Awaria wentylatora i klimy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam to mój pierwszy temat na forum

Jestem jak dotąd szczęśliwym posiadaczem escorta 1.6 16V z 11.96r w wersji hatchback ghia w pełnej opcji. przebieg 83tyś km

Dwa dni temu wysiadła mi nagle klima tzn nie da się włączyć, poza tym nie działa wentylacja wewnątrz auta. Nadmuch nie wieje ani na zimnym ani na ciepłym ustawieniu poprostu się nie włącza tak jak i klima.

Byłem u dwóch speców jeden chciał 200 za napełnienie klimy i jak by dalej nie działało to bóg wie ile jeszcze za szukanie usterki
i naprawę.
Zrezygnowałem i udałem się do innego warsztatu.

Tam dowiedziałem się, że to raczej nie problem z napełnieniem klimy bo wentylacja powinna działać a klama wysiadała by stopniowo a nie nagle.
Zaproponowano mi, że sprawdzą jakąś diodę pod maską i jeśli jest spalona to ją wyjmą i zepną "na krótko".

Przestraszyłem się, że spali mi sie auto i pojechałem do domu.

Myślałem żeby jechać do serwisu forda, ale boję się, że zapłacę z 800-1500 zł i nie wiem co robić.

Proszę o pomoc, czy ktoś z was miał podobną sytuację albo wie co powinienem zrobić?


  
 
Bezpiecznik nr 20 tak na początek.
  
 
Hehe no bez przesady - sprawdziłem oczywiście
  
 
Tak dla zasady napisałem

No to przełącznik klimy obejrzeć. Często ścieżki lubią się palić.
  
 
a jak się go wyciąga, nie uszkadzając niczego?
  
 
Opis demontażu deski w Mk VII znajdziesz na stronce w poradach. Ja mam tylko schemat
  
 
ok dzięki będę walczył
  
 
Powodzenia życzę.
  
 
Ooooooooo. Ktoś ma podobny problem. Czy podobny? Zrób pewien manewr. Walnij pięścią w kokpit ponad środkowymi nawiewami przy włączonym nawiewie. Jeśli nawiew ruszy, to mamy podobny problem, tylko nie wiem jaki. Ktoś mi napisał, że mogły mi się wyrobić szczotki w silniku nawiewu. W to bym i uwierzył, ale czy w takim przypadku cios w kokpit by pomagał? Nie wiem. A Ty spróbuj uderzyć....
  
 
Jak widzę, ruska metoda ma wzięcie
  
 
Cytat:
2005-07-15 18:00:56, mariobros pisze:
Ooooooooo. Ktoś ma podobny problem. Czy podobny? Zrób pewien manewr. Walnij pięścią w kokpit ponad środkowymi nawiewami przy włączonym nawiewie. Jeśli nawiew ruszy, to mamy podobny problem, tylko nie wiem jaki. Ktoś mi napisał, że mogły mi się wyrobić szczotki w silniku nawiewu. W to bym i uwierzył, ale czy w takim przypadku cios w kokpit by pomagał? Nie wiem. A Ty spróbuj uderzyć....



Twoje walnięcie w deskę to raczej przypadek. U mnie też raz działał nawiew, raz nie, no i okazało się, że szczotki i wirnik silnika dmuchawy do wymiany. Życzę powodzenia w walce o chłodne powietrze
  
 
Vital, podziwiam... szczerze... Ale co tam ja. Znikam już
  
 
Cytat:
2005-07-15 18:14:42, WilK pisze:
Vital, podziwiam... szczerze... Ale co tam ja. Znikam już



Panie prezesie, dziękuję za podziw, ale sam tych rzeczy nie wymieniałem
  
 
Tak jak i ja Panie Driverze
  
 
Cytat:
2005-07-15 18:04:10, WilK pisze:
Jak widzę, ruska metoda ma wzięcie


Jak to mówią: Tonący brzydko się chwyta
  
 
Cytat:
2005-07-15 18:06:33, vital pisze:
Twoje walnięcie w deskę to raczej przypadek. U mnie też raz działał nawiew, raz nie, no i okazało się, że szczotki i wirnik silnika dmuchawy do wymiany. Życzę powodzenia w walce o chłodne powietrze




U mnie to troche inaczej bo klimy się nie da włączyć a jak wiadomo włącznik znajduje się na pokrętle od dmuchawy.

... idę walnąć w dechę...zaraz wracam
  
 
...nic tylko dłoń mnie rozbolała
  
 
Cytat:
2005-07-16 13:14:23, SirPandora pisze:
...nic tylko dłoń mnie rozbolała


Przykro mi, wychodzi na to, że mamy inny problem