Coś się urwało, połamało, zepsuło :(

We wtorek wyjechałem w garażu i coś strzeliło jak bym w coś wjechał. Wysiadłem patrze wszystko w porządku. To nic pojechałem wróciłem i nawet zapomniałem o tym incydencie. Wczoraj tak samo jeżdze sobie i nic. Natomiast dziś po przejechaniu jakiś 30 km cos zaczęło mi stukać w przednim prawym kole. Sprawdzałem patrzyłem a tam nic nie widać wszystko wporządku. "Tłuczenie się" zachodzi niezaleznie od prędkosci po jeździe na nierównościach. Nie wiem o co chodzi. Auto prowadzi się normalnie jednak od wtorku zrobiłem już około 200km i tłuczenie się zaczyna być coraz głośniejsze. Nie wiem co się tam dzieje. Może macie jakieś pomysły co mogło się stać. Jutro chyba wybiorę się do mechanika bo nie wiem co się dzieje. PoZDRo dla WaS!!

jesli to byl dosc poterzny huk stawiam na sprezyne
mozna jezdzic ale sioe tlucze
popatrz na tylne sprezyny

Przegub
Z drugiej strony, jeśli tłucze się nawet przy jeździe na wprost, to musiało by go zdrowo "zmielić" .

Pozdrawiam - SpeedR

P.S Ciężko postawić trafną diagnozę na odległość.

Cytat:

2005-07-15 12:03:04, Van-Dall pisze: Własnie wróciłem od mechanika. Powiedział mi że tłuycze się czez to że wybity jest "Sworzeń wahacza dolnego lewy+prawy. Powiedział że moge jeździć ale bez szaleństw. W poniedziałek kupię części i go wymienię. Pozdrawiam. P.S. Wymieniał już ktoś z Was ten element??

Ja u siebie robiłem to w zeszłym roku.
Spokojnie sobie poradzisz z wymianą.

sworzen wachacza
Sworzen dolny wachacza przedniego....