A może na narty...?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nareszcie trafia sie okazja! W piatek i ew. w sobote (to jeszcze zależy) zamierzam pojezdzic na nartach w Szczyrku lub Korbielowie. Moze ktoś sie przylaczy?
  
 
Sport to zdrowie, jakby co służę gipsikiem, ja w piątek mam granko w pubie.
W góry nie jadę, mam letnie oponki ale na wiosnę ubieram nowe.
Szusuj zdrowo i przegoń trochę koniki bo po Wawie im nudno
  
 
Wróciłem! Gips zbędny! Warunki SUPER. Słoneczko, dużo sniegu, grzane piwko itd.

Koniki przegoniłem po Polsce, bo w drodze powrotniej zahaczyłem o... Poznań. Nadłożyłem kilkaset km, ale miałem przyjemność gościć dziś u Prezesa Dramara, nabywszy przy okazji kolejną skrzynię biegów Na trasie Poznań -Warszawa miałem dwie skrzynie więc nie było mocnych, zwalniałem do 200 tylko na zakrętach. Główni przegrani z głupimi minami to Passat 1.8T oraz Jeep Grand Cherokee 8V - innych nie liczę bo ich nawet nie zauważyłem.
  
 
wszystko oki ale grzane pyfko tylko dla mocnych bo ja bym tego nie wytrzymal hehe strach


bez obrazy oczywiscie to tylko moje zdanie na temat cieplego pyfka:)

LOB very kulturny club

-- www.wa.ski.prv.pl --

[ wiadomość edytowana przez: disel dnia 2003-03-01 22:02:04 ]
  
 
Inaczej patrzysz na piwko w domu z chipsami przed telewizorem, a inaczej na stoku po kilkugodzinnym szaleństwie. Wtedy grzane piwko (ew. z sokiem) jest cool. Jeśli nie jesteś narciarzem pewnie nie zrozumiesz.

bez obrazy oczywiscie to tylko moje zdanie na temat poza-narciarskiej zdolności pojmowania idei cieplego pyfka
  
 
wiesz jestem zapalonym narciarzem a najlepsza rzecz na stoku (wiatr i -10stopni) to baaaardzo zimne pyfko wiem ze to nie dobrze dla gardelka ale niebo w gebie
  
 
...bo, jak sam zauważyłeś, grzane piwko jest tylko dla mocnych...(poniżej pewnego wieku bywa niebezpeczne)

...a jeśli napiszę, że jadłem super pomidowrową, czy będziesz przekonywał, że najlepsza jest grochówka?
  
 
widze ze Cie to poruszylo ja naprawde nie chchialem nic zlego
nie bedee nikogo przekonywal do zupki grochowej ,ale cieple pyfko zawsze na mnie tak dziala ze musze sie odezwac hehe

ale jak to kiedys powiedzial Młody gust jest jak dupa kazdy ma inny heheh
  
 
I tak z gustami powinno być. Pomyśl co działoby się gdyby wszyscy mieli jednakowy gust! Na śwecie byłyby wyłącznie Omesie!

Spoko, ja z tą polemiką to też tylko tak w żartach.

Zadzroszczę Ci lokalizacji w pobliżu gór. Gdybym mieszkał na Śląsku, opłacałoby się wyskoczyć na narty nawet na parę godzin. Niestety ode mnie to już cała wyprawa nieopłacalna poniżej 3 -4 dni.
  
 
ja mam zamiar jeszcze w tym roku tak kolo marca wyskoczyc na 2 dni na slowacje na chopoka ale niewiem czy sie z czasem wyrobie :) a to w sumie tylko 220 km
pozdr