Rowery KOMBInowane....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kochani. Na dwa rowery do Caravana to preferujecie dachowy bagaznik na relingi czy na tylną szybę?
Wybieram się z rowerami ale przeraża mnie to wdrapywanie się i montaż na dachu.
Pozdrawiam
  
 
jeśli rowery mają być poza kabiną to tylko na dachu. Z tyłu dadzą większe opory. Zwiększa się zużycie paliwa. Przy 150km/h o ok 90% (czytałem o tym ).
Jeśli masz karawan to może upchasz rowerki w środku, koła można wypiąć, i juz jest mniej zajetego miejsca. (rowerki wejdą bez rozkładania siedzeń), i jest jeszcze miejsce na torby. Omega ma duży kufer.
  
 
Czy aby na pewno? Otóż w jednym z programów tzw "bezpiecznej jazdy" jakiś znawca przekonywał, że rowery zamocowane za autem są w strunieniu aerodynamicznym i stawiają mniejszy opór niż te na dachu...po za tym coraz więcej kombiaków widze z bagaażem na d....
  
 
nie patrz na to co ludzie mają, bo kupuja to co im się oferuje, a z tym jest róźnie. W Auto świecie był test bagażników, tam właśnie było o większych oporach . Chociaz na chłopski rozum z tyłu nie powinno nawet wiać. Nie wiem co ci doradzić. To tyle z teorii
Ja swoją fure woże w bagażniku.
  
 
hej,

opienie są różne... i sporo zależy od kraju
w Holandii na przykład nie widziałem ani jednego roweru na dachu -wszystko na klapie( a w zasadzie haku i klapie -w sedanach też.

Ja osobiście wożę na dachu - bo z tyłu to by mi się chyba Oma złamała poza tym akurat taki bagażnik miałem...

jakiegoś szczególnego wzrostu spalania nie poczułem a ew opory to dopiero powyżej 150 najlepsze wyjście to rowerki do środka, ale niestety wiąże się to z małą demolką wnętrza...

a z montażem wcale nie ma tak dużo zabawy... poza tym jak raz założysz bagażnik to przecież nie musisz go od razu zdejmować -
może się jeszcze przyda.

pozdro

mały
  
 
Cytat:
2005-07-13 22:43:01, czacha pisze:
jeśli rowery mają być poza kabiną to tylko na dachu. Z tyłu dadzą większe opory. Zwiększa się zużycie paliwa. Przy 150km/h o ok 90% (czytałem o tym ).



Kilka lat temu jezdzilem duzo z rowerami na bagazniku na haku w kancie (125p) i poza troche gorszym rozpedzanie przy duzych predkosciach, wzrostu zuzycia paliwa wogole nie zauwazylem. I czytałem, ze właśnie rowery na dachu tak kosmicznie pogarszają Cx, ze przy wiekszych prędkościach zuzycie może skoczyć dwukrotnie. Bagażnik na hak (mam doświadczenia tylko z Thule) to bardzo wygodne i pewne rozwiązanie. Zarówno w sedanie jak i kombii.
  
 
Thule to taki mercerdes wśród bagażników, warto zainwestowac w ich zakup
  
 
Wczoraj widziałem białe coś z rowerami na tylnej klapie (bagażnik nie na haku tylko jakoś sprytnie mocowany na nóżkach do klapy).

To coś zmieniało pas ruchu i dowiedziałem się o tym jak prawie wjechało mi pod maskę.

ZERO widoczności kierunkowskazów/świateł itp. wszystko zasłoniły 2rowery umocowane na tym bagażniku.
Jak dla mnie taki bagażnik powinien mieć listwę jak do przyczepy mocowaną dodatkowo na rowerach i dublującą światła (podłączaną ofkorse do gniazda przyczepy.

Koncepcja mniejszego oporu na dachu i większego w cofce za autem jest (delkatnie mówiąc) odważna - chętnie bym poznał tego teoretyka - albo lepiej - można by go wsadzić na dach w pozycji siedzącej lub stojącej - przewieść tak ze 140-180km/h, a potem posadzić (z wciskiem) na haku i też przewieść.

Wyznacznikiem oporu mogła by być ilość rozgniecionych komarów na zębach lub wyrwanych włosów o ile w ogóle utrzymałby się na dachu, bo na haku utrzymał by się na pewno

Koledze Czacha gdzieś dzwoni ale nie wie w którym kościele - stawiam zakład o bronka, że chodzi o zwiększony opór między wózkiem z niczym z tyłu a wózkiem z rowerem z tyłu kiedy to faktycznie zawirowania w cofce psują nieco Cx, ale NIE w porównaniu do czegokolwiek umieszczonego na dachu!!!!

Bagażniki rowerowe

[ wiadomość edytowana przez: Solltys dnia 2005-07-19 13:19:47 ]
  
 
Te informacje to nie z praktyki tylko z gazety. Może odnajde ta gazete gdzie był test bagażników.

Swoja drogą na chłopski rozum większe opory da rower ustawiony w poprzek osi jazdy(czyli ten z tyłu) niż ten co jest wzdłóż (czyli ten na dachu). To chyba logiczne. Rower z tyłu sprawdzi się w takim aucie jak omega karavan, dlatego że rower jest schowany z tyłu, a wiadomo że powietrze opływając auto nie wpada od razu w luke (czyli koniec dachu). Wtedy opory faktycznie moga byc małe.
Ale jeśli mamy auto cos jak np. Ford Focus, z tyłem ściętym gdzie rowery jeśli śą mocowane z tyłu to przeważnie nad szybą z ukosa względem ziemi to opory napewno będą większe niż gdyby rower był na dachu. I pewnie o to chodziło redaktorom w tej gazecie

[ wiadomość edytowana przez: czacha dnia 2005-07-19 22:12:46 ]
  
 
Na przykładzie redaktorów AS i ich opisów Omegi mieliśmy już przykład rzetelnego dziennikarstwa

Jak na mój wsiowy rozumek to jednak cokolwiek stojące na dachu poza obrysem auta i poza strugą "rozcinanego" powietrza da większy opór niż 2kawałki tego samego czegoś wystające z tyłu i znajdujące się w strudze.

Nie drążmy pseudo-teorii bez jakiegoś pożądnego testu w tunelu aero to i tak dupa z tego i mozemy się przerzucać wieczność.
  
 

ad1.z tym się zgadzam!!,
ad2.ok temat zamkniety
  
 
Cytat:
2005-07-20 08:45:52, czacha pisze:
ad2.ok temat zamkniety


Nie zamykajmy tylko szukajmy konkretów - wiarygodnych testów