Polerowanie lakieru

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie, trzeba by coś z tym zrobić bo te cholerne myjnie niszczą lakier tak że aż płakać się chce.
A więc proszę Was o zebraniu wszystkich informacji, niezbędnych do samodzielnego zrobienia tej renowacji!!
Myślałem o zakupie końcówki do wiertarki (bo ręcznie to jest robota na 5 godzin) i tu powstają pytania:
1. Jaka kupic końcówkę
2. Jakich używać nakładek polerskich (materiał, gąbka..itd)
3. Jakie pasty albo mleczka należy używać (czy trzeba np. polewać wodą lakier itd)
4. Jakie obroty są bezpieczne dla lakieru
5. Jakie są ważne sprawy o których powinien wiedzieć każdy laik chcący samodzielnie spolerować lakier....

Krótko mówiąc, mam nadzieję że jest wśród nas jakiś spec od tych rzeczy....
  
 
Wiertarko czyszczarka przydala by sie i mi, poniewaz mam granatowe Espero!!! STRASZNIE widac plamy po deszczu i ciezko wyrownac wosk recznie. Ale moj kolor mi odpowiada Rozne gusta chodza po ludziach
  
 
Są specjalne polerki /takowe oburącz chwytane/ do takowej kosmetyki chociaż jak widziałem w działaniu to nie wiem czy to się bardziej nie nadawa do polerowania autka po dobrej paście z woskiem, a nie do takiej prawdziwej renowacji lakieru! Natomiast oryginalne "tarcze" jak dobrze kojarzę taki rodzaj filcowych wydają się jak najbardziej odpowiednie do tego celu. A co do środków /mleczek,past itp/ to czy na forum nie publikował ktoś kiedys jakiegoś linku do strony Auto-Świata lub t.p.??/tak mi świta../ gdzie była mowa o środkach do naprawdę profesjonalnej renowacji lakieru??...tak impreza u specjalistów kosztuje ok.500zł-600!!...i podobno na min.1-1,5 toku jest spokój!!
  
 
Ja mam znajomego który pracuje w firmie która produkuje "narzędzia ścierne" i tarcze do polerowania samochodów są robione z prawdziwego, owczego futra. Szyte są takie "beretki" z tasiemką (mam kilka takich) które zakłada się na gąbkową tarcze polerki (takiej na dwie ręce). Polerka taka właśnie służy do fachowej renowacji lakieru - tarcza porusza sie dość wolno (dlatego długo to zajmuje i tyle kosztuje) jednocześnie ruchem okrężnym i obrotowym przez co nie widać charakterystycznych "kółek" w odbłyskach.
Co do prędkości to nie moze być zbyt duża bo lakier by sie grzał i mieknoł (mnie sie tak udało "zciągnąc" lakier na poprzednim bolidzie).
Jeśli chodzi o paste to są różne - zależnie od wymagań (głębokie rysy, polerowanie zgróbne, polerowanie do połyski itp) - najlepiej znaleźć sklep z materiałami sciernymi (ja trafiłem na taki w krakowie) i tam będą mieli odpowiednie pasty.
W domowych warunkach najlepiej chyba użyć wiertarki z regulatorem obrotów i tarczy futrzanej - tylko trzeba uwarzać na obroty i temperature blachy
  
 
Wszytko było by pięknie, ale ja na przykład takiej tarczy razem z "barankiem" do polerowania szukam już od roku i nigdzie nie mogę znaleźć...
  
 
A ja w sumie to pojechałbym żeby zrobilki to fachowcy... bo jak coś się spier.... np jak lakier zejdzie to juz sami tego wiertarką nie naprawicie... lepiej po prostu taką rzecz powieżyć fachowcom... za duże ryzyko na amatorszczyzne. Tam mają sprzę profesjonalny, profesjonalnych ludzi i masz gwarancję że zrobią to dobrze. Fakt że troszkę więcej zapłacisz ale to się opłaca
 
 
Jeśli chcesz sam zająć się wypolerowaniem lakieru to proponuję odwiedzić
Castoramę. Tam widziałem chyba wszystkie potrzebne przedmioty : polerkę
do dwóch rąk, baranki z lepszych i gorszych materiałów, tańsze niż gdzie indziej
kosmetyki (Sonax) itp.
  
 
zawsze błyszczeć To właśnie ktoś kiedyś w"wyciągnął" chyba na forum..a jak się mylę to niech będzie na mnie...może się przyda artykulik ??
  
 
Niestety wciąż nie mam patentu jak bezpiecznie i tanio przeprowadzić operację polerki....
  
 
Faktycznie w CASTORAMIE mają futra o fi 240 do polerek na stoisku z elektronarzędziami prz polerkach. Typowa taka polerka to obroty 3000/min. ale za to moc 120W tylko (którą można zatrzymać kładąc całym ciężarem na samochód). Dobre do wstępnego polerowania są pasty G3 ( w zalężności od zniszczenia lakieru) używane przez prawdziwych lakierników, a następnie wosk. Co do fachowości serwisów i specjalistycznych zakładów typu lakiernie to mam wiele wątpliwości i nie wierzyłbym,że zrobią to lepiej niż my sami(jedynie trochę wiary w siebie).
Pozdrowionka DAREK2
  
 
No i jest pierwszy, który sam spolerował elegancko auto.. imć Tomek Najszybszy ..
Używał gąbki i pasty Tempo, dostępnej na stacjach benzynowych za ok.7zł i wymagających podlewania wodą. Pasta zawiera również wosk i jest pierwszym i ostatecznym środkiem potrzebnym do spolerowania i zabezpieczenia lakieru....
Auto wyglądało olśniewająco..

Pozdrawiam coraz szybszy Maciek

[ wiadomość edytowana przez: MaciekGT dnia 2003-05-04 19:41:53 ]
  
 
Odświeżam

Dziś spolerowałem całe autko. Wiertarka z tarczą polerska i profesjonalna pasta i mleczko. Efekt - błyszczy się jak psu....i humor też sie poprawił