Dalej stuka w przodzie (część 2)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Już nie wiem co mam robić. Wymieniłem sworzenie, później końcówki drążka kierowiczego. Pomymieniałem także inne małe duperelki. Nie wiem czy nie kupić amortyzatorów. Przez to tłuczenie nie da się jeździć. Kupie chyba amorki na przód ale nie wiem czy o to chodzi bo auto ma przejechane dopiero 80tys. km. Mechanicy sami nie wiedzą o co chodzi. Nawet rozkręcali układ hamulcowy ale tam jest wszystko dobrze.

Co robić kupić te amorki??
  
 
A te 80tys jest pewne?

Moze lozyska McPersona stukaja?
  
 
proponuje jechac (jezeli jeszcze nie byles) na szarpaki, moze stukaja (jak nie wymieniales) tulejki preta stabilizatora, moze poduszka silnika, przekladnia kierownicza
  
 
A może to łączniki stabilizatora? Takie około 20 cm pręty ustawione pionowo, żączące wahacz ze stabilizatorem.
  
 
albo wystarczłozyc pod gymy stabilizatora kawałki gumy takiej jak np. z dywaników mi pomogło
  
 
Te 80 tys. jest pewne w 100%. Autko mam zadbane. Jest z 97roku. Wymienie te amorki a jak to nie pomoże to bedę wymieniał dalej do skutku wszystko. Już się za bardzo wk...... Dźwięk jest taki jakbły ktos zestaw kluczy gdzieś wrzucił w zawieszenie i by stukały. Ktoś raz kiedyś pisał o łożyskach amora i gnieździe i że po wymianie to pomogło. Ehh... MASAKRA.
  
 
sprawdz mocowanie drazkow kierowniczych do maglownicy. Pomimo ze to sie nie zuzywa , u mnie napiernicza równo przy jezdzie po nierównościach. Otwórz maske i szarpnij porządnie za dażek. Jak zastuka (chocby trochę) to masz przyczynę . Podobno to może byc oznaka, że maglownica się sypie
  
 
to może na rozluznienie

jechałem z Kołobrzegu i też cos tak stukało zi tarło z jednej strony że masakra, już miałem przed oczyma widmo tych cen części zamiennych , amortyzatory, drążki, i inne szpargały, byle tylko dojechać do domu.
No coż na szczęście tylko klocki hamulcowe się przydarły, jeśli można tak powiedzieć bo została sama ta blaszka, upps
a to trzeba je czasami sprawdzać??