Dmucha z otworu olejowego - to źle czy strasznie? :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzisiaj dłubiąc, a w zasadzie oglądając sobie silnik mojego essiego odkręciłem korek i sprawdziłem czy nie pluje olejem.

Olejem nie pluje, ale dosyć mocno dmucha z otworu, a gdzieś zasłyszałem że może to być oznaką nieszczelności silnika (niskiej kompresji). Czy tak jest w istocie?

Dodam, że autko ma problemy z odpalaniem, to znaczy odpala gdzieś po 7-10 obrocie, ale jeszcze od zakupu nie wymieniałem w nim filtrów ani nie sprawdzałem świec (chciałem dzisiaj je sprawdzić, ale mi nie wyszło )

PS. Pytanie dodatkowe - czy w intercoolerze jest też jakiś filtr który podlega wymianie?
  
 
raczej zle..... zdejmij odpowietrzenie korbowodu.... jesli dmucha lekko z nigo, to jest ok i sa padniete w takim razie gniazda zaworowe.. jesli z odpowietrzenia bije mocno powietrze, to pierscienie
  
 
A gdzie jest to odpowietrzanie korbowodu?


edit: Aa, i na jakie wydatki mam się dodatkowo szykować? Wkrótce jadę do mechaniora to mi kompleksowo zrobi wszystko co jest do zrobienia.

[ wiadomość edytowana przez: kubik dnia 2005-07-26 21:18:51 ]
  
 
waz po prawej od tylu silnika.. idzie pionowo od bloku silnika do porywy zaworow. bedzie z niego dmuchac napewno... ale zobacz czy mocno i czy spaliny bedzie czuc. jesli nie, to wina lezy po stronie glowicy.
  
 
Cytat:
2005-07-26 21:17:35, kubik pisze:
A gdzie jest to odpowietrzanie korbowodu? edit: Aa, i na jakie wydatki mam się dodatkowo szykować? Wkrótce jadę do mechaniora to mi kompleksowo zrobi wszystko co jest do zrobienia. [ wiadomość edytowana przez: kubik dnia 2005-07-26 21:18:51 ]



Liked miał na mysli zapewne odpowietrzenie komory korbowej a nie korbowodu( bo to pojęcie abstrakcyjne) i zapewne nie padnięte gniazda zaworowe tylko prowadnice zaworowe albo uszczelniacze....tak myslę.Przy padniętym gnieździe zaworowym masz na tym cylindrze przedmuch do wydechu lub cofanie do ssącego kol w zależności od tego które gniazdo jest uszkodzone...pomijając to że na tym cylindrze nie masz ciśnienia sprężania.
  
 
Jak mi dmuchał to korek wywalało, a jak zatkałem wlew oleju to bagnet wyskakiwał Pierścienie w 1 garze były załatwione. Całe szczęście, że Essi ma dość twarde gary i nie trzebabyło szlifu robić. Jednakże PANU trzebabyło 700pln zostawić za naprawę
  
 
Cytat:
Liked miał na mysli zapewne odpowietrzenie komory korbowej a nie korbowodu( bo to pojęcie abstrakcyjne) i zapewne nie padnięte gniazda zaworowe tylko prowadnice zaworowe albo uszczelniacze....tak myslę.Przy padniętym gnieździe zaworowym masz na tym cylindrze przedmuch do wydechu lub cofanie do ssącego kol w zależności od tego które gniazdo jest uszkodzone...pomijając to że na tym cylindrze nie masz ciśnienia sprężania.


tak ale nie zupelnie sie z tym zgodze henryk jak masz wypalone gniazdo, to nie zaleznie czy prowadnice i uszczelniacz masz tobry czy nie... przedmuchy i tak sie dostana pod pokrywe zaworw (dodajmy ze uszczelniacz trzonka zaworowego nie uszczelnia przedmuchy tylko trzonek i prowadnice przed dostaniem sie oleju na spalanie) tak wiec nie zaleznie czy ssacy czy wydech, bedzie wybijalo pod pokrywe
  
 
Cytat:
2005-07-27 08:29:47, liked pisze:
tak ale nie zupelnie sie z tym zgodze henryk jak masz wypalone gniazdo, to nie zaleznie czy prowadnice i uszczelniacz masz tobry czy nie... przedmuchy i tak sie dostana pod pokrywe zaworw (dodajmy ze uszczelniacz trzonka zaworowego nie uszczelnia przedmuchy tylko trzonek i prowadnice przed dostaniem sie oleju na spalanie) tak wiec nie zaleznie czy ssacy czy wydech, bedzie wybijalo pod pokrywe



O tym ze uszczelniacz nie słuzy do utrzymywania przedmuchu to ja wiem doskonale a sytuacja o której piszesz będzie miała tym większe efekty im bardziej zużyte są prowadnice zaworów a nie gniazda.Bo tylko przez prowadnice jest połaczenie z przestrzenią pod pokrywą zaworów.
Pozdrawiam serdecznie


[ wiadomość edytowana przez: Henryk dnia 2005-07-27 09:17:18 ]
  
 
za bardzo techniczna gadka dla zwyklego kierowcy
  
 
Cytat:
sytuacja o której piszesz będzie miała tym większe efekty im bardziej zużyte są prowadnice zaworów a nie gniazda.Bo tylko przez prowadnice jest połaczenie z przestrzenią pod pokrywą zaworów.


oczywiecie ze efekt bedzie jeszcze wiekszy... ale nawet przy dobrych prowadnicach a wypalonych gniazdach bedzie cisnienie uciekalo w gore. tym nie mniej jednak, pytanie zostalo zadane i odpowiedzielismy wydaje mi sie jasno- a jesli nie jasno, to napewno wyczerpalismy temat