku w wydechu i matu w dolocie. Reszta jest nicością.....;]

Nie ma logicznego uzasadnienia chromowanie ani nawet polerwanie papierem 600 kanałów wylotowych. Sadź czy jak to nazwać i tak osadzi się na tym po kilku pierwszych minutach pracy silnika, i nawet jak zrobisz wydechy 100 tką to sadź wypełni ryski tworząc idealnie gładką powierzchnie

Blade. Mam Ci zrobić głowiczkę?? Niedługo odbieram swoją tak więc będziesz miał okazję oblookać jak to wygląda w praktyce;] Z resztą się dogadamy;]