Czy Zetec jest silnikiem kolizyjnym??

pamietam ze gdzies czytałem ze nie jest, ale 100% pewnosci nie mam, najlepiej było by sie chyba przejechac do ASO i tam zapytac raczej powinni wiedziec takie rzeczy
pozdrawiam

Kielek - pomerdalo Ci sie Zetec niestety jest kolizyjny. 1.6 CVH - jest bezkolizyjny - podciecia w tlokach na zawory - co nie dotyczy 1.4.

Mogę się wypowiedzieć co do Zetec-a 1,6 EFI na 100% bezkolizyjny, sam mam takiego a powiedział mi to spec od Fordów

Nie będę się spierał, tak mi powiedział, jutro się do niego przejde i zapytam na jakiej podstawie to stwierdził.

Sorry, że tak późno ale zrobił sobie 3 dniowe wolne. Nic specjalnego mi nie powiedził, poprostu kilkakrotnie miał Zetec-a rozebranego na części pierwsze. W sumie to jakiś wczorańszy był więc może jaszcze kiedyś spróbuje.

Cytat:

2004-12-19 13:31:40, qyawiak pisze: tylko się proszę nie śmiać co to znaczy, że silnik jest kolizyjny i nie kolizyjny ja mam 1.6 EFI 94`

Nikt sie nie bedzie smiał.
kolizyjność znaczy to :
że jak urwie ci sie pasek rozrzadu ktory kieruje tym kiedy zawory sie otwieraja a kiedy zamykaja (samo uchylanie zaworów wykonuje wałek rozrzadu krzywkami poprzez jeszcze popychacze ) to niektore zawory zostana w pozcji otwarcia i przywali w nie powracajacy tłok cylindra.

Jesli tłok przywali w zawory to moze nawet urwac je albo powaznie uszkodzic cała glowiece wtedy silnik taki jest jak najbardziej kolizyjny.

Natomiast jesli na tłoku sa wciecia pod zawory i pomimo urawnia paska tłok nie przywali bo otwarte zawory zmieszcza sie we wciecia w tłoku to wtedy silnik jest bezkolizyjny.
Zetek jest raczej kolizyjny
natomiast 1.6 EFI 8V jest bezkolizyjny

z tego powodu regularna wymiana paska rozrzadu jest tak istotna.

nie wiem czy to jasno opisałem ale ktos kto ma dobra wyobraznie i mniejwiecej wie na jakiej zasadzie dziala silnik to zajarzy.


Pozdrawiam

Rozumiem ze silnik 1.8 ZETEC ( 105 KM ) rowniez jest kolizyjny. Dzisiaij wlasnie kupilem Escorta z takim silnikiem i ma 112 000 przebiegu, czy juz czas na wymiane rozrzadu ?

jak najbardziej - teraz wymienisz bedziesz "spal spokojnie"

Ja w sobote wymienilem wreszcie pasek rozrzadu, rolki i napinacz, kosztowalo mnie to 450zl. Mechanik stwierdzil ze to byla ostatnia chwila na wymiane, bo pasek w dlugo by nie wytrzymal. Tak wiec mialem farta.
Dzisiaj dokupilem jeszcze zarowki Philipsa Blue Vision, swiatla wygladaja i swieca fajnie, ale splukalem sie niestety z kaski.