[FORD ORION/ESCORT] gumy w sprezyny... organoleptycznie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kiedys.... orionek jezdzil na 1 gumie. Podczas jazdy zapakowanym autkiem w 5 osob w trase ojciec dokladal gumy czyli byly juz po 2 gumki do sprezyn na strone!.
Kilka dni temu wrocil z trasy (zaladowana przyczepka etc) i gumy zostaly (2 na strone).
Zwlekalem z tym bo nie chcialem *zapeszac*, ale musze Wam powiedziec ze teraz jezdzi mi sie LEPIEJ, autko fakt jest twardsze ale w ten sposob ze wczesniej bylo ZA MIEKKIE. Wtedy kazda dziura, kazdy uskok tyl siadal maxymalnie. A teraz.... jezdzi sie jak innym autem!!!!. no po prostu bajer. I na chwile obecna gumki ZOSTAJA w sprezynkach. Jezdzi mi sie po prostu WYGODNIEJ i bezpieczniej!.


[ wiadomość edytowana przez: biernus dnia 2005-05-13 13:01:50 ]
  
 
Tylko w takim przypadku za bardzo nie pracują spręzyny i mogą wystąpić uszkodzenia kielichów.
  
 
Cytat:
2005-05-13 13:01:25, biernus pisze:
WYGODNIEJ i bezpieczniej!. [ wiadomość edytowana przez: biernus dnia 2005-05-13 13:01:50 ]


co nie znaczy ze bezpiecznie
  
 
Jasne. Ale juz kiedys tak jezdzilo.... teraz tez pojezdzi ;D. Nie ma zle. Jak sie wybije cos to sie wymieni ;D.
Oczywiscie nie jest TWARDO.. wy macie bardziej twardo w waszych esich z 95 roku 96 etc. Moj zawsze byl totalnie miekki... i zaczelo mnie to wkurzac ;D bo na troszke twardszym jezdzi mi sie LEPIEJ.
  
 
Cytat:
2005-05-13 14:29:40, biernus pisze:
w waszych esich z 95 roku 96 etc.



heheh to był chyba niezamierzony komplement bo ja mam z 92 r
  
 
No np. sposob w jaki zawieszony jest ford focus z 99roku taki co ma ojciec jest po prostu super. Bardziej twardy niz miekki lecz nic nie wali, nie stuka, nie ma dziwnych odglosow przy pokonywaniu duzych dziur, wyrw etc. Sama kierownica reaguje szybko i pewnie na skrety....
Moim orionkiem z gumkami troszeczke sie do tego zblizylem ;D