Problem z szelkami.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam problema z szelkami. mianowicie po kilku minutach jazdy sa tak luzne jakby ich w ogole nie bylo i tylko przeszkadzaja zamiast trzymac w fotelu. nie wiem co z tym fantem zrobic, moze macie jakiegos patenta na zaplatanie w tych klamrach zeby chodzily z oporem i sie nie luzowaly? a to te pasy:


FOTO
  
 
krzych szczerze mowiac to po prostu te pasy tak juz maja...pamietam jak przed ktoryms kjsem pare zalog z malca skarzylo sie wlasnie ze po 2 minutach przejazdu proby pasy trzeba od nowa ustawiac...to sa pasy do szerokiej sportowej turystyki,tak bym to okreslil,pomimmo tego ze ogromna ilosc z nas uzywa ich do scigania,bo nie stac nas na drogie.ja mam omp stare,nigdy w zyciu nie mialem problemu z ich naciaganiem...ale takei kosztuja...a ja mam kochana kolezanke ktora mi je dala w prezencie
  
 
no zawsze mozna jakos je zaplatac na stałe ale wolalbym miec jakas mala regulacje. albo kupie cos lepszego dla siebie a pilot bedzie latac po kabinie
  
 
No niestety, musisz rozejżeć się za 3 calowimi, profejonlnymi pasami, bo te sabeltu które masz to poprostu tuningowe pasy. Albo poszukać 2 calowych z utraconą homologacją, porządnych pasów. No chyba że wykombinujesz jakiś sposób wiązania supłów na tych pasach
  
 
Niechce nikogo urazić ale sabelty już są takie porabane, z ogólnie dostępnych pasów poleciłbym schrota.
  
 
dokłanide są to kiepsklie pasy, mam takie w skodzie i ten sam problem jest, w maluchu mam kombinowane schroty i sie znaczeni lepiej spisuja
  
 
mardziel ma schroty z napinaczem elektrycznym i tez mu puszczaja...
  
 
ja mam takie same jak Ty Krzych00 robione przez Sabelta ale firmowane przez Sparco. Nie puszczają nawet na centymetr mimo, że ja się w fotel nieźle wiercę . Twoje stare są? Może już po prostu mają swój wiek i te zaczepy czy jak to tam nazwać nie trzymają już tak dobrze.

[ wiadomość edytowana przez: owz dnia 2004-12-27 00:33:17 ]
  
 
OWZ bo zapewne masz pasy TWR
  
 
Cytat:
2004-12-27 02:14:39, Jesion128 pisze:
OWZ bo zapewne masz pasy TWR



he?
  
 
Cytat:
2004-12-27 10:51:17, owz pisze:
he?



No ja mam schroty i wszystko gra.Ale ja mam "na sztywno" ,pierwsze co bym zrobił to pozbył sie tego gówna co sie nazywa samonapinacz..po pierwsze jak to sie zesra kiedys w złym momencie to dziekuje ,a pozatym wyglada jak madafaka tjuning.
Jesli pasy ci sie luzuja to sproboj dogiac ta blache przez ktora sie przeplata pas ,ale to zalezy jakie masz pasy i jak to u Ciebie wyglada.
  
 
Ja kiedyś miałem kupić Sabelty, ale mi je odradzono i kupiłem pasy SCHROTH'a. Które gorąco polecam. Świetny stosunek jakości do niskiej ceny.
  
 
ja tez słyszałem negatywne opinie na temat sabeltów osobiście poleca schrothy sztywne , nie luzuja sie nic sie nie dzieje
  
 
Cytat:
he?



TWR to firma produkująca pasy, które następnie są firmowane jako sparco lub sabelt.

Natomiast co do waszych złych doświadczeń z sabeltami to powiem tak, jeździłem kiedyś w takich samych sabeltach jak pokazał Krzyh, i faktycznie jakieś lipne są. Pasy shrotta, te z tymi śmiesznymi napinaczami..... to poprostu pasy do dresowozu, a napinacze są po to żeby można było sięgnąć do radia. Ostatnio jeżdze w Sabeltach 3-calowych "profesjonalnych" i naprawde nie ma co narzekać. Porządne duże klamry, nie ma żadnego problemu, no i jednak ta szerokość pasa. W życiu nie zamieniłbym ich na "wąski" pas.
  
 
Cytat:
2004-12-27 11:55:58, Jesion128 pisze:
Pasy shrotta, te z tymi śmiesznymi napinaczami..... to poprostu pasy do dresowozu, a napinacze są po to żeby można było sięgnąć do radia.



dobre
  
 
Przeciez dresy nie zapinają pasów i całe szczęście, bo bedzie ich coraz mniej(chodzi oczywiście tylko o tych złych ) - oby tylko walili w drzewa, słupy etc. a nie w innych użytkowników dróg


[ wiadomość edytowana przez: royber dnia 2004-12-27 13:21:44 ]