| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
rdt cinquecento nieruchome Radom | 2005-07-24 23:49:52 bo niektorzy uwazają sie za wysmienitych kierowcow |
![]() Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2005-07-25 00:57:17 Tytuł to powinien być: czemu ludzie nie myślą - przecież to nie boli. Chodzi mi o to, że nie tylko za kółkiem nie myślą, ale wszędzie niestety. |
leon Miłośnik FSO Leonez Atuz 1.6 GLIz ... ZONK & Toruń | 2005-07-25 02:12:43 po co zadawać pytania, na które zna sie odpowiedź ? |
M-U-S-T-A-N-G Miłośnik FSO BMW E32 Kraków | 2005-07-25 02:24:06 Niestety niektórych kierowców gubi rutyna ![]() |
Wujek-Kajtek Miłośnik FSO FSO KRAKÓW | 2005-07-25 02:49:30
Albo brak zagłówków, bo mają klasyka ![]() ![]() ![]() |
![]() Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2005-07-25 03:21:02 Albo chęć śmierci "z honorem". |
jose Miłośnik FSO '73 Warszawa (Las Palmas) | 2005-07-25 07:22:26 Na pohybel!!! |
adamus Miłośnik FSO 1.3 - 2.0 Gdynia, Elbląg | 2005-07-25 09:49:18 ...czarnym i czerwonym!
Pozdrawiam Adamus |
Qbk Miłośnik FSO - Warszawa | 2005-07-25 09:54:06
O, i za to się z tobą napiję...
A swoją drogą jest tak jak napisał Grzech - nie tylko za kierownicą nie myślą. Z tą tylko poprawką, że za kierownicą dopada ludzi jakaś irracjonalna chęć bycia zawsze i wszędzie pierwszym - niezależnie od sytuacji... |
danielek77 Miłośnik FSO fso 125pME+LPG & Ka ... Łuków | 2005-07-25 17:05:37 Ja bym zatytułował ten pościk bardziej ogólnie np.Dlaczego ludzie nie myślą na drodze.
Przykład z ostatniego tygodnia; Lece sobie po pewnym zadupiu prędkość około 80km/h (teren niezabudowany więc se moge)już mam wyprzedzac rowerzyste gdy ten spokojnie wjerzdża mi pod koła heble oporowo cztery slady opon na asfalcie,silnik zgasł... koleś pojechał w swoją stronę ...o nie nie ma tak dobrze wsteczny krótka pogoń kolesia z rowera piącha ustawiona do lutowania...kolo zdziwiony że coś zrobił a ręki to niewyciągnął bo nie miał której,w jednej kierownica drugą sobie siateczke na bagażniku podtrzymywał,a nie oglądał się bo poco
Gdybym dziada rozjechał(szanse przeżycia raczej zerowe bo VW LT ma swoją masę) zapewne podniósł by się krzyk że to kolejny młody pirat drogowy rozjechał statecznego ojca rodziny
[ wiadomość edytowana przez: danielek77 dnia 2005-07-25 17:09:52 ] |
pablo_fso Miłośnik FSO R.I.P. Polonez Atu p ... Wola | 2005-07-25 18:41:40
niestety ale pseudo rowerzysci są wg. mnie grupą podwyższonego ryzyka. Nie chodzi mi o ogół rowerzystów, sam często siadam na dwa kółka ale właśnie stare dziadki najczęściej pijani i równie stare albo starsze baby. Kiedyś niedaleko mnie była taka sytuacja, że główną drogą jechało babsko rowerem obładowane siatkami. Kiedy z tyłu zbliżał się do niej TIR babsko się wywaliło z tymi ogórkami wszystkimi i mało do tragedii nie doszło... poza tym jak weźmie ci się takie babsko za rozpędzanie to rzuca ją po całym pasie, od lewa do prawa, a jak na skrzyżowaniu ma skręcić w lewo to zatrzymuje się na środku, żeby zeskoczyć z roweru, przetuptać przez drugi pas i znowu hyc na rower .. uważam, że aby jeździć rowerem po drogach publicznych kurs jakiś podstawowy o ruchu drogowym powinien być obowiązkowy! |
roman16 Miłośnik FSO Pozonel Carro + 50% ... Warszawa / Milanówek | 2005-07-25 19:15:49 no i jeszcze oprócz pijanych rowerzystów i dziwnie jeżdżących są dziwnie zachowujący się lub po prostu pijani piesi....wczoraj "ustrzeliłbym" jednego ... wychodził a właściwie to wytaczał się na szosę ze stacji benzynowej stojącej w polu przy nieoświetlonej drodze...była 22-23 i uratowało go to, że włączyłem na chwilę długie...efekt porażający cegła na hamulec i ucieczka na lewy pas całe szczęście że koleśa akurat rzuciło w prawo bo inaczej miał bym go na masce
[ wiadomość edytowana przez: roman16 dnia 2005-07-25 19:28:20 ] |
Race_D Miłośnik FSO FSO SPORT Sin City... Bydgoszcz | 2005-07-25 20:27:37 Ja z kolei wczoraj wracałem z kumplem jego autem z Włocławka, całą drogę nic aż tu w Bydzi jakieś 2km od domu wpadam na rondo ~80 na budziku bo widze z daleka, że żywej duszy ni ma a tu koleś z prawej z podobnej prędkości odhamował sie do jakichś 40-50 może i bez spojrzenia w lewo wjeżdża se na rondo . Dobrze że widząc że się koleś szybko zbliża zwolniłem sporo bo też na czterech blokach i klaksonie poszedłem w niego, a ten NADAL PATRZĄC PRZED SIEBIE też mi hamuje . Musiałem odbić w lewo żeby w niego nie przydzwonić . Oczywiście cała rodzinka z wozu z ryjem do nas wyskoczyła to ja też qlturalnie do nich się wydarłem że z taką sierotą do samochodu wsiadają jakby im życie było niemiłe. Potem jak im pokazaliśmy że to "rondo" to okazało sie że drajwer był zbyt zajęty rozmową żeby zwrócić na to uwagę. Swoją drogą nie wiem co koleś planował bo zaraz za tym rondem, gdyby je przeleciał tak jak jechał, była przebudowa i ja tam Poldkiem 60-ką przelatywałem te szykany kiedyś ledwo się mieszcząc (ech te puste drogi o 3-ej w nocy ).
Generalnie ja na drogach publicznych jeszcze nigdy nie spowodowałem żadnej groźnej sytuacji bo mimo że często łamie jakieś tam przepisy to równie często jade wolniej i ostrożniej niż jest to wymagane kodeksem - po prostu swoje już widziałem i wiem co inni potrafią
W przepisach jest/było chyba coś o tym, że przed wyprzedzeniem każdego rowerzysty trza go ostrzegnąć sygnałem dźwiękowym czyli trąbnąć . |
Qbk Miłośnik FSO - Warszawa | 2005-07-25 22:35:00 Dobra - to ja się przyznam - czasami zdarza mi się przestać myśleć, aczkolwiek nigdy nie przekraczam jakichś tam granic - ale tylko wtedy gdy ktoś mnie zapieni... i właśnie przez to w grudniu zeszłego roku miałem dzwonka. Przez to że żaden chuj mnie nie chciał wpuścić na pas (bo mój się kończył), a był i tak zajebisty korek, więc żaden kurwa kutas nic by nie stracił... do tego doszły zużyte klocki hamulcowe, przez co reakcja na naciśnięcie pedału hamulca była no jakby tu powiedzieć moooocno wydłużona ![]() ![]() ![]() - a ja po prostu stwiierdziłem, że i tak wjadę na przekór wszystkim, i patrząc się we wsteczne lusterko jechałem do przodu.
Aha, był jeszcze jeden czynnik mojej stłuczki - gość za którego chciałem wjechać, zatrzymywał się w odległości 10 metrów za poprzednikiem, a nie jak się powinno metr... a taka była ładna Corsa nówka sztuka
Natomiast wracając do tematu - dla mnie myślenie za kierownicą to przede wszystkim przewidywanie, że każdy inny uczestnik ruchu chce ci zrobić na złość, albo cię nie widzi. |
profil-usunięty | 2005-07-26 02:05:54
Ty Qbuś, Ty pilnuj swojego zderzaka a nie takie herezje wypisujesz Jakżeś narozrabiał to miałeś karę
Oby nigdy więcej.... szkoda Nuby ![]() |
PAGAN Wwa | 2005-07-26 08:42:01 najbardziej mnie wkurwiaja ostatnio debile wlokacy sie 30km/h gadajacy przez telefon. to istny horror. w rankingu nastepni sa debile zatrzymujacy sie przed pasami lub za poprednim autem na odleglosc samochodu. nastepni to debile, ktorzy na rondzie boja sie wjechac na tory tramwajowe, mimo, ze zadnego tramwaju nie ma, chyba, ze tramwaj widmo. z piratami. duzym zagrozeniem sa debile majacy naklejke z tylu, z napisem, ze jesli to mozesz przeczytac to jestes zbyt blisko. |
pablo_fso Miłośnik FSO R.I.P. Polonez Atu p ... Wola | 2005-07-26 09:45:45 skoro jesteśmy przy tym temacie to do "wora" wrzuciłbym matołów blokujących lewy pas - ich chyba najpredzej kazałbym wykastrować, i dużą część kierowców TIR-ów ...(żeby nie pisać wszystkich) |