Escort 1,3i CFI 93 - szarpie przy odejmowaniu gazu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w temacie...
Ford Escort silnik 1,3 na jednopunktowym wtrysku (CFI) z 93 roku.
Podczas jazdy w chwili zdejmowania nogi z gazu autko szarpie zamiast płynnie zwalniać. Co może być przyczyną tego zachowania ?
Tak sie zbiera, że będę regulował zawory wiec chce zrobić wszystko za jednym zawodem. Przy okazji, czy może to mieć związek z pękniętym wężykiem o którym pisałem w tym temacie ?
http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=178951&c=45&f=20

Wszelkie sugestie mile widziane.
  
 
Może byc wężyk, a jak dodajesz gazy to jest ok?
  
 
No ja kiedys miałem przeboje z rozdzielaczem zapłonu,był padnięty i co jakis czas miałem problem z iskrą i szarpał i gasł i takie tam.moze to to byc, albo np. ten potencjometr co podaje do kompa położenie przepustnicy(jest pod filtrem powietrza taki czerwony)też może byc ,ze bedzie Ci się blokował i moze szarpać. W sumie to sporo tego więc może określ w jakich warunkach to ma miejsce,czy mokro czy sucho a może zakażdym razem ,i moze jest cos jeszcze (objawy) co sie dzieje podczas jazdy.
  
 
Podczas dodawania gazu problemu nie ma. Dzieje sie to tylko wtedy gdy zdejmuje nagle nogę z gazu gdy silnik jest na około 3000tys obrotach wtedy silnik kilka razy szarpnie zmniejszając obroty. Wydaje mi się, że tak nie powinno być, że powinien płynnie schodzić z obrotów bez odczuwalnego szarpnięcia. Szczególnie odczuwa sie to na niskim biegu 2-3. Rurkę chyba będę musiał zakleić taśmą i wtedy napisze czy coś sie poprawiło, a tak przy okazji co można zrobić, żeby silniczek lepiej reagował na dodanie gazu?

[ wiadomość edytowana przez: tomason2 dnia 2007-03-24 21:19:24 ]
  
 
Mo w sumiye to niewiele, ja podciągalem linkę, pedał ma dosyć sporo luzu,ale jak spojrzysz na obrotomierz to zobacz że jak lekko dotkniesz pedału to wskazówka zaczna reagować,więc ta linką wiele nie zdziałasz.Ten silnik jest poprostu mulasty i mozna cuda wyprawiac i czyścic przepustnice,i krokowym sie bawić, i czort wie co jeszcze to i tak mało pomoze.
  
 
Z tym akurat się nie zgodzę że ten silnik jest mulasty na te parametry 60KM i sto coś Nm to nie jest tak żle. Ale mniejsza z tym Jeżeli na postoju szybko Ci obroty spadają bo powinny płynnie wina może być po stronioe "map sensora" lub komputera ale raczej to pierwsze
  
 
Czy reset komputera w tym przypadku pomoże ?
  
 
tomusi buć coś z układem paliwowym (jakąś jego częścią) ponieważ ja mam to samo ale na benzynie natomiast na gazie jest OK. Objawy jak zdejmę nogę z gazu to czuję szarpnięcie tak jakby nei dostał wtedy paliwa (wolne obroty sa OK więc to nie od wolnych obrotów) Może komputer? Raczej eliminuje wpływ zapłonu ponieważ gaz jest bardziej czuły na usterki zapłonu a na gazie jak pisałem OK. Mo że ktoś miał podobny problem? Zastanawiam sie nad resetem komputera przez odłączenie akumulatora ale nie mogę sie do tego zabrać
  
 
To ja się podłącze. Też miałem (a właściwie znowu chyba mam) problem z szarpaniem przy hamowaniu silnikiem. Wymieniłem przewody zapłonowe na oryginalne Motorcrafty i problem jakby ustąpił, to znaczy silnik nie szarpał, ale ostatnio znowu zdarzyło mu się szarpać. Problem występuje tylko na gazie (instlacja sekwencyjnego wtrysku gazu). No i nie wiem co tak na prawdę odpowiada za ten problem, bo nie wierzę, żeby nowe przewody tak szybko się zużyły. Pewnie skoro były nowe to przez jakiś czas "nadrabiały" sprawnością za jakiś inny element... Może cewka zapłonowa? Czy ktoś miał już ten problem w Zetecu 1.6 16v?
  
 
Kolego tomason2 looknij na czujnik predkości jazdy samochodu-być może nie łączy gdzieś w złączu.Czujnik jest umieszczony mmiędzy skrzynią biegów a linką od prędkościomierza.
Pozdrawiam
  
 
usunąć...

[ wiadomość edytowana przez: martita182 dnia 2007-03-27 16:09:15 ]
  
 
Dziś zabrałem sie za essiego. Luz zaworowy wyregulowałem... łoożesz jakie duży luzy były, nie dziwie sie, że tak klekotał.. dawno nikt tam nie zaglądał teraz silniczek lepiej pracuje i ciszej. Przy okazji wymieniłem wężyk od podciśnienia, który był pęknięty w dwóch miejscach, ale o dziwo było tak pęknięte, że nie syczało nic, dopiero gdy rozchyliłem pękniecie i silnik chciał zgasnąć. Teraz obroty są stabilne. Jazda stała sie przyjemniejsza, juz nie szarpie tak jak przedtem. Musze jeszcze wymienić filtr powietrza, bo już jest cały zasyfiony. Myślę, że po wymianie filtra będzie jeszcze lepiej.
  
 
Temat odświeżam.
Główną przyczyną szarpania podczas odejmowania gazu był czujnik położenia przepustnicy, a dokładniej mówiąc 3 wychodzące przewody które miały uszkodzoną izolacje. Po zaizolowaniu jest naprawdę lepiej.