[OGOLNE] Cynkowanie błotników, reperaturek itp.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w temacie:
- czy to coś da ?
- czy blacha się nie powykrzywia ?
- jak to potem wspawać i malować ?

- czy to się opłaca ?

TUTAJ znalazłem przykładową aukcję że ktoś już nawet taki gotowe sprzedaje.

Dla wyjaśnienia - chcę kupić nową blachę, odesłać do cynkowania, dostarczyć blacharzowi i niech działa.... i ma być "na lata", a bynajmniej dłużej niż standard Jakby wytrzymało to wszystko z 5-7 lat ale to chyba nie możliwe...

[ wiadomość edytowana przez: czyczu dnia 2011-01-04 18:25:02 ]
  
 
ja rzezbilem podluznice z blachy ocynk i powiem szczerze ze nie warto , taka blache bardzo zle sie spawa a itak w miejscu spawu nie masz ochrony antykorozyjnej od ocynku bo go tam nie ma a wiadomo ze wlasnie na zgrzewach spawach i laczeniach wychodzi ruda i atakuje reszte, cos takiego musialbys itak zabezpieczyc tradycyjnymi metodami a wiec nie widze sensu , to tyle ode mnie , moze inni maja bardziej optymistyczne doswiadczenia.
  
 
co do tej aukcji, ocynk to technika zabezpieczenia blachy przed korozją a nie materiał z jakiego się wykonuje

nawet po wspawaniu takiego elementu korozja może złapać obok lub w miejscu spawu bo pełne zabezpieczenie dało by chyba tylko ocynkowanie całego nadwozia tj kąpiel ale ja nie znam zbytnio tego tematu i mogę się mylić ale będę śledził temat bo czeka mnie wymiana nadkola wiosną a później próg
  
 
Kub3k dobrze mówi, ale było chyba coś takiego jak ocynk w sprayu firmy wurth, coś mi się kiedyś o uszy obiło ...
  
 
To że cynkowanie to technika to wiem ale...
Jakby tak ocynkował to bynajmniej (po mojemu) na krawędziach błotników ruda by nie zagościła, a nawet już po wspawaniu można spaw przeszlifować i właśnie takim spreyem z ocynkiem walnąć, dopiero potem to wsio malować...
  
 
a jest możliwość wykonania elementów z nierdzewki ??
  
 
To chyba taniej i szybciej i myślę że równie skutecznie będzie machnięcie takiej blachy, tym sprayem. Wiadomo na wieki nie będzie ale powinno to trochę wytrzymać. A jak nie to rozebrać budę do gołej blachy i ocynkować całość i będzie na 20-30 lat ;p
  
 
Ja cynkowałem reparturkę tylnego nadkola i wlewu do mk5. Oczywiście krawędzie spawów trzeba zeszlifować i spawa się bez problemu. Blacha się nie krzywi. Ocynk ładnie się trzyma. Spawy można zabezpieczyć, ale i tak zawsze najwięcej rudej pojawia się na krawędziach blachy. Trzeba też na ocynk dawać specjalny podkład. Osobiście polecam, pod warunkiem, że nie nie wydasz majątku na sam ocynk. U mnie płaciłem coś około 50pln za dwa elementy po dobrej znajomości.
Ocynk w sprayu z reguły jest jako zewnętrzna warstwa i kiepsko się go pokrywa lakierem.
  
 
Cytat:
2011-01-04 19:05:35, surec pisze:
Ja cynkowałem reparturkę tylnego nadkola i wlewu do mk5. Oczywiście krawędzie spawów trzeba zeszlifować i spawa się bez problemu. Blacha się nie krzywi. Ocynk ładnie się trzyma. Spawy można zabezpieczyć, ale i tak zawsze najwięcej rudej pojawia się na krawędziach blachy. Trzeba też na ocynk dawać specjalny podkład. Osobiście polecam, pod warunkiem, że nie nie wydasz majątku na sam ocynk. U mnie płaciłem coś około 50pln za dwa elementy po dobrej znajomości. Ocynk w sprayu z reguły jest jako zewnętrzna warstwa i kiepsko się go pokrywa lakierem.


Tyle w temacie
  
 
Z nierdzewy byłby dobry pomysł, ale spawa się to inaczej...

Może budę z karbonu zrobić

A tak na poważnie to myślę, że samo nadkole rdzewieje szybciej niż spawy reperaturki podobnie rant progu na całej długości a nie spawy.

Po prostu jestem zdania że warto zaryzykować z częściami ocynkowanymi.
  
 
Spawanie nierdzewki do zwykłej stali węglowej to najgorsze rozwiązanie. Tworzy się ogniwo elektrostatyczne i żre jeszcze szybciej, zwłaszcza w naszych warunkach pogodowych. Podobnie jest z alu (zobaczcie, że wszystkie śruby mocowania np tablicy rej są zawsze zżarte). Oczywiście pomijam sam proces spawania. Najlepiej jest wymieniać całe panele i używać nitów oraz uszczelniaczy.
Dodam, że cynk w sprayu ułatwia spawanie.
http://allegro.pl/boll-cynk-w-spray-400ml-i1392855276.html tego używałem do tłumików. Jest matowy i dość szybko schnie.
  
 
Przeciw korozji polecam farby epoksydowe: dzięki nim, tabor kolejowy, autobusy, naczepy są o wiele bardziej odporne na rdzę.
  
 
mnie zastanawia taka rzecz: da się zamontować przednie błotniki na śruby jak w innych autach?? wtedy możnaby te el. ocynkować bez strachu że zostają jakieś punkty spawania na których ocynku brak. może są też inne el które da się tak mocować?
  
 
Cytat:
2011-01-04 21:49:51, Venom_4x4 pisze:
mnie zastanawia taka rzecz: da się zamontować przednie błotniki na śruby jak w innych autach?? wtedy możnaby te el. ocynkować bez strachu że zostają jakieś punkty spawania na których ocynku brak. może są też inne el które da się tak mocować?


Przednie tak (choć będzie problem przy progu), ale przednie mało rdza chyta. Natomiast tylne mają drugą wewn. ściankę i to ona najczęściej rdzewieje. Dobrze zrobiony oynk i pospawane nie powinno się nic dziać.
Spawanie punktowe tylnego nadkola do wewnętrznej blachy (to na rancie nadkola) ja robiłęm tak: owierciłem nadkole, dałem do ocynku i spawałem właśnie w tych otworach.
  
 
Jak blachę zabezpieczysz na zasadzie:
- podkład epoksydowy lub reaktywny
- akryl
- ewentualna szpachla
- akryl
- baza
- klar
to długo wytrzyma.

Szpachlowanie na gołą blachę to błąd - ale wielu twierdzi inaczej.


[ wiadomość edytowana przez: deathrider_85 dnia 2011-01-04 23:07:56 ]
  
 
a spawu nie za się zabezpieczyć argonem ??
  
 
Cytat:
2011-01-05 02:43:42, Diviz pisze:
a spawu nie za się zabezpieczyć argonem ??


Argon to tylko otulina dla łuku elektrycznego. Dzięki czemu spawy nie są utlenione i się jako tako trzymają.