Konie mechaniczne kontra moment obrotowy.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Zakupilem Getza 4 miesiące temu. Nie jestem mechanikiem więc pytam:
Jak się ma moment obrotowy do mocy silnika? Mam napisane 82KM przy 5800obr/min a maks moment obr 116,5 przy 3200? Myślałem że maksymalne wartości powinny byc przy podobnych wartościach obrotów.
Sorki za może proste pytanie ale ja wogole nie wiem o co w tym chodzi.
  
 
Witam
Kiedys to bardzo fajnie w TVN Turbo wytlumaczyl pewien pan, moment obrotowy to jedno a KM to drugie, moment obrotowy jest potrzebny do przyspieszania im wiekszy tym szybciej auto przyspiesza, konie mechanicze powoduja to ze im ich wiecej tym wieksza jest predkosc maksymalna, no chyba ze cos pomieszalem, tez nie jestem mechanikiem.
Pozdrawiam
  
 
Mortek nic nie pomieszałeś
Tak właśnie ma być - no chyba że auto tuningowane albo coś Ale moment obrotowy przy niskich obrotach daje to że możesz jechać na 5 biegu 60km/h i auto przyspiesza bez redukcji bo ma np 3000 obrotów (to tylko przykład ) Generalnie przyjmuje się że aby wykorzystywać możliwości auta najlepiej utrzymywać silnik pomiędzy max momentem a max mocą czyli w twoim przypadku pomiędzy 3200 a 5800. Kręcenie silnika powyżej 5800 obrotów mija się z celem gdyż powyżej tej wartości moc będzie spadać
  
 
Cytat:
2005-06-26 00:38:16, UhU pisze:
Mortek nic nie pomieszałeś Tak właśnie ma być - no chyba że auto tuningowane albo coś Ale moment obrotowy przy niskich obrotach daje to że możesz jechać na 5 biegu 60km/h i auto przyspiesza bez redukcji bo ma np 3000 obrotów (to tylko przykład ) Generalnie przyjmuje się że aby wykorzystywać możliwości auta najlepiej utrzymywać silnik pomiędzy max momentem a max mocą czyli w twoim przypadku pomiędzy 3200 a 5800. Kręcenie silnika powyżej 5800 obrotów mija się z celem gdyż powyżej tej wartości moc będzie spadać



Nie jest to wcale takie proste jak mówią i piszą głupoty w TV czy gazetkach. I nieprawdą jest że moc to prękość max a moment to przyspieszenie oraz że nie ma sensu kręcenie Twojego silnika powyżej 5800 rpm. A TUTAJ NIECO KONKRETNIEJ.

UWAGA!!! W artykule tym moment obrotowy jest podawany w LbFt a nie w Nm!!!
1 LbFt= 1,356 Nm
  
 
No wszsytko fajnie pieknie ale nie kazdy jest biegly w mowie i pismie w technicznym angielskim, a to ze napisalem to w ten sposob to bylo wlasnie bardzo bardzo skrotowo i nikt nie wnikal w szczegoly.
  
 
Uuuuuu temat rzeka. Moc i moment obrotowy, to są odzielne parametry, ale wspólnie bardzo wpływające na parametry przyśpieszeń. Istnieją pewne zależności od sposobu zasilania silnika. Silniki benzynowe charakteryzują się wysoką mocą i średnim momentem obrotowym, natomiast silniki diesla mają wysoki moment obrotowy ale za to niższą moc. Do tego dochodzą jeszcze obroty silnika. Z tego co się orientuję, to duży wpływ na moment obrotowy ma czas spalania mieszanki paliwowo-powietrznej, ale to jest tylko jeden z wielu czynników.
  
 
Cytat:
2005-06-26 20:36:57, Bolls_no1 pisze:
Z tego co się orientuję, to duży wpływ na moment obrotowy ma czas spalania mieszanki paliwowo-powietrznej, ale to jest tylko jeden z wielu czynników.



i pojemność silnika im wiekszy tym lepiej dla momentu
  
 
No ja wiem tylko tyle co mnie uczyli co wyczytałem i gdzieś zasłyszałem i to nawet w jakichś poważnych gazetach (np. traktujących o sporcie)
Co do tego artykułu to niestety nie znam na tyle angielskiego żeby go zrozumieć
  
 
po polsku i z przykładem plus teorii odrobinę klik me ...

tamże odrobinę o zmianie biegów i spadaniu na zaniskie obroty itd....
  
 
Dzięki za ciekawe linki.
  
 
a moze by jakos skonkludowac watek -> czyli na jakich obrotach najlepiej jezdzic, robiac to w miare ekonomicznie a zarazem nie rezygnujac z dynamiki? bo z tego co zrozumialem nie zawsze najlepsze - czytaj najoszczedniejsze sa niskie obroty kiedy silnik jest zmulony?
pzdr
k
  
 
Ostatnio przeczytałem pewien artykuł na onecie i pisali jak jeździć oszczędnie. Generalnie konkluzja była taka żeby jeździć na maksymalnym momencie obrotowym bo na obrotach niższych (getz poniżej 3200) ciśnięcie na gaz powoduje ze spalanie jest dużo większe a co za tym idzie pewnie chodzi tu też o moc.
Ja mam pytanie takie:
Kiedy mam najlepsze pszyspieszenie? Czy przy maksymalnym momencie obrotowym (3200) czy przy maksymalnej mocy(5800)??? Z tych linków tego się nie dowiedziałem jednoznacznie.
  
 
Cytat:
2005-07-05 16:33:00, MarekFe pisze:
..jeździć na maksymalnym momencie obrotowym bo na obrotach niższych (getz poniżej 3200) ciśnięcie na gaz powoduje ze spalanie jest dużo większe a co za tym idzie pewnie chodzi tu też o moc. Ja mam pytanie takie: Kiedy mam najlepsze pszyspieszenie? Czy przy maksymalnym momencie obrotowym (3200) czy przy maksymalnej mocy(5800)??? Z tych linków tego się nie dowiedziałem jednoznacznie.


to nie jest takie oczywiste ;
silnik jako taki faktycznie zużywa najmniej paliwa w przeliczeniu na uzyskaną moc, pracując z obrotami max. momentu ale.... pracując na hamowni;
podczas jazdy musimy pogodzić jeszcze głównie opór powietrza i wiele innych (straty napędu, toczenia itd), dlatego w wielu samochodach najmniejsze zużycie paliwa jest w zakresie 90-120km/h na ostatnim biegu,
spróbuj np. jeździć przepisowo po mieście 50km/h z obrotami momentu to pewnie 3 nie wrzucisz a zużycie paliwa pewnie będzie powyżej wiaderka na setkę, a co jeśli moment wypada znacznie powyżej 4000obr/min (np. Lantra)?,
można jeździć znacznie poniżej obrotów momentu tylko wtedy ważne jest by nie przeciążać silnika tzn. np. nie wjeżdżać pod górę z obciążeniem 5 osób,
silniki benzynowe mają tzw. granicę poniżej których nie powinno się jeździć, w wielu konstrukcjach jest to 2000obr/min, nie chodzi tu o chwilową jazdę ale stałą, chwilowo w terenie jeździ się przecież z obrotami nawet 1-1,2k;
jeśli chodzi o przyspieszenie to najlepsze uzyskuje się między obrotami momentu a mocy, wiele jednak konstrukcji silnikowych zapewnia od ok. 500 obr poniżej momentu do praktycznie czerwonego pola


[ wiadomość edytowana przez: Jarek_2 dnia 2005-07-06 09:34:04 ]
  
 
dodając do Jarka powiem moze tak w wielkim skrócie - sprawdź jakie masz obroty jadąc na 5 z prędkośćią 90 km/h i to sa najbardziej ekonomiczne (w przybliżeniu oczywiście) obroty twojego silnika dla praktycznie każdego biegu....poza 1 .
inna sprawa , ze jak bym miał jeździć 50/h po mieście to mogę wogóle miec skrzynie 2 biegową ...
a co do jazdy na niskich obrotach czyli okolice 2k to jest to zabójcze dla silnika, okropne przeciążenia, wystarczy spojrzeć sobie na wykres mocy/momentu u mnie dla 2.0 mam przy 2k mam jakieś 50 koni to nie są za zdrowe warunki dla silnika który ma prawie 140km
  
 
u mnie przy 2k jest na V dokładnie 80, daje się jechać i 60, ale wyraźnie widać że jest za nisko;

Arturo, silniki 2.0, 1.8, 1.6 Coupe/Lantra lubią wysokie obroty, zresztą sam wiesz; w pozostałych jest trochę lepiej, da się jeździć niżej, powiedzmy od 2,5k wzwyż;
mimo to podtrzymuję nadal o zapisie w wielu autach o minimalnych obrotach silnika 2k
  
 
Oczywiście podzielam zdania kolegów!
Wszystko zależy od potrzeb w danej chwili.
Jeśli chcemy z pojazdu wydobyć np. szybkie wyprzedzenie czy dobre przyspieszenie to musimy przeciągnąc obroty maksymalnie ale w czasie normalnej eksploatacji możemy utrzymywać je w zdrowym zakresie tj 2-3 tys.