Problem z radiem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Dostałem od brata radio samochodowe.Jest to Sony xr-5810r.
Mam mały problem. Po podłączeniu zasilania, radio zaczyna bardzo mocno grzać
się na tylnej ściance. Do tego stopnia, że nie można się dotknąć do tej ścianki.
Radio jest podłączone w sposób następujący: czerwony i żółty do +, czarny do - (czyli chyba norma). Jak podlaczam żółty do + to słysze w radiu cyknięcie.
A najgorsze jest to, że radio pobiera 1.25 A!!! i to gdy jest wyłączone.
Wywala bezpiecznik 5A, ale na 10A spoko chodzi.
Na złączce jest kabel szaro-czarny. Gdy zewre go z masą, to podczas pracy, radio już tak mocno się nie grzeje. Tylko minimalnie.

Ktoś się spotkał z podobnym zjawiskiem ?Czy warto to dać do naprawy ?
  
 
A czy żółty przewód nie jest przypadkiem od autoanteny? Sprawdź czy jest na nim 12V, nie podłączając go do źródła zasilania, gdy włączysz radio.


  
 
Cytat:
Radio jest podłączone w sposób następujący: czerwony i żółty do +, czarny do - (czyli chyba norma). Jak podlaczam żółty do + to słysze w radiu cyknięcie.


W dziedzinie radia jestem prawdziwym laikiem, ale nigdy nie podłącczałem pod + innego kabelka niż jeden i to czerwony. Pomarańczowy u mnie w radiu jest i mówiąc szczerze nie wiem do czego, ale leży sobie luźno. Jak ci wywala 5A i się grzeje to na 100% coś nie gra.
  
 
w tym modelu soniaka tam gdzie ci sie grzeje czyli z tyłu to na bank końcówka mocy.zobacz czy kable od głośników nie stykają się ze sobą albo czy jeden z głośników nie jest zjarany
  
 
Na razie nie ma żadnych głośników podłączonych. Jestem pewien, że kable od głośników się nie zwierają.
Po podłączeniu tylko czarnego do - i czerwonego do +, radio nie reaguje. Dopiero po dołożeniu tego żółtego, radio daje się włączyć.
Tam rzeczywiście jest końcówka mocy. Ale jeżeli gra "chociaż" trochę, znaczy że jeszcze nie jest uszkodzona ?
Czy jest gdzieś w necie intrukcja do tego ?!?
  
 
Niedawno sprawiłem sobie Soniaka, inny model, ale mogę parę uwag na podstawie instrukcji wnieść - a nuż coś pomogą.
Generalnie żółty to stałe zasialnie (+), czerwony wyłączane zasilanie (+). Zależy czy chcesz żeby radyjko grało nadal po wyjęciu kluczyków czy nie. Jeśli tak to łączysz czerwony z żółtym i podpinasz pod stałego (+). Jeżeli wolisz żeby radio gasło wraz z wyjęciem kluczyka to czerwony osobno do (+) zasilanego przez stacyjkę, a żółty do stałego (+). Ale to chyba wiesz.
Z kolei kabel szaro-czarny to (-) głośnika prawego przedniego. Być może łącząc go z masą uzyskujesz prawidłowe zmasowanie i dlatego już się tak nie grzeje? Ja bym prześledził przewód masowy, może gdzieś nie styka?
Sprawdź, może w tym gdzieś leży problem.
  
 
Ja mam SONY.Z tylu (tam gdzie sa gniazda i kostka podlaczeniowa) znajduje sie radiator ktory odprowadza cieplo i to musi sie tak grzac jest to wada fabryczna wszystkich SONIASZY. A co do zoltego przewodu musi byc zmoskowany z + (czerwonym) gdyz jest to podtrzymanie pamieci radia.A co do cykniecia to prawdopodobnie zalacza sie jakis przekaznik w radiu(ale nie jest do konca pewien bo u siebie nie zwrocilem na to uwagi).
  
 
O jaka instrukcje ci chodzi?? Podlaczeniowa??
  
 
A czy ktos opracował jakis patent pożądnego mocowania radia od strony nagrzewnicy tak aby maksymalnie złodziejowi zadanie utrudnic? Ja chciałem zrobic dodatkowe mocowanie do srodkowej konsoli ale ona jest zbyt miekka aby takie mocowanie trzymalo.
  
 
Mój GRUNDIG też się grzeje jak jasna cholera Ale gra już półtora roku .
  
 
Cytat:
Mój GRUNDIG też się grzeje jak jasna cholera Ale gra już półtora roku .



NON STOP??
  
 
Panowie przejmujecie się grzaniem, a wielu z klubowiczów narzeka że ma zimno w samochodzie. Może to jest rozwiązanie - kupić Soniarza i ciepło będziemy mieli w samochodzie
  
 
Cytat:
Cytat:
--------------------------------------------------------------------------------

Mój GRUNDIG też się grzeje jak jasna cholera Ale gra już półtora roku .



--------------------------------------------------------------------------------


NON STOP??

Hehehe,nie robi przerwy na piwo
  
 
Chodziło mi o instrukcje podłączeniową
Wracając do tematu... owszem, tam jest radiator i on ma prawo być ciepły, no ale bez przesady... skóre można sobie przyjarać dotykając. Chyba mam wybrakowaną tą kostkę podłączeniową... co powinno być pod czerwonym kablem ? Bo ja mam tam pusto.
Pozostaje też sprawa iż radio "ciągnie" po wyłączeniu 1.25 A. Wyczuwalne jest minimalne ciepło na radiatorze gdy radio jest wyłączone - tak na pewno nie powinno być. Obawiam się, że po mroźnej nocy nie odpale auta.
Napięcie do radia poprowadzone jest bezpośrednio z akumulatora po drodze przez bezpiecznik.
Qrcze, chyba nic z tego nie będzie bez wizyty u mechaniora.
  
 
Konrad to do siebie maja radia ze koncowki sie grzeja, u mnie Blupunkt tes sie grzeje ale tak porzadnie sie grzeje dopiero jak dam mu czadu i troche tak pogra, mialem wczesniej soniaka i nie odbiegal w zaden sposob od normy. Przy takim umiarkowanym sluchaniu, nie powinno sie tak strasznie grzac, napewno bedzie cieple ale nie gorace.

No ale z Twojego ostaniego opisu wyglada ze bedziesz musial sie udac do elekrtyka.

Jesli masz omomierz to sprawdz na radiu wszystkie wyjscia glosnikowe czy maja taka sama opornosc, i sprawdz omomierzem czy nie masz jakiegos zwarcia na instalacji glosnikow.

a najlepiej udaj sie na strone
Elektrody
  
 
Konrad - radio nie powinno tyle ciągnąć prądu. Objawy mogą wskazywać na to, że być może ma jakieś uszkodzenie. Nawet wzmacniacz mocy "na biegu jałowym" powinien mieć pobór prądu max. jakieś kilkadziesiąt mA.
  
 
-czerwony +12V power(zasilanie +)
-zolty +12V permanent(potrzymanie pamieci radia+podswietlenie panelu)
-czarny (masa -)
- pomaranczowy illumination(nie wiem do czego to sluzy)
-niebieski antenna remote(automatyczne wysuwanie anteny)
-z konektorkiem (tzw banankiem) wlaczenie wzmacniacza(ewentualnie rozowy)
-szary i szaro czarny (+ i - przedni prawy glosnik)
-bialy i bialo czarny(+ i - przedni lewy glosnik)
- fioletowy i fioletowo czarny( + i - prawy tylny glosnik)
- zielony i zielono czany (+ i - lewy tylny glosnik)

Te oznaczenia dotycza kostki podlaczeniowej SONY z wyjsciem na gniazdo ISO.Kostke mozna kupic za ok 20-30zl do tego trzeba jeszcze dokupic dwie wtyczki z przewodami ISO z takimi samymi oznaczeniami kolorow(zasilajaca i glosnikowa).
YAROS
  
 
na poczatek radze calkowicie rozebrac radio i je poprostu przeczyscic, najlepiej jakims zmywaczem do paznokci tylko najpierw go rozciencz, zanim to zrobisz to sprawdz czy przypadkiem nie masz zadrurowanego bezpiecznika na radiu (powinien sie znajdowac na zoltym kabelku lub na tyle radia)
To wszystko co moge doradzic

Pozdro
  
 
Cytat:
2003-02-24 22:55:28, MAJCHAL pisze:
W dziedzinie radia jestem prawdziwym laikiem, ale nigdy nie podłączałem pod + innego kabelka niż jeden i to czerwony.



hehe. Jak robiliśmy instalację w przyczepce kolegi ojca, to okazało się, że czerwony to masa.
Elektryk chyba za duzo wypił jak to robił
  
 
Czytam i czytam i sam w końcu coś dopiszę, bo trochę tego w życiu przerobiłem.

Przewód pomarańczowy (illumination) służy do stałego podświetlenia panela radia (wtedy, gdy radio jest wyłączone) i najczęściej jest to sprzęgnięte z zegarem w radiu. Krótko mówiąc: samochód stoi, radio nie gra a na jego wyświetlaczu widać tylko zegar, albo w drugiej wersji: cały panel się cały czas świeci.

A jesli chodzi o temperaturę radiatora, to bez obaw. Radiator jest od tego, żeby się grzał, bo temperatura pracy niektórych końcówek mocy przy dużym obciążeniu (max volume ) dochodzi nawet do 120 oC. "Mądre" radia mają takie końcówki, (oparte np. na układzie TDA1560Q produkcji Philipsa), które same odcinają końcowy stopień wzmocnienia, gdy temperatura pracy układu przekroczy 125 oC (objawia się to czasowym spadkiem poziomu głośności), lub nie pozwalają na pracę układu, gdy rezystancja na wyjściu wzmacniacza jest mniejsza niż 1,5 Ohm (zabezpiecza to przez spaleniem końcówki mocy w przypadku zwarcia przewodów głośnikowych)

Natomiast pobór prądu rzędu 1,25 A przy wyłączonym radiu wskazuje raczej na zwarcie masy. Radzę rozebrać radio i sprawdzić, czy np. nie wpadła do niego jakaś śrubka albo kawałek zacynowanego przewodu. Takie wypadki się zdarzają.