MotoNews.pl
  

Gaz do 2.0 ie??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam takie pytanko czy jest wogole sens zakladac do silnika z wtryskiem(konkretnie to do 2.0 ie) gaz.Z tego co mi wiadomo po przelaczeniu na gaz wtryski sa odcinane.wiec moze lepiej kupic silnik na gazniku??jestem nowicjuszem wiec prosze o wyrozumialosc.z gory dziekuje za odpowiedzi.pozdro
  
 
Przy zasianiu gazem z ukladu benzynowego zawsze dziala jedynie przeustnica. Dlatego czy gaznik czy wtrysk w tym przypadku byloby obojetne, gdyby nie drobne szczegoly takie jak PRZEPLYWOMIERZ KLAPKOWY, ktory lubi byc niszczony przez wystrzal w filtr przy zasilaniu LPG. Jednak wtrysk wydaje sie lepiej jezdzic na benzynie i dlatego ja osobiscie bede zakladal wtrysk zamiast mojego gaznika, jakos bardziej on do mnie przemawia. Poza tym to zapalanie zima za pierwszym obrotem to jest cos
  
 
Nie bardzo, wtryski to tylko jeden z problemów, znacznie gorsze sa wystrzelone i pogiete klapy od przepływomierzy
  
 
No fanie to raczej sie nad gaznikiem zastanowie.Zawsze to ponad 100KM a nie 80.ile z takiego poldolota mozna wycisnac z takim silnikiem.Czy jest to jakies porownanie z 1.4rover??
A i jeszcze jedno pytanko czy zeby do poldka zalozyc dyferencjal o milafiorki czy argeny tzeba sie duzo uprzerabiac??
  
 
Wszystko masz na forum poszukaj... Most wchodzi "bez problemu"tzn trzeba przespawac mocowania DOKŁADNIE!!!
  
 
jaki mikser ewentualnie inny ciekawy sposob w jaki mozna zalozyc lpg do wtrysku w silniku 2000 tak zeby go na benie nie zamulicbo gaz bedzie do codziennych dojazdow a raz na jakis czas posmigal bym na benie wiec nie chcialbym go za bardzo obciac
  
 
Moj tata ma w Sierrze 2.0 DOHC po prostu rurke wpuszczona do przewodu dolotowego miedzy filtrem a kolektorem. Na gazie auto jezdzi tak sobie, a na benzynie zamulony nie jest, bo do setki ok. 10s ma.
  
 
no i stalo sie zagazowalem moja bestie dnia dzisiejszego
chodzi na benie o wiele gorzej za to na gazie minimalnie slabiej od beny pzed zagazowaniem jezdzi calkiem przyjemnie osiaga podobne predkosci w porownywalnym czasie i nawet jakby mial bardziej delikatna prace na gazie ale to moze juz moje wrazenie
ale zatankowalem dzis gaz za 1,75 czyli drogo jak na gaz ale cholernie tanio VS benzyna

ogolnie jestem zadowolony zobaczymy jak to dalej bedzie dzialac
  
 
Cytat:
2005-05-09 22:44:57, Mlody251 pisze:A i jeszcze jedno pytanko czy zeby do poldka zalozyc dyferencjal o milafiorki czy argeny tzeba sie duzo uprzerabiac??




od MIRAFIORI dyfra (tzn przekladni glownej z mechanizmem roznicowym) raczej nie wlozysz, bo zwyczajnie do mostu od poldka nie pasuje. Chyba ze caly most, ale to wymaga pzespawania mocowan.
  
 
Cytat:
2005-05-09 22:44:57, Mlody251 pisze:
No fanie to raczej sie nad gaznikiem zastanowie.Zawsze to ponad 100KM a nie 80.ile z takiego poldolota mozna wycisnac z takim silnikiem.Czy jest to jakies porownanie z 1.4rover?? A i jeszcze jedno pytanko czy zeby do poldka zalozyc dyferencjal o milafiorki czy argeny tzeba sie duzo uprzerabiac??



te wartosci koni mechanicznych sa smieszne. byle yaris mnie lyka swoimi 70 koniami, kiedy u mnie 112 kucy powinny sprawic, ze mnie nie obiedzie.
dochodza jeszcze takie rzeczy jak przelozenie skrzyni i mostu oraz generalny archaizm konstrukcji fiata czy poloneza.
przestan sie tym podniecac, bo tracisz czas, ktory moglbys spedzic lizac patelnie jakiejs lali. oczywiscie, ze jezdzac z silnikiem argenty mozna troche bardziej poszalec, ale z uwagi na wiek tych silnikow takie szalenstwa mozna wykorzystac tylko w skrajnych sytuacjach. innaczej wczesniej niz pozniej wszystko szlag trafi. jesli masz zwykly most i jest on dobry, przy umiejetnej jezdzie bedziesz sie nim dlugo cieszyl. zakladajac przerobiony most z argenty okazac sie moze, ze z powodu jakiegos glupiego milimetra w pasowaniu ucha beda ci pekac resory. zanim cos zrobisz, poznaj wiele opinii na tematy dawno juz przerobione na doswiadczeniach innych.
  
 
Cytat:
2005-07-08 00:54:41, ICE4BREAK pisze:
no i stalo sie zagazowalem moja bestie dnia dzisiejszego chodzi na benie o wiele gorzej za to na gazie minimalnie slabiej od beny pzed zagazowaniem jezdzi calkiem przyjemnie osiaga podobne predkosci w porownywalnym czasie i nawet jakby mial bardziej delikatna prace na gazie ale to moze juz moje wrazenie ale (...) ogolnie jestem zadowolony zobaczymy jak to dalej bedzie dzialac

nie mylisz się ! gaz jako paliwo ma więcej oktan niźli benzyna a więc silnik ma bardziej miękką pracę i jest nieco bardziej elastyczny na niskich obrotach- odczucia Cię nie mylą
P.S. Cześć !!! ; Pagan dyskutujesz z małym poślizgiem czasowym -,, Jaś nie doczekał '' (odpowiedzi sewera w określonym czasie) 2-miesiące :2005-05-09 22:44:57, Mlody251 / 2005-07-08 10:46:38
Ale co najgorsze w tym wszystkim to to że masz rację!
  
 
no popatrz, ale ze mnie gapa! a kolega mogl juz sie rozbic tym samochodem, a ja gadam do ducha. co za kretyn ze mnie!
  
 
Cytat:
2005-07-08 18:36:17, PAGAN pisze:
no popatrz, ale ze mnie gapa! a kolega mogl juz sie rozbic tym samochodem, a ja gadam do ducha. co za kretyn ze mnie!

no i potem się dziwisz że ktoś cię nawiedza z zaświatów
  
 
Cytat:
2005-07-08 10:46:38, PAGAN pisze:
te wartosci koni mechanicznych sa smieszne. byle yaris mnie lyka swoimi 70 koniami, kiedy u mnie 112 kucy powinny sprawic, ze mnie nie obiedzie


No i niech sobie lyka, jechalem raz Yarisem po warszawskich ulicach i dziekuje, postoje. Na kazdym wyboju rzuca sie toto jak puszka po sardynkach, w srodku tandetne plastiki. Nie zamienilbym Poldka na Yarisa, chyba ze moglbym go od razu sprzedac Komfort malych samochodow to lipa.