Kupuję Avensis - czy ktoś mi pomoże? - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2005-04-24 12:06:51, Mont1 pisze:
Witam! Po pierwsze nie wierzę by uzytkownicy Cariny tak chwalący swoje auta nie kupili Avensis dysponując odpowiednią gotówką na ten cel. Auto o nowszych rozwiązaniach tecznicznych nie może byż tak złe by z niego rezygnować na rzecz poprzedniczki.



Narażasz się

Cytat:
Diesel w tych rocznikach jest jak na mój gust zbyt "mułowaty"



Mówisz o wolnossącym czy trubodoładowanym?

Pierwsze ave były dość niedopracowane z tego co mi wiadomo.

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2005-04-24 12:06:51, Mont1 pisze:
Witam! Po pierwsze nie wierzę by uzytkownicy Cariny tak chwalący swoje auta nie kupili Avensis dysponując odpowiednią gotówką na ten cel. Auto o nowszych rozwiązaniach tecznicznych nie może byż tak złe by z niego rezygnować na rzecz poprzedniczki.



Witaj.
Jeszcze 3 lata temu jak najbardziej zgodziłbym się z Tobą. Byłem zielony w temacie Toyoty i po jednej przejażdżce Cariną już oglądałem się z westchnieniami za Avensis, która była grubo poza moimi możliwościami finansowymi. Jednak po tych trzech latach użytkowania Cariny i uczestnictwa na forum, mogę wręcz powiedzieć, że cieszę się iż nie było mnie stać wtedy na Avensisa.
3 lata temu - owszem, dysponując gotówką kupiłbym spokojnie Ave. Teraz - nie.
O nowych rozwiązaniach technicznych możemy porozmawiać powiedzmy od silnika VVT-i. To chyba jedyna nowość techniczna jaką wsadzili do Ave w porównaniu z Cariną. Poza tym auto zmieniło się jedynie wyglądem. Jeżeli chcesz możemy porozmawiać o konkretach. Powiedz co wg Ciebie jest w Ave nowszym rozwiązaniem technicznym względem Cariny E.
Na dzień dzisiejszy jestem jak najbardziej zadowolony z eksploatacji Cariny, a to co zastałem we wnętrzu Ave tylko umocniło mnie w moich odczuciach. Nie ma to jak JT na początku VIN'u
Pokręć się trochę choćby po tym forum i poczytaj o hamulcach w Ave, o czujnikach LB w nowszych Carinach i Ave itd. Po raz kolejny praktyka pokazuje, że ze wzrostem komplikacji rozwiązań technicznych wzrasta również awaryjność.

Cytat:
Po drugie mam parę pytań Ponieważ sam poszukuję Avensis ale mam ograniczony budżet zastanawiam się nad sensem zakupu modelu 97-98 z silnikiem 16V.


Wszystkie benzyny są 16V.

Cytat:
Czy Carina nie byłaby lepszym rozwiązanie( no chyba że uda się AVE z VVTi)


Jeżeli jesteś wzrostu do 180cm i masz nogi proporcjonalnie długie do wzrostu nie odczujesz zbytnio różnicy Ja owszem - odczułem.

Cytat:
Chciałem kupić motor 2L 16V i założyć instalację sekwencyjną. Diesel w tych rocznikach jest jak na mój gust zbyt "mułowaty". Jednostki 16zaworowe widzę nie mają tut zbyt wielu zwolenników co wynika chyba z praktyki.


Nie bardzo rozumiem... Jak to nie mają zwolenników ? Widziałeś benzynową Toyotę po '92 nie-16V ?

Cytat:
Czy ma sens, ze względu na parametry, zakładać gaz do silnika 1,6 VVTi (gdyby udało mi sie kupić rocznik 2001). Jeśli tak to jakiego prducenta polecacie, czy LANDI się sprawdza? Znacie na Górny Śląsku warsztat LPG z dużym doświadczeniem w tej marce? POZDRAWIAM Wacek


Nie wiem, jak w VVT-i działa gaz, ale wiem, że w 1.6 4A-FE działa dobrze i ludzie nie narzekają. Mowa oczywiście o instalacji II generacji, bo jak dla mnie sekwencja w naszych silnikach mija się z celem. Jeśli już inwestować dużą kasę w gaz to od razu V gen. Pytanie kto to założy, bo tylko kilka punktów w całej Polsce montuje takie instalki.
Pozdro.

Ps. Misiek, masz rację, naraził się, ale starałem się i byłem obiektywny. Pisałem bez zbędnych emocji tylko i wyłącznie analizując własne doświadczenia w temacie
  
 
Cytat:
2005-04-24 18:41:02, Perzan pisze:
Ps. Misiek, masz rację, naraził się, ale starałem się i byłem obiektywny. Pisałem bez zbędnych emocji tylko i wyłącznie analizując własne doświadczenia w temacie



Jest super Powierzyłem misję specjalistom (bo sam wolałem nie...no wiesz ) i nie zawiodłeś mnie

Jeszcze jedno, jedyna Tojka po '92 nie-16V to diesel.

Pozdrawiam
  
 
moja ave z wyjątkiem spalonego sprzęgła(spadek po poprzednim właścicielu)i pękniętej poduchy pod skrzynią nie stwarza problemów.przez rok nakręciłem ok.60tys.km i tylko rozrząd i inne tam eksploatacyjne sprawy,no nie licząc tego felernego sprzęgła,z kturym do dziś się bujam.ale dzięki forumowiczom kturzy zrzucili info o częściach już kupiłem części i lada dzień już naprawię.no a tarcze hamulcowe to standart że się wichrują,ale dobry warsztat gdzie toczą i po kłopocie.a co do pojemności -ja mam 1.8 i nie nażekam,zbiera się całkiem sprawnie,i niedużo pali-ok.8,5l/100 w cyklu miejskim przy całkiem ostrej jeżdzie.a co do zawieszenia jak do tej pory (przy naszych drogach to wymiana czterech gumek stabilizatora to chyba nicna przebieg 200tys.


pozdrówka
  
 
Cytat:
2005-04-24 18:57:42, MisiekII pisze:
[...]
Jeszcze jedno, jedyna Tojka po '92 nie-16V to diesel. Pozdrawiam



Wiem, dlatego pisałem wszędzie o benzynie
Pozdro.
  
 
Nic dodać nic ująć!!!

A kolega się naraża!
Ale trzeba zrozumieć NOWY!!

Pozdro.
  
 
To co można poradzić, to pytanie, dlaczego ludzie sprzedają Toyoty z rocznika 98-99, stoją po komisach Avensis, Corolla, tak samo jak Fordy Mondeo 98-99. Natomiast większość szuka Toyoty 94-95, czy Mondeo 94-95. Bo te stare wypusty są kilkakrotnie lepsze od nowych. Co z tego ,że będziemy mieli elektryczną antenę, jak nas interesuje silnik. Mam Carinę 95r. i polecam takie auto. Wygodne, mało pali, z silnikiem Lean Burn spala w trasie około 4,5 litra na 100 km, jeśli ekonomizer pali na zielono i kierowca nie przekracza 100 km/h, jest pojemne, nic nie stuka, silnik pracuje w miarę znośnie.
Jeszcze raz polecam Toyotę Carinę E Glxi z silnikiem Lean Burn 107 KM.
Pozdrawiam
  
 
Ksiazkowo Lean Burn 107KM pali 4.9 l/100km przy 90km/h. Mi niestety zadko udaje sie zejsc ponizej 7 na trasie .
  
 
Cytat:
Mam Carinę 95r. i polecam takie auto.



Ja też polecam.Może niejest szczytem finezji jej buda,ale w środku dużo miejsca i oszczędne silniki

Cytat:
Lean Burn spala w trasie około 4,5 litra na 100 km, jeśli ekonomizer pali na zielono i kierowca nie przekracza 100 km/h



To 2.0 przy takich warunkach co napisałeś pali poniżej 6 litrów na setke,czyli około 5.7-5.9 l/100km,robie 750km do chwili zapalenia rezerwy.
Powiem jedno,jak ci tyle spala co piszesz,to umiesz jeżdzić ekonomicznie i niemasz LPG

Cytat:
Ksiazkowo Lean Burn 107KM pali 4.9 l/100km przy 90km/h. Mi niestety zadko udaje sie zejsc ponizej 7 na trasie .



Rozumiem ,że nieschodzisz poniżej 140km/h na tych nierównych dwu pasmókach z piekła rodem
Wg.mnie masz zepsuty silnik jak poniżej 7 nieda się zejsć,chyba ,że dajesz tej piedaczce popalić

Pozdrawiam i polecam carine.Mi się niepsuje ,a mam od nowości 95 rok brytyjczyka
  
 
Cytat:
2005-04-25 19:50:42, faworyt pisze:
Rozumiem ,że nieschodzisz poniżej 140km/h na tych nierównych dwu pasmókach z piekła rodem Wg.mnie masz zepsuty silnik jak poniżej 7 nieda się zejsć,chyba ,że dajesz tej piedaczce popalić Pozdrawiam i polecam carine.Mi się niepsuje ,a mam od nowości 95 rok brytyjczyka


Raczej nie chodzi o predkosc tylko o dynamiczne wyprzedzanie. Lubie ryk silnika, czesto na trasie przy wyprzedzaniu osiagam 6000 obrotow. Ale jakbym chcial to bym zszedl do tych 5 litrow, czy nawet mniej. Pozdro
  
 
Dziękuję wszystkim za pomoc, pomimo kontrowersji wokół mojego posta mam nadzieję że wybaczycie "nowemu". Wiem że te kilka "mocnych" wypowiedzi nie zdecyduje o moim wyborze to jednak uzupełni skrupulatnie zbieraną wiedzę n/t Avensis. Pozdrawiam serdecznie.
  
 
Witam ponownie,

Chciałbym podziękować wszystkim, którzy dostarczyli mi niezbędnej wiedzy na zadany temat. Po wielu analizach, porównaniach, trendach i - co najważniejsze rozmowach z moją Żoną, kupiliśmy Yariskę z 2004 roku, z silnikiem 1 litrowym ale za to ze skrzynią MMT, czyli takim trochę oszukanym automatem, z dodatkową opcją Tip Tronic (lub jak tam się to nazywa).

Była to okazja, piękny kolor, samochód jak nowy, a do tego gwarancja jeszcze ponad 2 lata. Jeździ się tym cudem wspaniale, nawet przy moich sporych rozmiarach (110 kg żywego chłopa nie mam problemu ze zmieszczeniem się za kierownicą. Skrzynia sprawuje się znakomicie, szczególnie w warszawskich korkach. Jedyną wadą, którą odkryłem, jest tajemnicze "coś" nad pedałem gazu, jak ktoś ma dużą stopę, to będzie o to zawadzał podczas dodawania gazu. Kobieca drobna nóżka nawet tego nie zauważy.
Silnik 1 litr (chyba bez 2ml) VVT-i przyspiesza zaskakująco dobrze. Powyżej 120 km/h niestety silnik zaczyna być zbyt głośny. Co do spalania to średnio 6.9 l/100km w mieście wiecznych korków, a więc przyzwoicie.

Mam nadzieję że moje informacje komuś się przydadzą - ja zaś nauczyłem się od Was, że dla siebie (bo Yarisek jest prezentem dla Żony) pewnie kupię Carinę, która bardziej mi się podoba i wydaje się solidniejsza od Avensisa.

Pozdrawiam, Artur