Tył i przód - które głośniki zagrają lepiej - Strona 5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2005-06-14 00:17:28, Artur7 pisze:
to tak jak pójść do filharmonii i obrócić sie plecami do orkiestry



Albo w ogóle na jakikolwiek koncert i oglądać a raczej słuchać go tyłem....

Fakt że auto to zamknieta puszka, ale w domu głośniki od stereo też ustawia się przodem do słuchacza a nie tyłem
  
 
Cytat:
Ja jednak pozostane przy swoim (moze dlatego ze mam seryjny przod)


Własnie dlatego

Wszyscy liczący się ludzie w branży car-audio twierdzą, że przy prostym systemie najlepszym rozwiązaniem jest dobry przód i bass z tyłu, więc jesli ktoś pisze tutaj, ze wie lepiej i że głośniki z tyłu są ważniejsze, to po prostu nie słyszał dobrego audio w samochodzie i tyle

Znam chłopaków, którzy robią super zabudowy audio i słuchałem autko przez nich zrobione właśnie na takim systemie: z przodu trzyelementowe głośniki (gwizdki w słupkach, górna część drzwi średniotonówka i niskotonowy na dole drzwi), a z tyłu subwoofer zabudowany we wnece koła zapasowego. Wszystko napędzane jednym wzmakiem 4-kanałowym, gdzie tył był mostkowany.

Trudno opisać brzmienie - to było coś tak niesamowitego, że cały czas tkwi w mojej pamięci tamto wrażenie.

BTW - to autko wygrało konkurs na najlepiej nagłośnionego Golfa na VWMANII 4 lata temu
  
 
Cytat:
BTW - to autko wygrało konkurs na najlepiej nagłośnionego Golfa na VWMANII 4 lata temu


A ja mam z tyłu Helix ......Helix - Mistrz Europy 2004/2005 Car-Audio w klasie Macromedia w ......Mercedesie A-klasse

A jeśli chodzi o preferencje Kiełka to wcale bym się tak nie dziwił......osobiście znam masę ludzi, którzy mają z tyłu mocne głośniki z przodu np. nic nie mając....dają powera i wtedy nic im bębenków w uszach nie przekłuje ...i tak lubią. A nawet jeśli mają 4 głosniki to przeważnie dają fader bardziej na tył .....takie są ich preferencje.....wtedy pewnie mniej uszy bolą przy głośnym łup-łup.
Ale wiadomo....nie są to car-audio maniacy tylko amatorzy mocnego budżetowego grania .... i to ich zadawala....trzeba to uszanować ...........nie każdy jeźdźi i nie każdy może jeździć mercedesem
  
 
Cytat:
A jeśli chodzi o preferencje Kiełka to wcale bym się tak nie dziwił......osobiście znam masę ludzi, którzy mają z tyłu mocne głośniki z przodu np. nic nie mając....dają powera i wtedy nic im bębenków w uszach nie przekłuje ...i tak lubią.


Ale ja wcale nie twierdzę, że mocne głośniki z tyłu są pomyłką - sam miałem taki system (bo zamontowanie dobrego przodu w tamtym autku wymagałoby zbyt dużo przeróbek, na które wtedy nie miałem ani ochoty, ani kasy) i myslałem ze mam coś co super gra.
Ale jak usłyszałem tamten samochód, to dopiero zrozumiałem co to znaczy system profesjonalnie przygotowany i zestrojony.
I teraz poprostu wiem, że nic nie zastąpi dobrze zrobionego przedniego zestawu głośników - to one zapewniają bazę odsłuchową, a tył jest dodatkiem który uzupełnia scenę (wcale nie twierdzę, ze niepotrzebnym ).
  
 
Ja swoje wywody poczyniam na bazie mojego ex. 405, gdzie najpierw dobre głośniki założyłem z tyłu i oryginalne z przodu. Posłuchałem, zamieniłem, znowu posłuchałem i ... powróciłem do pierwotnej konfiguracji. Kable wszędzie były takie same. No coż - taki gust.
Aaaa i łup łup nie lubię


[ wiadomość edytowana przez: Kielek dnia 2005-06-15 09:41:20 ]
  
 
Co zamontować w oryginały na przód do MK V i co zrobić na tył 3d mało miejsca a te wynalazki oryginalne nie grały wcale to je wywaliłem.I teraz mam wolne miejsce. do tego bez maskownicy.Nie chce wkladac za duzo bo mam mocne basy na tyle w myśl zasady MOCNY przód basowy - tył.

Tylko żez przodu mam teraz sony jakies z piszczalkami, ale przestają grać.

Z tyłu wzmacniacz 1000 W i tube nie firmowaną na głośniczku JBL.

Drzwi przednie wygłuszone matą , zaklejone. Do tego wata wygłuszająca po zewnatrz co by drgan nie przenosilo na boczki.
Tył pusty standart , nie liczac wzmacniacza i tuby.

Proszę o porady głośników do 350 zł za komplet.
  
 
Hetrz ESK 165 za 333 PLN + koszty wysyłki

lub

Signaty H16 + T3 za 329 PLN te ostatnie polecam sam kupiłem i są ok!!!
  
 
W moim essim są fabryczne głośniczki i jestem z nich zadowolony dołożone są tylko z przodu syczki i dla mnie to wystarcza.Bas z tyłu też niezły.Dzwięk zależy też od dobrego radyjka a u mnie jest wcale niezłe
  
 
A gdzie ja tam 16 cm głośniki zmieszce w oryginalne otwory.
podłużne - jajowate.
  
 
Z przoru dajesz Red 16.5 cm Hertza a na tył elipsy 6x9' w orginalne otwory i jest git ......wielu tak zrobiło m.in. i Ja
  
 
No właśnie te Her coś tam sobie zamówiełm będe miał na piątek może. a nna tyle mam tak wypasiona tube ze narazie tylko zakupilem maskownice. jak bedzie slbo gralo to przerobie otwory tylne i zamontuje odlaczane glosniki tylne na zmiane z tuba, wzmacniacz na pstryczek elektryczek.

Te Her cos tam to mam nadzieje ze dobrze grają. bo muzy slucham glosno.
  
 
ja u siebie zamist oryginalnych
wsadzilem glosniki 13 cm bez zadnego przeraiania
jedynie zrobilem 4 otworki na wkrety





[ wiadomość edytowana przez: pytlar dnia 2005-06-16 00:33:59 ]
  
 
jesli mowice ze najlepiej miec dobry przod i tube to dlaczego wszyscy producenci radii oznaczaja wyjscia jako front i rear ? Moim zdaniem do uzyskania dobrego dzwieku musza byc tylne glosniki. Macie racje ze przód tworzy te cala atmosfere i bez przodu to niema mowy o dobrym audio ale z tylu tez musi cos grac tworza tzn kwadrofonie (jesli sie myle to mnie poprawcie). Ja po remoncie mojego escorta tez zainwestuje w dobry przod (mam namysli hertze 16,5 na mdf, gdzie cena do jakosci jest bardzo dobra)
  
 
Dlaczego robią wyjście przód i tył??? Bo większość użytkowników samochodów i radioodbiorników używa firmowych głośników montowanych w firmowych miejscach, bo uważają że to im wystarczy!!!....

Ilu znasz ludzi którzy mają wzmacniacz w aucie, albo suba, albo chociaż system odseparowany z przodu???

A co do kwadrofonii - dobrze to nazwałeś - znasz jakieś nagrania wykonane w tym 4 kanałowym systemie?? Ja spotkałem się tylko z stereo - w przypadku muzyki rzecz jasna!!! - nie mówię o 5.1 i innych wynalazkach w kinie domowym...
  
 
Cytat:
2005-06-16 14:52:22, matuch pisze:
jesli mowice ze najlepiej miec dobry przod i tube to dlaczego wszyscy producenci radii oznaczaja wyjscia jako front i rear ? Moim zdaniem do uzyskania dobrego dzwieku musza byc tylne glosniki. Macie racje ze przód tworzy te cala atmosfere i bez przodu to niema mowy o dobrym audio ale z tylu tez musi cos grac tworza tzn kwadrofonie (jesli sie myle to mnie poprawcie). Ja po remoncie mojego escorta tez zainwestuje w dobry przod (mam namysli hertze 16,5 na mdf, gdzie cena do jakosci jest bardzo dobra)


hi-endowe decki pozbawione są wzmacniacza i wyjść na tył czy przód.
  
 
zgadzam sie z wami ale nikt tu niemowi o hi-endzie (nawt niewiem jak to sie odmieniowywuje)
  
 
Hej.ja mam przod oryginalny i glosniki z tylu wstawione w półkę 6x9 i gra to calkiem niezle.Wstawilem pioneerki 80 watowe fader co prawda mam przestawiony..ale apetyt rosnie w miare jedzenia i sie zastanawiam nad glosnikami z przodu.Czytalem opis Noska no i niewiem czy skusic sie na pokombinowanie z 165 czy tez wstawic jakies fajne 13.Bo piszecie ze lepiej zamontowane 13 zagraja lepiej niz 16
  
 
Nawet 10 dobrze zamontowana (wygłuszenie, mdf itd) zagra lepiej niż 16 wsadzona aby wsadzić. Ja mam 13 + tweetery i gra całkiem nieźle (zbieram na wzmacniacz basik wtedy 13 odpoczną trochę).
  
 
Cytat:
2005-05-19 10:36:26, Andrew pisze:
W związku z tym, że nie mogę nigdzie odsłuchać razem tych głośników podam parametry i Wy sami powiedzcie co teoretycznie lepiej powinno zagrać bez wzmacnicza na samym pionieerku Deh-3310 - 4x45 Watt Mosfet JBL GTO 6526e : Moc-60/180Watt, pasmo-55-21kHz, efektywność- 90 dB Hertz DCX 165 : Moc-60/120 Watt, pasmo-60-21kHz, efektywność-93 dB Wydaje mi się, że więcej basu oferuje JBL ale za to z koleji Hertz ma zdecydowanie większą głośność czyli efektywność...... Czy sa to wyczuwalne różnice dla amatora ?



Sam mialem montowac wlasniie te JBL'e do siebie do przodu.
Ale po konsultacji zrezygnowalem z pomyslu (jak by ktos chcial moge mu je odsprzedac bo teraz leza mi nieuzywane)

Te 16 owszem mozna zamontowac ale wchodza bardzo plytko w drzwi, w zasadzie tylko sam magnes wchodzi "pod blache", a co za tym idzie nigdy nie zagraja dobrze.
W dodatku te glosniki sa "bardzo twarde", zeby nimi dobrze zabrac przydal by sie do tego wzmacniacz itp...

Po wizycie w paru miejscach zajmujacych sie car-audio kupilem i zamontowalem ETON'y PRO 130 X

Co prawda dosc sceptycznie poatrzylem na kolesia ktory mi je polecal, bo utarlo sie przekonanie ze 13cm glosnik nie potrafi dobrze zagrac. Ale po odsluchaniu zmienilem zdanie
Tweetery w slupkach, 13cm w fabrycznych miejscach escorta (oczywiscie z malymi adaptorami z MDF'u) i calosc gra wysmienicie.
Tylu robil nie bede, no moze jakis delikatny maly wooferek gdzies w miejscu kola zapasowego.
  
 
Cytat:
2005-06-16 14:52:22, matuch pisze:
jesli mowice ze najlepiej miec dobry przod i tube to dlaczego wszyscy producenci radii oznaczaja wyjscia jako front i rear ? Moim zdaniem do uzyskania dobrego dzwieku musza byc tylne glosniki. Macie racje ze przód tworzy te cala atmosfere i bez przodu to niema mowy o dobrym audio ale z tylu tez musi cos grac tworza tzn kwadrofonie (jesli sie myle to mnie poprawcie). Ja po remoncie mojego escorta tez zainwestuje w dobry przod (mam namysli hertze 16,5 na mdf, gdzie cena do jakosci jest bardzo dobra)



Wlasnie mylisz sie. Majac glosniki z tylu mozesz co najwyzej "głosniej grac" ale zeby uzyskac odpowiedni efekt powinienes wpakowac do samochodu jeszcze jakis procesor ktorym odpowiednio poustawiasz opozniena na poszczegolnych glosnikach (uzywajac najprostrzych slow).
W ten sposob mozesz kontrolowac jak wyglada scena dzwiekowa w samochodzie.
Po wpakowaniu glosnikow na tyl po prostu calosc "ucieka ci" nie wiadomo gdzie.
Dlatego zazwyczaj stosuje sie taka metode ze z przodu montujesz bardzo dobre glosniki, a z tylu robisz woofer dla podciagniecia basu.
Efekt jest o niebo lepszy, i to nie tylko w momecie kiedy chcesz "tłuc, muzyka do granic mozliwosci" i zagluszyc dyskoteke pod ktora parkujesz.