3 dni z H 200

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak wiecie od koniec czerwca kupiłem H200, dopiero od zeszłego piątku oficjalnie mogłem się nim poruszać . Samochód był 3-osobowy ze skrzynią ładunkową. Troszkę go przerobiłem, teraz to jest wersja 6-osobowa + skrzynia (tak na szybko, żeby przegląd przeszedł), teraz zajmę się wykończeniem tapicerek itp. Od piątku do dzisiaj zrobiłem nim ponad 2500 km w niecałe dwie doby. Jest to typowy samochód dostawczy, gdzie o komforcie podróżowania niestety trzeba zapomnieć. Najlepsze warunki są na miejscu kierowcy. Fotel dość wygodny, ale brak dodatkowych regulacji, do dyspozycji jest tylko przesunięcie przód-tył i kąt pochylenia oparcia. Ergonomia przełączników jest dobra, zresztą układ i sposób działania jest taki sam jak w "cywilnych" modelach. Zawieszenie wydaje mi się, że jest zbyt miękkie - przynajmniej z przodu , natomiast tył sztywny i skaczący (bez obciążenia). Przy załadunku minimum 200-300kg z tyłu, niedomagania znikają. Za to silnik (2,5 TDi) sprawia bardzo dobre wrażenie. Dobrze sobie radzi z ciężarem i oporami samochodu. Duża elastyczność i kulturalna praca. Prędkość podróżna to max 125-130km/h. Najlepiej się zachowuje przy około 100-110km/h. Średnie spalanie, to około 7,5-8,5L w trasie , a w mieście 8,5-9,5L.
Jak na pierwsze 3 dni jazdy, to jestem zadowolony .
Drobiazgi i wygląd się dopracuje, a na resztę się przymknie oko.
  
 
Gratuluje autka i życze udanego użytkowania

Może pokażesz jakieś fotki swojego nowego nabytku i jego przeróbek ??
  
 
Oczywiście, że zdjęcia będą zrobione , tylko muszę troszkę podpicować autko .
  
 
Cytat:
2005-08-01 06:40:28, Bolls_no1 pisze:
Oczywiście, że zdjęcia będą zrobione , tylko muszę troszkę podpicować autko .



założysz mu alumfele z sonaty ?


[ wiadomość edytowana przez: kudlaty dnia 2005-08-01 21:49:37 ]
  
 
Cytat:
2005-08-01 21:49:11, kudlaty pisze:
założysz mu alumfele z sonaty ?



Niestety, ta operacja nie jest możliwa, H200 ma fele na 5 śrub a sonata na cztery , ale mam już coś na oku , intensywnie się rozglądam za felgami, stalówki zostawię na zimę .