Szkła lusterek w 190

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Proponuję zadbać o szkła lusterek i zabezpieczyć przed kradzieżą.
Jedynym sensownym zabezpieczeniem jest ozankowanie. Kto jest nowym właścicielem MB i ma nieoznakowane szkła lusterek może spotkać go ich kradzież.
Szczególnie cieżko dokupić wkłady do 190 przed roku 1997.
W salonie koszt szkła lewe 400 prawe 350 zł.
 
 
Tak na marginesie to wszystkie 190-tki wyprodukowano przed 1997 r. A tak na poważnie to znakowanie lusterek też nie jest skuteczne. Słyszałem o fachowcach, którzy polerują wkład z numerem. Jedynym skutecznym rozwiązaniem są składane lusterka boczne.
 
 
Cytat:
Jedynym skutecznym rozwiązaniem są składane lusterka boczne



Widziałeś jakiegoś MB młodszego niż 20 latek, który nie ma składanych lusterek?

Poza tym też wydaje mi się, że znakowanie jest wystarczającym zabezpieczeniem. Dlaczego? Dlatego, że takie lusterko złodziej paserowi sprzeda za max 120-150 zł. Nie sądzę żeby takiemu się chciało polerować kilka godzin, jak na następnym parkingu stoi teki sam samochodzik i nie na oznakowanych lusterek.
  
 
Nie wiesz o czym mówisz. Składane lusterka ma oczywiście każdy mercedes, ale składane elektrycznie po wyciągnięciu kluczyków tylko nieliczne, a tylko w ten sposób złodziej nie ma dostępu do wkładów. Co do paserów to za kompletne (nieuszkodzone) lusterko płacą 20-30 zł a sprzedają za 130-300 zł a więc miejsce na polerowanie numerków zawsze znajdą.
 
 
Cytat:
2002-11-15 16:56:21, Anonymous pisze:
Tak na marginesie to wszystkie 190-tki wyprodukowano przed 1997 r. A tak na poważnie to znakowanie lusterek też nie jest skuteczne. Słyszałem o fachowcach, którzy polerują wkład z numerem. Jedynym skutecznym rozwiązaniem są składane lusterka boczne.



No niestety popolarna 190 czyli model W-201 były produkowane o wiele dłużej niż do 1987 r.

 
 
No niestety za późno przeczytałem ten wątek. Do tej pory pożegnałem już 3 wkłady i 2 szerokie listwy boczne (bananki? jak powiedział fachowiec ze szrotu).
 
 
Jeszcze raz potwierdzam że znakowanie działa. Widziałem kilka rodzajów znakowania. NP. inteligentnie stłuczony wkład ale złośliwi i tak go wyciągają. Lusterko jak zostanie oznakowane metodą piaskowania nie da się wyczyścić tak by nie było śladu. Dlatego dla złodzieja jest bezużyteczne.
Przy kupowaniu nowych wkładów trzeba bardzo uważać bo katalogi z podrubani nie rozróżniają modelu W-201 z tzw. małą kólką i modelu w-124 gdzie lustro kierowcy jest na dużej kólce
Pozdrawiam
 
 
Panowie po h.... ta mowa


Zadne znakowanie nie pomoże, szkła do bocznych lusterek znikaja jak bułeczki w niedzielny poranek....


bardzo prostym ale skutecznym (choć mało estetycznym sposobem) jest ustawienie optymalne lusterek i pociągnięcie w koło silikonem....no chyba że traficie na desperata co ciągnikiem wyrwie całe dwrzi....
 
 
Wiesz drogi przedmówco silikonem to se możesz dokleić lusterko w furmance a nie w MB zagadzam się z postami które mówią o znakowaniu. Ja no swoich lustrach wygrawerowałem napisy i mam spoko. A ty z tym sylikonem to se zalep d...
 
 
Cytat:
ustawienie optymalne lusterek i pociągnięcie w koło silikonem....




..... dodatkowo obwiązać łańcuchem i przyspawać???

Teraz poważnie. Przecież to musi tach ochydnie wyglądać jak ptasie gówno na środku maski! Nigdy bym się nado nie zgodził, wybacz.
  
 
ja swoje lusterka ozdobiłam gumówką, mam piękne naokoło szlaczki wraz z moimi inicjałami a lusterek nikt nie rusza.
Zanim na to wpadłam straciłam trzy kompl. wkładów.
 
 
mam już drugą 190 i twierdzę że, to dobry i trwały samochód.Wiadomo 500 to nie jest ,ale to dobry i niezawodny samochód zwłaszcza DI i w czarnym kolorze).Co do lusterek mnie też skradli jedno i złamali drugie (trochę szkoda bo były podgrzewane) W zwykłym zakładzie szklarskim dorobili mi idealnie i na klej ,wygląda jak orginał i zapłaciłem 25 zł.
 
 
Że lusterka kradną w 190 to wiem ale z zamieszczonych informacji dowiedziałem się o bocznych listwach tylko jak je zabezpieczyć .Poprzedni merc miał 13 lat i przejechał 260 tyś
z naprawdę drobnymi naprawami.Obecny ma 9 lat był problem ,bo poprzednik dolał wody do płynu . Jakie były mrozy w ubiegłym roku to wiemy.Silnik dostał temperatury bo płyn zamarzł gdzieś w przewodach i poszła uszczelka pod głowicą.Wiadomo trzeba było zrobić kilka rzeczy.Ale już jest ok.
Jestem zadowolony ma przyciemniane szybki i fele (ogrinały)
w kształcie gwiazdy co przy czarnym jest OK.
 
 
Witam!
Widze że trafiłem na dobry post. Właśnie ktoś "pożyczył" sobie moje lusterka (oba). Wygląda na fachową robotę - zniknęły tylko szkła.
Widziałem, że piszecie że nowe (same szkła?) kosztują około 300-400zł . Wydaje mi się że wszystkie machanizmy (tzn. do regulowania prawego lustra) zostały całe. Czy jest jakiś problem z założeniem nowych (uzywanych)?
  
 
Witam, ja wczoraj pożegnałem się z wkładem do prawego lusterka. Był oznakowany w dwóch miejscach, metodą piaskowania...Szkoda, było podgrzewane, a podrób, co kupiłem nie ma takiego bayeru. Ale nie mogę ryzykować bo mesia trzymam na ulicy
Odp do kolegi: sam założysz wklad w 30 sekund, wyjmuje się go (czy tez kradnie) w 5 sekund albo mniej. Trzyma sie tylko na zatrzaskach, podważasz i...
pzdr
 
 
Ja też jestem tym szczęśliwcem któremu rąbneli lusterka. Moja propozycja aby Ci którzy mają jakiś patent wpisali się do tego wątku. Co zrobić aby tego nie kradli.
Pozdrawiam
 
 
Przedwczoraj ukradli lewe lusterko (W-124)
Wczoraj mechanik zalozyl mi "zabezpieczenie" - taka blaszke przykreca swoim klientom ktora uniemozliwia wyciagniecie lusterka. Moge zrobic zdjecie do wgladu jak ktos chce....
 
 
Cytat:
2003-07-01 08:02:02, Anonymous pisze:
Przedwczoraj ukradli lewe lusterko (W-124)
Wczoraj mechanik zalozyl mi "zabezpieczenie" - taka blaszke przykreca swoim klientom ktora uniemozliwia wyciagniecie lusterka. Moge zrobic zdjecie do wgladu jak ktos chce....



Ja poprosze. Przeciez to mozna dostac bialehj goraczki z tymi lustrkami.
Moj mail: Rysiu@xtra.co.nz
 
 
Witajcie chciałem dołożyc swoją radę do lusterek. Mam pewien sposób otoż z lewego brzegu lusterka w odleglości 0,8 cm od brzegu nawiercilem otworek fi=2 mm i tak samo z prawej strony poczym wprowadzilem pręcik od cenrealnego zamka pomalowany na czarno i na końcu nakrecilem mala nakretke od wennetrznej strony lusterka (lusterko zdjęte oczywiście) po tej czynnosci ztpbilem jeszcze mala dziurke w szkle lusterk wpiąłem migajaca diode od 3 lat mam spokoj (tylko 2 razy zbili bo nie mogli wyciagnąć) teraz nawet nie próboją
 
 
Niestety zwłaszcza w Warszawie bardzo kradną i to wszystko ale ja ostatnio straciłam lusterka podgrzewane od 190, czy są jakieś zabezpieczenia , albo jakie założyć żeby nie ruszali?