| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Perzan Przyjaciel LKP ST191L-DWMNKW Kraków | 2005-07-22 13:45:26 Ależ sobie komplikujesz żywot. Młotki, śruby, palniki, zwrotnice, przewody...
Moja propozycja jest następująca: Zainwestuj ok. 20,- PLN w solidny ściągacz do gałek, taki dźwigniowy z porządnych odlewów i wszystkie Twoje problemy w tym temacie odejdą w niepamięć. Tylko nie taki, gdzie śruba jest osiowo z całym ściągaczem, a taki, który działa na zasadzie dźwigni dwustronnej. Jednorazowy wydatek, który w przyszłości znacznie skróci Twoje męczarnie z wszelakimi gałkami, czy to wahacza czy kierowniczymi. Uwierz mi, opłaca się. I zapomnij o odkręcaniu całej zwrotnicy. Pozdro. EDIT: O, właśnie o czymś TAKIM mówię. Od kilku lat mi służy. Jedynym jego mankamentem jest to, że nie ma kulki w tej śrubie, ale to można sobie spokojnie dorobić przed pierwszym użyciem. Grunt to przyzwoite narzędzia. [ wiadomość edytowana przez: Perzan dnia 2005-07-22 13:56:01 ] |
marcingrajewo SYMPATYCZNY GOŚĆ Lada 2107 Grajewo | 2005-07-23 08:08:15 Dzięks, Perzan !
Ale ja kombinowałem. Im bardziej, tym trudniej. Łot i mądrego to dobrze posłuszac. |