[OGÓLNE] Zwarcie > + na budzie

Witam
Oto krótkie streszczenie:
Włączam silnik i słyszę że rozrusznik chodzi,gaszę a rozrusznik chodzi,otwieram maskę i odłączam masę i ... rozrusznik chodzi dopiero jak odłączyłem + to ucichł.
Myślę zwarcie w rozruszniku bo wymieniałem szczotki więc go odłączam od aku,stacyjki i altka.Zakładam kleme + na aku i masę a tu iskry idą.Odłączam masę i sprawdzam miernikiem pokazuje mi napięcie między klemą masy a + na aku .
Myślę altek robi zwarcie,odłączam go od + ale nadal jest prąd między klemą masy a + na aku.
Odkręcam wszystkie(3 szt.) plusy od klemy(głównego się nie da) i nadal jest zwarcie.
Odłączam zasilanie kompa od gazu i nadal jest zwarcie
Odkręcam masę od silnika i ... nadal jest zwarcie.
Odkręcam masę od budy i nie ma zwarcia.

Co się z nim dzieję dodam że wcześniej odłączyłem wszystkie przewody od skrzynki i nadal było zwarcie.

Czy to padł aku???
Ale sprawdziłem przejście z klemy + na aku do klemy masy i mi zapipało.
A może to alarm mi robi zwarcie?

POMOCY bo jestem uziemiony

może masz alarm z zabezpieczeniem w postaci rażenia złodzieja prądem ? ... a tak serio może coś ze sterownikiem centralnego zamka (o ile masz podłączony) ... w escorcie sterowanie centralnego zamka jest realizowane masą (odwrotnie niż w większości uniwersalnych sterowników z allegro)... może masz puszczone +12 i gdzieś na zamku robi się zwarcie?

zawsze jakiś mały pobór jest i to jest normalne. Dlatego jak odłączysz kleme masowa i przytkniesz voltomierz doaku i klemy będziesz miał wskazane napięcie.
Jakbyc podczepił amperowmierz szeregowo to zobaczysz że pobór jest znikomy np lampka wnętrza czy zegarek