Czego nie mówić na pierwszej randce

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
1. Wiem, że dopiero się poznaliśmy i może ci się to wydać niespodziewane, ale czy możesz mi pożyczyć pięć stów?

2. Zaszalej i kup sobie BigMacka. Znalazłem dziś dychę pod kanapą.

3. Coś mi mówi, że jesteś całkiem wyjątkowa, ale dzięki tym małym zielonym tabletkom nie będę na to zwracał uwagi.

4. Rzadko widuję moja byłą. Zawdzięczam to Departamentowi Więziennictwa.

5. Nie masz nic przeciwko, że obetnę sobie paznokcie, póki czekamy na Big Macka?

6. Nie żebym był wybredny... Ale co ty właściwie masz na sobie?

7. Fajne ciuchy. A ten stanik to push-up?

8. Nie bardzo mi się podoba ta knajpa, ale mam do niej bezpłatny kupon z opieki społecznej i nie chcę, żeby się zmarnowały.

9. Ja dziękuję za wino. Wenerolog powiedział, żeby nie pić podczas kuracji penicyliną.

10. Często tu przychodziłem z moja byłą.

11. Wcale nie powiedziałem, ż twój nos WYMAGA operacji plastycznej. Ale co ci szkodzi o tym pomyśleć.

12. W ciągu ostatnich kilku lat sporo urosłem. Kiedyś bym nawet nie spojrzał na taką laskę, jak ty.

13. To właśnie wtedy wygrałem nagrodę na międzynarodowym konkursie bekania

14. Tak, pamiętam, jak mówiłaś, że nie jesz niczego, co ma twarz. Ale rzeźnik może to odkroić.

15. To było trudne, ale z czasem zaakceptowałem fakt, że kobiety nie są tak inteligentne, jak ja.

16. Wiesz skarbie... Chyba zapomniałem portfela.
 
 
A co to jest pierwsza randa bo nie pamietam juz

pozdr
  
 
No i dobrze że nie pamiętasz To na żadnej innej lepiej też tego nie mów hihi
 
 
że się jest pustakiem i ten samochód to pożytczył mi kolega za to że przez rok będę mu śmieci z domu wyrzucał. ot co
  
 
haha dobre

albo ale fart ze tata mi pozyczyl auto

pozdr
  
 
Dobrze Thanielos że mi randka z Toba nie grozi bo wiem, że byłbyś zdolny mi tak powiedzieć hahahhaa
 
 
"masz pozyczyc na taksówkę"
  
 
to rzeczywiscie byloby troszku dziwne.. tzn nie namiejscu
  
 
Ja tam nic nie mówię, tylko całuję
  
 
Hie hie....
 
 
Najlepsza metoda
  
 
No ja to wiem Robisz od razu przysługę sobie i kobiecie
 
 
Zeby tak mowic to trzeba byc naprawde idiota
  
 
A tych nie brak Na szczęście nie wiem tego z autopsji
 
 
Cytat:
2005-07-09 12:28:46, storm pisze:
A tych nie brak Na szczęście nie wiem tego z autopsji

Poprostu trzeba byc soba. Co Ci przyjdzie po graniu jak predzej czy pozniej nozka sie podwinie i wyjdzie na jaw.
  
 
Cytat:
2005-07-09 12:30:04, Ali-En pisze:
Poprostu trzeba byc soba. Co Ci przyjdzie po graniu jak predzej czy pozniej nozka sie podwinie i wyjdzie na jaw.



Mi nic nie przyjdzie bo ja nie gram Cóż, jestem jaka jestem...
 
 
Cytat:
2005-07-09 12:31:37, storm pisze:
Mi nic nie przyjdzie bo ja nie gram Cóż, jestem jaka jestem...

No i o to chodzi. Znam kilka akcji typu ze panienka gra przed kolesiem kogos. Potem przez 2 miesiace musi sie starac i nie pokazywac swojej prawdziwej twarzy. Wkoncu jej sie noga podwinela i szczapa To jest dla mnie smieszne. Ale widac tego coraz wiecej.
  
 
Niestety też to widzę, nie tylko u kobiet ale i mężczyzn... ale tak jak mówisz wszystko wyjdzie.

A że nie udaje...to nawet tu widać że czasem od razu poznać jak nie jestem w humorze czy coś.. a może nie powinnam tego pokazywać..
 
 
czytajac to przypomniala misie historia jak taki jeden koles wziol na 1st tandke 10 zl poszli gdzies do knajpki a ze byla zima to wzieli wino grzane, ale on patrzal na cennik i widzial ze male wino po 4,5 to zamowil a potem kelner mu przyniosl wypili i kelner mowi 14 zl a on takie oczy, o co w ogole chodzi kelner wytlumaczyl ze t duze bo jak si ezamawia male to trzeba zaznaczyc a jak nei to duze...heheh od dziewczyny pozyczal... ale juz nei bylo drugiej randki;]
  
 
Hihi no zdaża się Mi nie przeszkadza jesli miałabym dołożyć się do rachunku choć dla facetów czasem to "ujma".