Drogowka da sie lubic...foto

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak,tak jak w temacie,jedna z fotek z tego cyklu,wkrotc bedzie wiecej... Kiedys przez to tekturowe pudlo malo nie doszlo do powaznej kraksy na Mazurach,ktos w panice dal po hamulcach za zakretem,potem tylko zderzak zderzak,ja ucieklem na pobocze. Obiecalem ze sie zemszcze Nastepnym razem,wezme troche farby,tektury,pile i zrobimy z tego,chociazby EVO.hihi
  
 
A MOŻE TAK BY PRZEMALOWAĆ NA EVO PIOTRAS. PEWNIE LEPIEJ BY WYGLADAŁ. A NAPEWNO SCIGAŁBY PIRATÓW DROGOWYCH HEHEHEHEHEHEHEHE
  
 
Nic nie widze
  
 
Cytat:
(...)ktos w panice dal po hamulcach za zakretem,potem tylko zderzak zderzak (...)



I co, to wina tego ze stoi makieta wozu policyjnego ?

Czy moze wina kierowcow ze za szybko jechali i nie zachowali wlasciwych odstepow od siebie ?

Bo pachnie mi to kolejnym "jekiem" w standardowym polskim stylu.
  
 
Vino: I jedno i drugie. Przecież nie od wczoraj wiadomo, że na widok policji wszyscy nagle chcą przepisowo jechać, a reakcja typu hamowanie jest prawie podświadoma. Dlatego takich makiet nie powinno się stawiać za zakrętami, czy wręcz na zakrętach. Podobnie jest z ustawianiem patroli - nie powinny być w takich miejscach, w których mogą powodować zagrożenie.

A zbyt małe odległości pomiędzy samochodami, to druga sprawa. Prędkość ma tu niewielkie znaczenie, jeśli odległości są prawidłowe.
  
 
No wlasnie...

Bo to troche tak jakby miec pretensje do wlascicieli domow ze psy na podworku maja schowane i jak ktos przelazl przez plot i malo go nie pogryzyly, bo nie widzial ich. A to ze zlamal przepis/prawo to w ogole nie ma znaczenia.

Dla mnie to hipokryzja zwykla jest, nic wiecej.



[ wiadomość edytowana przez: Vino dnia 2005-08-04 21:01:46 ]
  
 
Vino,jeszcze troche a zaczne podejrzewac,ze z drogowki jestes .Pytanie,nie zlosliwe,ale powiedz mi jedno,to po co jezdzisz mv6,czyzby przepisowo predkoscia patrolowa na trasie? Makiety to dobry pomysl,ale w rozsadnych miejscach,bo kiedys zamiast makiety moze stac real radiowoz i bedzie grubo... Ale stosowanie takich technik z ukrycie podswiadomie wymusza pewne reakcje na kierowcy.To tak jakby nagle zahamowac bez zadnego powodu na drodze przy normalnej predkosci i przy normalnych odleglosciach,zawsze bedzie mala doza zgrozy i niebezpieczenstwa, a i zawsze jakis dziadek ze spoznionym refleksem wjedzie komus w dupe kilometr przed,lub ktos rozpedzona mv6.Pozdro i bez urazy[/LIST]
  
 
Mnie tam osobiscie zwisaja wszystkie makiety, moga nawet byc ponaklejane
na blokach na wysokosci 3 pietra, zeby bylo widac z daleka jak sie
wjezdza do miasta !!

Ostatnio, chyba wczoraj na Polsacie, bylo o mruganiu swiatlami i ostrzeganiu
jadacych z przeciwka o stojacym patrolu i ich suszarce !
Jakie to jest zle, naraza zycie, oslepia, tyle wypadkow, a to, a tamto.
To jest wlasnie fajna sprawa, solidarnosc kierowcow, ja nie lubie jak ktos placi mandat
za glupie 15 czy 25km/h wiecej.
Chociaz za takie "mruganie" mozna dostac nawet 200zl! Bo moga skazac za 3 paragrafy.
U nas te ograniczenia sa tak beznadziejne, ze...

Najlepszym sposobem pozostaje CD Radio. A jak ktos ma troche oleju w glowie,
to bedzie jezdzil w miare rozsadnie, ale i tak jakis wariat moze wjebac sie na niego.

Mozna powiedziec tak:
Nie ma miejsca bezpiecznego, jak cos sie ma stac, to w kazdej sytuacji, nawet w domu,
w garazu.
  
 
Cytat:
Vino,jeszcze troche a zaczne podejrzewac,ze z drogowki jestes .Pytanie,nie zlosliwe,ale powiedz mi jedno,to po co jezdzisz mv6,czyzby przepisowo predkoscia patrolowa na trasie?



Juz ten watek byl poruszany pare razy i chyba nie bede tego dementowac...

Ja nie mowie ze maja wszyscy jezdzic 90 i ze ja jezdze jak swiety.

Chodzi mi tylko oto, ze skoro sie lamie prawo to jeczenie ze sie zostalo na tym przylapanym albo malo brakowalo, jest zwykla hipokryzja. I tylko oto mi chodzi.

To jest na tej samej zasadzie co zlodziej dostaje wpierdol jak zostanie przylapany. Potem placze w sadzie, ze przeciez nic nie ukradl a zostal tak dotkliwie pobity !

Cytat:
Chociaz za takie "mruganie" mozna dostac nawet 200zl! Bo moga skazac za 3 paragrafy.



Chyba tylko tych co se dadza wlepic taki mandat. Policja nie ma mozliwosci udowodnienia ze moje mruganie mialo na celu informowanie o radarze. Moge z rekawa podac kilka innych dla ktorych mrugalem swiatlami i nie bedzie to lamanie przepisow.
  
 
Cytat:
Policja nie ma mozliwosci udowodnienia ze moje mruganie mialo na celu informowanie o radarze. Moge z rekawa podac kilka innych dla ktorych mrugalem swiatlami i nie bedzie to lamanie przepisow.



Bedzie

1. Nieprawidlowe uzycie swiatel drogowych
2. Stwarzanie zagrozenia - oslepianie

Za to wala mandaty - choc to jest wlasnie hipokryzja bo kazdy wie, ze mandat jest za ostrzeganie przed radarem.
  
 
Hmm.

Znalazlem taki tekst w necie:

"Czy uprzedzanie światłami o kontroli radarowej jest zabronione w myśl
przedmiotowych uregulować prawnych?

Jak wiadomo, polega ono na mignięciu, a więc chwilowym włączeniu i wyłączeniu
świateł drogowych. Do omawianej kwestii może mieć więc zastosowanie ust. 1,
zezwalający kierującemu m.in. na użycie świetlnych sygnałów ostrzegawczych w
razie uzasadnionej potrzeby uprzedzenia o niebezpieczeństwie.
Mimo iż kontrola radarowa nie zagraża bezpieczeństwu, jednak jest - lub w
każdym razie powinna być - przeprowadzana w miejscach najbardziej
niebezpiecznych, a więc tam gdzie nadmierna prędkość może w sposób istotny
zagrozić porządkowi. Tak więc kierujący, widząc pojazd jadący z przeciwka z
nadmierną - w jego ocenie - prędkością, może równie dobrze sygnalizować nie o
kontroli radarowej, lecz o zbliżaniu się do niebezpiecznego odcinka drogi.
Ostrzeżony światłami, jadący z nadmierną prędkością, zdając sobie sprawę z
funkcjonowania radaru, natychmiast zareaguje, zmniejszając prędkość do
bezpiecznej lub - w każdym razie - dozwolonej. Jednakże kierujący, decydując
się na sygnał światłami, powinien uwzględnić prawdopodobieństwo przypadkowego
uprzedzenia o obecności Policji przestępcy, który może właśnie jedzie
skradzionym samochodem, albo też kierowcy będącego w stanie nietrzeźwości.
Ostrzeganie światłami przed kontrolą radarową stało się tak dalece powszechne,
że nawet w przypadku faktycznego uprzedzenia o niebezpieczeństwie i tak sygnał
będzie odebrany jako wiadomość o obecności Policji. Określenie zakazu
wyposażania pojazdów lub przewożenia w nich urządzeń informujących o działaniu
urządzenia kontrolno-pomiarowego używanego przez organy uprawnione do kontroli
ruchu drogowego (art. 66 ust. 4 pkt 4 p.r.d.), a pominięcie kwestii uprzedzania
światłami o istnieniu kontroli drogowej, świadczy jednoznacznie, iż ustawodawca
nie zamierzał regulować tego zagadnienia, uznając to za zbędne.
W kodeksie drogowym nie ma więc wyraźnego przepisu, który zabraniałby
wzajemnego ostrzegania się światłami przez kierowców o kontroli radarowej.
Użycie świateł w tym celu nie ma charakteru naruszenia, lecz przywrócenia
porządku naruszonego przez inny podmiot, a zatem nie wyczerpuje znamion
wykroczenia z art. 97 k.w. (por. L. K. Paprzycki w recenzji książki W.
Kotowskiego: Przestępstwa i wykroczenia drogowe. Analiza zdarzeń, Pal. 2001, nr
5-6, s. 175; szerzej na ten temat zob. M. Bojarski, W. Radecki: Kodeks
wykroczeń z komentarzem, Oficyna Wyd. "Profi", Warszawa 1992, s. 21."

znowu Hmm...
Poniewaz w Informacjach Polsatu wczoraj, bladyna mowila o tym, ze Pan Policjant
moze az z trzech artykulow przedstawic nam wykroczenia.

źródło

[ wiadomość edytowana przez: KOLIBERk dnia 2005-08-05 14:40:11 ]
  
 
Eeeee.
W dzien nie mozna dlugimi oslepic.
W nocy moglem chciec oswietlic sobie droge bo "wydawalo mi sie ze cos na niej lezy/idzie/stoi".

W przepisach jest napisane ze moge uzywac swiatel jesli nikogo nie oslepiam. Mi sie wydaje ze mozna w tej kwesti z policja postawic na swoje. Bo przepis nie jest jednoznaczny. (art. 51)

Dostales kiedys mandat za mruganie ?

Albo ktos z was dostal taki ?

A jeszcze cos takiego mi wpadlo do glowy:
A po co mrugac dlugimi ?

Mozna zaplic/zgasci swiatla krotkie (mijania). Tez bedzie mrugniecie, a tu juz przyczepic sie nie mozna. no bo chyba trudno to nazwac "brakiem swiatel mijania") w czasie obowiazkowego ich uzywania ? Z drugiej strony skoro mozna sie przypieprzyc do mrugania dlugmi ito i do braku chwilowego krotkich by mozna....



[ wiadomość edytowana przez: Vino dnia 2005-08-05 14:52:00 ]
  
 
I tak w kolo macieju,a i tak drogowka bedzie nterpretowac po swojemu w zaleznosci od madrosci lub glupoty zatrzymujacego. Zawsze jego bedzie na wierzchu,moze pozniej juz nie w sadzie grockim,ale ostatnio nauczylem sie,ze raczej sprawe kierowac do sadu.Zamknijmy ten watek,bo tyle odpowiedzi,co klubowiczow. Sorki Vino,jesli urazilem.Konczmy. Wkrotce jade do lubelskiego,po drodze tez sa makiety,teraz nastala moda na kukielki z suszarka,pare poz napewno zawidnieje u nas w forum.Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2005-08-05 16:20:48, mario26DR pisze:
...sadzie grockim...



Grodzkim?

Cytat:
ale ostatnio nauczylem sie,ze raczej sprawe kierowac do sadu.



To chętnie posłuchamy o tych doświadczeniach / naukach.

-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
  
 
A ja sie nie denerwuje.

A na trasie Konin Warszawa jest taka makieta, co czasami kolo niej stoja plicjanci.

Wiec w efekcie oplaca sie zwalniac bo nawet jesli wiesz, ze tam stoi makieta to i tak moze sie okazac ze stoi i makieta i radiowoz
  
 
To z ukrycia bedzie fotka z lalka i policjantami, albo z policjantem ilalkami.hihi Sorki ale mam juz przedslubny humor,jutrojadem na wesele.