[126] mam nowe wozidlo ;] ale jest male "ALE"

Cze wszystkim! Wlasnie dzis dokonalem zakupu mojego pierwszego samochodu!!! Jest to oczywiscie fiacik 126, ktorego fotki dostarcze niedlugo ;] Ale nie jest to zwykly wymiatacz!!! Jest obnizony [na bilach], troszke wzmocniony, z klateczka, kubelki bimarco [troche juz wysluzone]...szelek niestety brak...ale jest obrotek, wskaznik temperatury, jakas tam kiera z naba...i to co najlepsze...899ccm na gaziorze, ale z zaplonem elektronicznym =/...jakis taki mag =) w kazdym razie wzialem go, a jezdzil nim w kjs'ach Paweł Samsel [nie wiem czy sie tym cieszyc czy nie, ale silnik pracuje nawet spoko!!! rowniotko, jest suchy, mze troszke jakby walki stukaly...ale nie wiem...no wyglada ok] =) ...no to narazie tyle =) Aha silniczek jest na chlodnicy tico, ale jakos chyba nie wyrabia bo temperatura wskazuje caly czas jak sie jedzie 110 stopni [chyba oszukuje] a przy 120 stopniach wg wskazan tego termometra wlacza sie automatycznie wiatrak!!! Oczywiscie mozna tez samemu wlaczyc i tak jechalem cala droge [150 kilosow][na wlaczonym wiatraku]...dobrze to jest? I jeszcze jedno...jak dojechalismy [praktycznie bez zatrzyman] jak odpalilem to zaswiecila sie kontrolka cisnienia oleju i silnik sam zgasl...jak go przytrzymalem to swiecila sie ciagle kontrolka to oczywiscie wylaczylem!!! i tak dopuki sie troche nie ostudzil...jak sie ostudzil to odpalilem i znowu sie palila kontrolka ale jak podwyzszylem obroty to zgasla...jak puscilem gaz to chyba silnik zgasl...albo byl na niskich obrotach i swiecila sie kontrolka [nie pamietam dokladnie] ale potem jak juz odpalilem i przytrzymalem okolo 1000 obr. to sie ustabilizowal gdzies na 600-700...i nie swiecila sie =/ TERAZ PYTANIE!!! czy kontrolka cisnienia ma prawo zaswiecic sie jak obroty spadna do powiedzmy 400-500? Czemu w ogole cos takiego mi sie stalo? Przegrzalem go? [brat prowadzil, ale wciaz utzymywalo sie stabilnie 110 (przypominam wg wskazan wskaznika dziwnego i chyba malo miarodajnego)] Nie wiem juz za bardzo co i jak =/
pomozcie!!!
dzieki z gory,
Daniel

No oil pressure no fun

Chyba ktoś Ci wcisnął mocno wyeksploatowane 899cc...

Moze zmien olej
A moze termostacik

proponuje zalac go motodoktorem i odsprzedac dalej. po prostu dales sobie wcisnac mine i tyle

no to zajebiscie sie wpierdolilem!!! to jest samsela ten zielony z legionowa wlasnie!!! co robic?!!?

aha! no i jak pisalem...te lipki z cisnieniem oleju zaczely sie dziac dopiero jak wrocilem do domu z wawy [ok 150 kilosow]...ale po ok 20 min. przeszlo mu! a co z tym grzaniem sie? w ogole co polecacie do sprawdzenia? co mam zrobic? miche odkrecic? podobno silnik jest po remoncie jakis czas =/...ale zaczynam w to watpic...nie no jak ciala dalem to jebne...bo ojciec mnie urzedzal ze to jakas lipa!! =( ale ja go za bardzo nie mam zamiaru katowac...3 tysiace to maks obroty...w takiej sytuacji przynajmniej...

[ wiadomość edytowana przez: ulik87 dnia 2005-07-03 00:25:11 ]

ulik głupio troszke piszesz. jezeli 3 tysie to max to po co Ci swap?
wiesz zawsze mozna lekko zrobic silnik zeby wlasnie przez 100km bylo sysko gut. szczerze watpie ze chlodnica od tico daje rade w swapie, ale samsel tym smigal na kjs itp wiec nie wiem sam juz
350zl za taki silnik jak ruff teraz sprzedaje to nie jest raczej duzo, ale niby tez trza by bylo go przejrzec. jak dla mnie to jezdzij narazie na tym, wiadomo trasa 150km to jednak troszq jest, tymbardziej jak pisales ze temp 110 stopni to duzo za duzo jest, powinna byc okolo 95 stopni chyba...

ej...to powiedzcie na jakiej zasadzie to dziala? panewki sa zuzyte? i w jaki sposob to wplywa na straty cisnienia? bo ja sie gubie!!!

Cytat:

2005-07-03 00:40:59, Buczek21 pisze: ZoLt4R nie zdziwie sie jak tam juz motodoktor jest wlany..i to sporo

huh, to moze go hipolem zalac przed sprzedaza? (hycel testowal na bercie i na hipolu smarowanie tez jest )

a tak powaznie pozbadz sie tego szrota chlopie, chyba ze buda , zawias, i reszta jest w miare ok to wymien silnik bo porzadny remont to troche kosztuje

jop, Pat chyba robil kapitalke i bylo cos kolo 1000zł... moja rade taka jak Zoltara, jak dales za to tyle co mi pisałeś to nie tak źle. zostaw go i zrób silnik albo kupuj inny silnik.

hipol daje rade na bank

mozliwe tez ze to Wy go poprostu przegrzaliscie albo coś... ale sam juz nie wiem jak to czytam bo z takimi tempo co pisałeś ze jechaliscie to ja bym sie dawno zatrzymal i czekal az ostygnie

Cytat:

2005-07-03 00:58:33, ulik87 pisze: a kolesiowi wplacilem 500 zaliczki...reszte mialem doslac przelewem...moze powedziec ze chce oddac samochod?

teraz to juz po chuju za przeproszeniem, jak go oddasz ze swiecaca sie kontrolka to Ci koles powie ze go zajechałeś i płać i płacz.

zostaw go i kup inny silnik po prostu, malec już jest na 900 zarejestrowany więc nie będziesz miał żadnych problemów ze zmianą w dowodzie,
pozdro