Brak wskazań ECU

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Koledzy po ustawienu kluczyka w pozycji zapłon NIE zapala mi sie kontrolka CheckEngine, a chyba chwilowo powinna do momentu uruchomienia silnika. Mniemam ze moze poszla zaroweczka bo jak zwarlem styki ECU dla sprawdzenia wskazań ewentualnych błędów to tez nic sie nie zapaliło . Czy moze byc inna przyczyna takiego stanu niz spalona zarówka ?? A jesli zarowka to jaka trzeba kupic by pasowała, bo po postach archiwalnych na temat blue led jest skołowany. dzieki za pomoc i sugestie
  
 
u mnie jest problem ze nie moge odczytac bledow
  
 
Cytat:
2005-07-23 11:25:28, konradkar pisze:
u mnie jest problem ze nie moge odczytac bledow



jedz do ASO Opel tam u Was w Ostrołęce do Top Auto i Ci odczytaja...moze
  
 
bylem tam sie tak znaja ze nie wiedzieli jak podlaczyc mowili ze cos tam musialo byc grzebane i trzeba troche dluzej posiedziec wiec jak dluzej to i drozej narazie jezdze jak jezdzilem
  
 
Zak zewrzesz stuki to wiatrak chłodnicy ma co zacząc bujać. Oczywiście kluczyk włacza prąd w aucie. Jak ruszy wiatrak a nie mruga to na bank żarówka
  
 
Cytat:
2005-07-23 13:14:55, Pawol pisze:
Zak zewrzesz stuki to wiatrak chłodnicy ma co zacząc bujać.



Ja naprawdę jestem tolerancyjny względem ortografi na forach internetowych, ale... proszę

Rozumiem, że po przetłumaczeniu na "ludzki", wypowiedź miała brzmieć ...
" ... jak zewrzesz styki to wiatrak chłodnicy ma zacząć działać ... "

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
no świetnie, a na moją bolączkę to nikt słowa nie powie, ech, może przynajmniej jaka żarówka tam siedzi. czyżby 3W 12V?
  
 
Cytat:
2005-07-24 20:18:59, nnorbi pisze:
no świetnie, a na moją bolączkę to nikt słowa nie powie, ech, może przynajmniej jaka żarówka tam siedzi. czyżby 3W 12V?



A masz gaz?
Jeśli tak, to możliwe że gazownicy odłączyli lampkę żeby nie było widać ich fuszerki... Z tego co wiem, swego czasu była to częsta praktyka...
  
 
Cytat:
2005-07-24 20:21:38, Robert_S pisze:
A masz gaz? Jeśli tak, to możliwe że gazownicy odłączyli lampkę żeby nie było widać ich fuszerki... Z tego co wiem, swego czasu była to częsta praktyka...



Oczywiście że mam LPG, 4,3 zł za paliwko nie dla mnie.
Ale do rzeczy, wcześniej świeciło, mrugało generalnie coś się działo, teraz nic. U gazowników nie byłem.