Klamka się telepie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Właśnie. Zewnętrzna klamka się porusza. Dokręcić mocniej już się nie da, a ona ciągle przy otwieraniu się porusza i charata lakier. Macie jakieś sprawdzone rozwiązanie?
  
 
wsiadaj z drugiej strony,to się nie będzie telepać
  
 
Już wsiadałem jak CZ zrąbałem, ale ciulasto było.
  
 
a poważnie to spróbuj podkleić taśmą zgrubszej gumy lub gąbki blachy,tak gdzie jest bębenek zamka.Możliwe,że oryginalne gąbki się już wygniotły
  
 
Piotr-ek, bez zdjecia boczku znowu się nie obejdzie
Klamka składa sie z 2-ch części - tej zewnętrznej , która się u Ciebie telepie i wewnetrznej, pod którą jest "podłożona" przyczyna Twoich nerów, czyli kawałek jakieś uszczelki, taśmy przylepnej lub czegoś w tym stylu, o grubości ok 2-3 mm. Trzeba klamkę od wewnątrz rozkręcić i wymienić to "plaskate", zużyte badziewie na nowe
  
 
Dziękuję Pięknie. Zdejmowanie boczków już mam przeciwiczone, tak, że góra 15 min. (w tym piwo i fajka) i zrobione.
  
 
Cytat:
Właśnie. Zewnętrzna klamka się porusza. Dokręcić mocniej już się nie da, a ona ciągle przy otwieraniu się porusza i charata lakier. Macie jakieś sprawdzone rozwiązanie?



Jest na to sposób prosty i sprawdzony:
1. Wykręcić i wyjąć klamkę.
2. Na blachę od wewnętrznej strony drzwi, w miejscu zaczepów klamki nakleic jak taśmę (ja przykleiłem kawałki taśmy dwustronnej 3M gr. 1,0mm).
3. Zamalować odpryski lakieru, coby się ruda nie zagnieżdziła pod klamką.
4. Założyć i przykręcić klamkę.

U mnie to rozwiązanie sprawdza się już od 1,5 roku.
  
 
Cytat:
Właśnie. Zewnętrzna klamka się porusza. Dokręcić mocniej już się nie da, a ona ciągle przy otwieraniu się porusza i charata lakier. Macie jakieś sprawdzone rozwiązanie?



Jest na to sposób prosty i sprawdzony:
1. Wykręcić i wyjąć klamkę.
2. Na blachę od wewnętrznej strony drzwi, w miejscu zaczepów klamki nakleic jak taśmę (ja przykleiłem kawałki taśmy dwustronnej 3M gr. 1,0mm).
3. Zamalować odpryski lakieru, coby się ruda nie zagnieżdziła pod klamką.
4. Założyć i przykręcić klamkę.

U mnie to rozwiązanie sprawdza się już od 1,5 roku.
  
 
u mnie przednie zewnetrzne klamki lataly, jak sluchalem muzy - drzaly jak pojebane, stad, przy wytlumianiu drzwi zajrzalem do klamek i znalazlem powod.

klamka lata bo wyrobila sie tam jakas uszczelka (widac od srodka po zdjeciu drzwi), ja nie wyciagalem nawet klamki tylko od wewnatrz naciagnalem ja troche uprzednio luzujac sruby i podlozylem tam gabke wytlumiajaca. od tego czasu swiety spokoj.
  
 
Ja po odkręceniu wywaliłem te kawałki "czegoś" i w tych miejscach dałem "gorący" klej czyli takie coś co się rozpuszcza w takim pistolecie. Przykręciłem ja kbyło jeszcze ciepłe (ale nie gorące) i trzyma ba rdzo ładnie i nie ma sladu że coś było robione - ideał.