Szlag mnie trafi!

Jak jeszcze raz podjade na stacje i obleje całe auto i siebie przy okazji ropą to szlag mnie chyba trafi! Powiedzcie jak jest z odpowietrzeniem? ja mam chyba zatkane bo nawet przy kilku litrach w baku jak pistolet pocisnie to sie pieni i rozlewa! jak mam sprawdzic to odpowietrzenie?? Pozdro!

w wielu essich tak jest, problem z odpowietrzaniem. przyczyny nie znam a chętnie bym sie dowiedział.

Ja też mam z tym problem. Nalewam sobie sam paliwo z baniaczka i ostro się wku.... wiam za każdym razem.

Podłączam się do prośby o rade

może jakąś rurke wkładac przez wlew do baku ?

z ta rurką to pierwsza myśl jak mi przyszła do głowy . Należało by ją przymocować do górnej części baku i wyprowadzić aż do wlewu - więc to raczej kłopotliwe.

Nie wiem czy nie ma we wlewie jakiegoś przewężenia (gumowej zapadki) - raz jak dobrze utrafiłem lejkiem to nalałem 50 litrów bez ulania - może patent z gumowym wężem ( 15-20 cm długości ) nakładanym na pistolet dystrybutowa czy lejek zdał by egzamin ?


Narazie innych pomysłów mi brak .

p.s. W moim przypadku sprawdza się jeszcze bardzo powolne nalewanie paliwa .

Kombi ma 55l a ja nigdy nie mam takich problemów podjezdzam leje i ok.

55?
ja czytałem że ma 51 litrów?
Jakiś błąd? co?

I co? Zadnych wiecej pomysłów towarzysze? Osnowie wątek może coś sie znajdzie...

....a wiec tak:
lepsze od OP1 jest L2-szybciej się zakłada
dieslowski bak ma 55 litrów
proponuję zdjąć wszelkie przewody od odpowitrzania i sprawdzić ich drożność
mi też chlapie ale raczej nieczęsto

Odpowietrzenie jest pod wlewem. Zwykła pompka rowerowa, chwila i po krzyku...