[Impreza] !!! WGU REAKTYWACJA !!! - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
niestety sie nie pojawie, bo bede odpoczywal na mazurach skad teraz czytam forum - na razie pogoda ladna, a 2,0 dohc spalil na trasie 11 l LPG (i tak za duzo)
  
 
Cytat:
2005-05-24 17:20:59, BolimA pisze:
Niestety w czwartek pracuje, wiec przyjade z Doktorkiem, wypije z Siostra i cala reszta "nasza" nagrode i wroce na 4 do Wawy



Cytat:
jesli pan doktor pozwoly, ja rowniez sie zabiore z doktorem mymo braku komfortu, a nawet z przyjemnosciom w ta i
nazad o yle nie bende z zonom jechal.



Wszystkich chętnych zabiorę, w końcu mogę użyć drugiego cudu techniki, które zabiera podobno (dane z dowodu rej) nawet 5 osób. Co nie zmienia faktu, że nadal o 4.00 w Warszawie mam obowiązek być.
  
 
jakieś konkrety co do wymarszu???



  
 
Cytat:
2005-05-24 21:12:10, dr_przemek pisze:
Co nie zmienia faktu, że nadal o 4.00 w Warszawie mam obowiązek być.


Masz dyżur o 4 rano?

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2005-05-24 21:12:10, dr_przemek pisze:
Wszystkich chętnych zabiorę, w końcu mogę użyć drugiego cudu techniki, które zabiera podobno (dane z dowodu rej) nawet 5 osób.



To jakiś błąd w druku pewnie. Ja też mam.. eh - urzędnicy....
  
 
Proponuje wyjazd z parkingu pod Makro o godzinie 18.
Powtarzam: WYJAZD, a nie spotkanie.
  
 
Cytat:
2005-05-25 00:14:09, KiLeR pisze:
Proponuje wyjazd z parkingu pod Makro o godzinie 18. Powtarzam: WYJAZD, a nie spotkanie.



Ja oczywiście będę w tym czasie w pracy, z której powinienem wyjść już około 20-tej. Niemniej dotrzeć mam chęć wielką, prędzej czy później, dobrze że komórki istnieją. BolimA się zastanawia czy ze mną jechać a z Prezesem Paganem porozmawiam na ten temat jutro a właściwie już dzisiaj.
  
 
Nie jestem w WGU ale wypijcie moje zdrowie.

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
Cytat:
2005-05-25 00:14:09, KiLeR pisze:
Proponuje wyjazd z parkingu pod Makro o godzinie 18. Powtarzam: WYJAZD, a nie spotkanie.



chodzi o makro przy alejach jerozolimskich?
  
 
Cytat:
2005-05-25 00:26:05, LifeGuard pisze:
chodzi o makro przy alejach jerozolimskich?


Obstawiam, że to jednak Makro w Ząbkach.
  
 
Cytat:
2005-05-24 15:41:34, Venus pisze:
Siostra my moglibysmy cie zabrac ale musiala bys byc w pracy ze wszystkimi betami nie jest daleko nad narew. A twoj luby??

niema problema
  
 
Cytat:
2005-05-25 00:14:09, KiLeR pisze:
Proponuje wyjazd z parkingu pod Makro o godzinie 18. Powtarzam: WYJAZD, a nie spotkanie.



biorąc pod uwagę, że z bemowa do ząbek jedzie sie po południu 3 godziny, na dodatek jest to długi weekend i będe w domu koło 1620, to kiedyśtam dojadę...



  
 
ja pojade sam, takze dzieki przemo za miejscowe w twojej rakiecie. przyjade tez pozniej, bo najpierw musze sie wykapac, ogolic pod pachami, wysrac, kupic browar, zjesc cos, wiec uwzgledniajac korki bede na 2000.
bialy, co ty pierd*lisz, ze nie jestes w WGU?!!! kazdy jest!


[ wiadomość edytowana przez: PAGAN dnia 2005-05-25 08:51:45 ]
  
 
Cytat:
2005-05-25 00:45:43, Siostra_ pisze:
niema problema



Ty a moze zadzwon do pagana, jak ma jechac pozniej tak czy siak?? Jak on nie to mozemy my
  
 
Dla pewnosci - chodzi o Makro w Zabkach.
Godzina 18, bo jechac bediemy min godzine (zielona Warszawka wyjezdza dzis do domow na dlugi likend). Potem znim sie rozstawimy z gratami to bedzie 20, wiecz czas na balet.
  
 
Z przykrością muszę oznajmić że Plasticka (przynajmniej jednego nie będzie) - zaraziłem Panią Kierownik grypą, a i sam jestem jeszcze pociągający. Tak czy siak - dzięki Kiler za zaproszenie, bawcie się dobrze i wypijcie nasze zdrowie...
  
 
Ale my mamy lekarstwo...
  
 
Cytat:
2005-05-25 15:39:01, KiLeR pisze:
Ale my mamy lekarstwo...


Widzisz - problem w tym, że to lekarstwo działa tylko na męską część naszej podstawowej komórki społecznej
  
 
Ja bede ok 20. Nie czekajcie na mnie - jade sam.

  
 
Dlatego zenska czesc calujemy czule w czolo i udajemy sie na samowolne oddalenie z jednostki karnej zwanej domem rodzinnym