Kiedy w Waszej okolicy bedzie egzamin na licencje rajdowa?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Okazalo sie ostatnio ze mam komplet 6 punktow (wczesniej nie liczylem KJSu w Szczurowej, zapomnialem ze raz byl tam KJS...) za 2003 rok i ze one nie przepadaja tylko moge zrobic licencje na ich podstawie. W zwiazku z tym pilnie poszukuje klubu / okregu PZM gdzie moglbym zdac egzamin na ww. licencje (Krajowa). Sprawa jest o tyle pilna ze za tydzien jest kurs na WT w Poznaniu i musze zdecydowac: rajdowa czy torowa...

Przy okazji chcialbym podziekowac wszystkim ktorzy pomagali mi szukac zochy: Wujek-Kajtek, Jesion, Doman, MCQ i cala reszta. Zoski jeszcze nie kupilem bo Jesionowy pan emeryt jest nieuchwytny ale druga w komisie caly czas stoi. Na pewno pochwale sie jak tylko cos przywioze
  
 
najpewniej zadzwonic i wszystko bedzie jasne (AK Krakowski albo oddzial pzm)
a tak z ciekawosci, od kiedy planujesz starty w pzm?
  
 
Bede dzwonil ale spodziewam sie ze nie bedzie egzaminu w Krakowie. Ostatni byl w listopadzie i zbierali chetnych od wiosny. A teraz tym bardziej klimat w PPZM sie pogorszyl

W rajdach mam zamiar tylko pilotowac kumpla (raczej jeden okazjonalny start w Krakowskim) a jezdzic chce w GSMP. Wystarczyla by mi licencja WT ale rajdowa wyjdzie 1000 zl taniej.
  
 
Ostatnio w szczurowej była fajna zośka 2 D z klatą (pewnie widziałeś na fotach, a jeśli nie, to polecam). Gość miał drobne problemy z silnikiem, ale przy zośce kręcił się Kazimierczak (krakowski tuner) a to dobrze (jak dla kogo Yapko ) wróży. Chociaż gość coś przebąkiwał o wstawieniu większego silnika..
  
 
Ta zoska to byla zaspawana z czterodrzwiowej, widac bylo ze drzwi sa jakies takie przykrotkie, wiec w GSMP nie pojedzie raczej. Poza tym juz troche brala ja rdza od dolu i w ogole wizualnie nie robila najlepszego wrazenia. Ja zrobie silnik sam na poczatek (1300) a jak beda slabe efekty to uderze np. do Wozowicza. A pan Kazimierczak to jakie ma ceny? (np. w odniesieniu do Goduli)
W ogole z osob ktore sie "krecily" w Szczurowej ostatnio to byl np. Janusz Jania

P.S. Ja bylem 20-go.