Czy to sonda lambda???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam taki problem: od trzech dni nie chce mi palić na benzynie nawet jak się rozgrzeje (jak przełączam z gazu to szarpie, podryguje i gaśnie).

Mój mechanik sprawdził pompę paliwa, czujnik temperatury płynu chłodzącego, wtryskiwacze i dupa... Wszystko sprawne.

W związku z tym stwierdził, że albo padła sonda lambda, albo elektronika od gazu po przełączeniu na benzynę nie przełącza też sondy na rzeczywisty odczyt.
Podobnie powiedzieli mi w sklepie (i jednocześnie warsztacie), którego mój mechanik nie zna (czyli wydawałoby się, że obiektywnie).

Czy powyższa przyczyna jest realna???

pzdr
  
 
Od sondy lambda mozesz sobie nawet przeciac kabelek i samochod bedzie jezdzil - oczywisice gorzej, bedzie mulowaty, spalanie wzrosnie dosc sporo, ale bedzie jezdzil, wiec raczej nie obstawialbym lambdy.
Poza tam przeciez lambde mozna sprawdzic jakie daje napiecie
  
 
To może jednak czujnik płynu chłodzącego?

Mechanik nie wymieniał tego czujnika tylko sprawdził czy wentylator się załącza.

A może ktoś wie co to może być?



[ wiadomość edytowana przez: gadas dnia 2005-07-12 07:51:29 ]
  
 
Sprawdzić ciśnienie na listwie wtryskowej. Moze padł regulator ciśnienia
  
 
Jednak słabo została sprawdzona pompa...

Wymieniłem na nową i jak ręką odjął. Samochodzik śmiga na benzynce aż miło.

Dzięki za pomoc i sugestie ))