PROBLEM Z RĘCZNYM w 2106

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam problem z h. ręcznym i nie wiem co mam z tym zrobić ;// raz mam wrażanie że bierze i blokuje a raz wogle nic nie bierze i normalnie jedzie, czasami sie zastanawiam czy to linka czy coś z hamulcami? może ktoś wie co to może być ?
  
 
linka
  
 
żeby hamulec reczny za kazdym razem blokowal to musi byc hydraulika a nie linka. przy predkosci powyzej 40 przy jedzie na wpros kol nie zblokujesz normalnym na linke jedynie w zakrecie gdzie kola traca przyczepnosc.
  
 
ale własnie o to chodzi że stałem na parkingu zaciagłąłem ręczny i sie toczył troche tylko tam piszczały hamulce a jak jechałem ok 60 tylko że to było na piaskowej drodze i mocno zaciągnąłem to zablokowało więc sie zastanawiam czy to linka, zaś raz jechałem i też na piaskowej ok 50 km/h i chciałem w zakręt wejść i nie zablokowało i przez to wylądowałem na hydrancie i mam teraz tył bity i hak mi pękł (jak widać na fotkach przy profilu) więc musze coś z tym zrobić żeby więcej nic takiego mi sie nie trafiło ;/
  
 
Cytat:
2005-06-23 15:50:13, Bania pisze:
żeby hamulec reczny za kazdym razem blokowal to musi byc hydraulika a nie linka. przy predkosci powyzej 40 przy jedzie na wpros kol nie zblokujesz normalnym na linke jedynie w zakrecie gdzie kola traca przyczepnosc.


Jeśli masz w pełni sprawny, tzn dobre (najlepiej napawane) rozpieracze, czyste bębny a nie zaolejone, dobrą linkę to zablokujesz nawet przy 100 km/h albo i przy 170

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.
  
 
A ja mam wszystko w skodzie dobrze ustawione - ręczny dobrze łapie, tyle że czasem się zdarza, że ruszam na zaciągniętym ręcznym i nie czuje nic - a koła tylne stoją w miejscu
W ładzie...hmm...czyszczone bębny nowe linki podciągana linka i jakoś to nic nie daje
  
 
A u mnie jak była nowa linka to nie dało się ruszyć, bo tylne koła stały w miejscu. No chyba, że tak jak Mike opowiada.
  
 
Bania to muszę Cię oświecić że nie masz racji.
Zaszalałem niedawno i zakupiłem nowe bębny, szczęki i tłoczki (te najmniej do ręcznego mają akurat ale nie ważne) w każdym razie teraz jest tak że jadąć sobie nawet 100km/h zaciągam gwałtownie ręczny i jest jeden wielki pisk na oponach 195 także nie pitol głupot że na lince się tego nie da osiągnąć na prostej i na asfalcie
  
 
Cytat:
2005-06-24 02:30:43, dobry pisze:
Bania to muszę Cię oświecić że nie masz racji. Zaszalałem niedawno i zakupiłem nowe bębny, szczęki i tłoczki (te najmniej do ręcznego mają akurat ale nie ważne) w każdym razie teraz jest tak że jadąć sobie nawet 100km/h zaciągam gwałtownie ręczny i jest jeden wielki pisk na oponach 195 także nie pitol głupot że na lince się tego nie da osiągnąć na prostej i na asfalcie


ile cie ten zakup wyniósł?
hehe a ze sie tak zapytam z innej beczki ile ten silnik pali?
  
 
a h** tam zrobie wszystko pokolei ; )) a bambny przydało by sie wymienić na jakieś NOWSZE ;]]] ostatnio jak chciałem zdjąć koło to felga sie przykleila do bembna ;]]] ... Chyba dawno tam nikt nie zaglądał...
  
 
Mnie akurat pali ok 15 gazu w miescie ale nie potrafie ekonomicznie jeździć 1,5 palił mi ok 14 gazu także jakiejś kolosalnej różnicy nie ma pozatym coś się już zaczyna dziać z tym motorkiem bo osłabł także czeka mnie jakiś mały remoncik głowicy zapewne.
Za bębny i szczęki zapłaciłem 210zł, bębny po 75 żł za szt- orginały ruskie
  
 
Nie no bebny tam wymienialem z rok temu linka tez jest nowa do kjsow wystarcza zrywa na asfalcie i jazdy po gorach tez luz.
Pali mi to z 15l spokojnej jazdy i troche wiecej jak przycisne
  
 
ja nie wiem ile pali ale zatankowałem za 10 zł czyli coś ok 2-3 litrów i przejechałem 20 km potem znowu zatankowałem za 10 zł i zrobiłem ok 30 km i dosyć dużo mi zostało ... ok litra ponad a napoczątku nie schodziłem z prędkości 120-145 km/h a jak wracałem to prędkośc wynosiła ok 80 km/h