[126p] głowica raz jeszcze...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
wiem, że temat głowicy był poruszany już milony razy, od razu zaznaczam, że korzystałem z wyszukiwarki i przestudiowałem odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania... dodatkowo grzebałem na sieci w poszukiwaniu odpowiedzi... nie znalazłem nic albo tylko szczątkowe informacje...

Więc tak... noszę się z zamiarem zakupu głowicy na szrocie, czyli używanej, wiem już, że trzeba zwrócić uwagę na to czy gwinty nie są zerwane, czy nie pojawiły się pęknięcia pomiędzy zaworami i czy użebrowanie jest całe. Czy jest jeszcze coś ca co trzeba zwrócić uwagę przy zakupie urzywanej głowicy?

Druga sprawa, czy kupując głowicę kupować ją razem z zaworami i osprzętem do nich? Wiem, że niby identyczne zawory mogą w jedno gniazdo wejść idealnie bez luzów a w drugie już nie. Czy może kupić urzywaną głowicę i nowe zawory? Słyszałem jednak, że takie zawory trzeba dotrzeć czy coś w tym stylu, wytłumaczcie mi proszę o co w tym chodzi i co to daje. Apropo zaworów jeszcze jedno, co daje ich wypolerowanie?

Trzecia sprawa - komory w głowicy. Wiem, że są dwa rodzaje. Standardowa i ekonomiczna o kwadratowych komorach. Czy jest ona naprawdę ekonomiczna? Tzn. silnik pali mniej? Hmm? Czy różnica w spalaniu nie jest zbyt widoczna? Nie znalazłem o niej żadnych informacji...

Czwarta sprawa. Głowicę kupuję, bo poprzednia właścicielka mojego bolidu lała w bak tylko bezołowiową (rocznik 89 :/ ) auto niby buja się dość dobrze ale w porównaniu do innych - lipa. Domyślam się, że musiały się poprzepalać gniazda i przez to traci moc. Po zakupie głowicy chcę ją splanować. Jeżeli zdecyduję się na zakup ekonomicznej (a chyba tak zrobię) chcę ją splanować o 1,5 mm - podobno jest odczuwalny przyrost mocy i znaczna poprawa kultury pracy silnika. Problem tkwi jednak w tym, że nie mam zielonego pojęcia gdzie z taką głowicą do splanowania się udać w moim pięknym mieście (Kraków) - jeżeli wiecie - napiszcie gdzie, i jeżeli można to przybliżony koszt takiej operacji...

Sprawa namber fajf. Wiem że splanowanie o półtora milimetra podniesie stopień sprężania o około 1,9 atmosfery co da w sumie 9,4atm. Fajnie tylko jak to się przekłada na moc silnika? Wysnułem pewną teorię apropo zależności mocy od stopnia sprężania. Maluch seryjnie ma 24 konie i stopień sprężania około 7,5atm, co daje około 3,2km na jedną atm, 3,2km x 9,4atm daje około 30km. Czy moc rzeczywiście może tak wzrosnąć tylko przy splanowaniu głowicy?

No i problem naber siks. Czy głowice w poszczególnych wersjach malucha różnią się od siebie? Czy istenieje możliwość, że zakupiona przezemnie głowica, zakładam, ze np. z eleganta nie podejdzie do mojego pierdziocha('89)??? Jeżeli tak to czym się kierować przy zakupie?

Z góry dziękuję za pomoc i za uwagę ))
  
 
Ale żeś się rozpisał
Ad.1 Luzy na prowadnicach zaworowych.
Ad.2 Lepiej dorwać komplet, ale sprawdzić czy zawory są dobre można tylko po rozebraniu.
Docieranie zapewnia zaworom szczelność - pochodzą trochę dłużej niż 200 km
Ad.3 Ekonomiczna tj. od malucha E razem z wałkiem E dawało ponoć 10% spadku zużycia paliwa.
Ad.4 Radziłbym poszukać najpierw usterki w regulacji ( gaźnik, zapłon ) a jeśli już w silniku to może być jeszcze pare innych przyczyn (wałek, uszczelka pod głowicę, kompresja).
1,5 za dużo - będzie spalanie stukowe, chyba że po zastosowaniu wałka sportowego. Planowanie - ul. Nowohucka 88.
Ad.5 NIE
Ad.6 Podejdzie każda. Patrz tylko żeby nie była od 600 bo ma mniejsze zawory. Ma być napisane 650.
  
 
1,5 mm nigdy nie mialem spalania stukowego.
Smialo mozna splanowac glowice o caly rowek,w zaleznosci od glowicy jest to nawet do 2,5mm.Jak masz mozliwosc kup glowice od Ela jest identyko jak ekonomiczna i mozna juz jezdic na 98 i bezołowiowej.
  
 
nie ma sensu rozbierac silnika zeby splanowac glowice 1.5mm bo roznica bedzie minimalna. 3mm to juz jakis sens jest.
  
 
Cytat:
2005-08-02 23:28:39, dyzio pisze:
wiem, że temat głowicy był poruszany już milony razy, od razu zaznaczam, że korzystałem z wyszukiwarki i przestudiowałem odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania... dodatkowo grzebałem na sieci w poszukiwaniu odpowiedzi... nie znalazłem nic albo tylko szczątkowe informacje... Więc tak... noszę się z zamiarem zakupu głowicy na szrocie, czyli używanej, wiem już, że trzeba zwrócić uwagę na to czy gwinty nie są zerwane, czy nie pojawiły się pęknięcia pomiędzy zaworami i czy użebrowanie jest całe. Czy jest jeszcze coś ca co trzeba zwrócić uwagę przy zakupie urzywanej głowicy?

zobacz czy nie ma rozjebanych prowadnic i wypalonych gniazd.

Druga sprawa, czy kupując głowicę kupować ją razem z zaworami i osprzętem do nich? Wiem, że niby identyczne zawory mogą w jedno gniazdo wejść idealnie bez luzów a w drugie już nie. Czy może kupić urzywaną głowicę i nowe zawory? Słyszałem jednak, że takie zawory trzeba dotrzeć czy coś w tym stylu, wytłumaczcie mi proszę o co w tym chodzi i co to daje.

ja bym kupil cztery nowe zawory i oddal do warsztatu zeby przefrezowali gniazda, w razie potrzeby poprawili prowadnice i od razu dotarli zawory do gniazd.

Apropo zaworów jeszcze jedno, co daje ich wypolerowanie?

nie wiem moze 0,05% lepsze osiagi, zeby byl jakis efekt musisz zrobic wszystko w silniku, a jesli pytasz o glowice to po kolei wszystko, planowanie, kanaly, zawory, prowadnice, komory spalania, na 126fan.pl wszystko znajdziesz.

Trzecia sprawa - komory w głowicy. Wiem, że są dwa rodzaje. Standardowa i ekonomiczna o kwadratowych komorach. Czy jest ona naprawdę ekonomiczna? Tzn. silnik pali mniej? Hmm? Czy różnica w spalaniu nie jest zbyt widoczna? Nie znalazłem o niej żadnych informacji...

jak splanujesz sensownie to nie bedzie roznicy.

Czwarta sprawa. Głowicę kupuję, bo poprzednia właścicielka mojego bolidu lała w bak tylko bezołowiową (rocznik 89 :/ ) auto niby buja się dość dobrze ale w porównaniu do innych - lipa. Domyślam się, że musiały się poprzepalać gniazda i przez to traci moc. Po zakupie głowicy chcę ją splanować. Jeżeli zdecyduję się na zakup ekonomicznej (a chyba tak zrobię) chcę ją splanować o 1,5 mm - podobno jest odczuwalny przyrost mocy i znaczna poprawa kultury pracy silnika. Problem tkwi jednak w tym, że nie mam zielonego pojęcia gdzie z taką głowicą do splanowania się udać w moim pięknym mieście (Kraków) - jeżeli wiecie - napiszcie gdzie, i jeżeli można to przybliżony koszt takiej operacji...

do warsztatu zajmujacego sie glowicami. podjedz do jakiegokolwiek warsztatu samochodowego i sie zapytaj gdzie mozna splanowac glowice.

Sprawa namber fajf. Wiem że splanowanie o półtora milimetra podniesie stopień sprężania o około 1,9 atmosfery co da w sumie 9,4atm. Fajnie tylko jak to się przekłada na moc silnika? Wysnułem pewną teorię apropo zależności mocy od stopnia sprężania. Maluch seryjnie ma 24 konie i stopień sprężania około 7,5atm, co daje około 3,2km na jedną atm, 3,2km x 9,4atm daje około 30km. Czy moc rzeczywiście może tak wzrosnąć tylko przy splanowaniu głowicy?

nie to tak nie jest. na poczatku rzeczywiscie jak masz wszystko sprawne to moze moc sie podniesie o te kilka KM, ale pozniej opory sa za duze z pozostalych niedociagniec w silniku. podobno z samej glowicy rzeczywiscie mozna dojsc do 30KM, ale ta glowice to juz musi byc niezle dlubnieta.

No i problem naber siks. Czy głowice w poszczególnych wersjach malucha różnią się od siebie? Czy istenieje możliwość, że zakupiona przezemnie głowica, zakładam, ze np. z eleganta nie podejdzie do mojego pierdziocha('89)??? Jeżeli tak to czym się kierować przy zakupie?

kup glowice jak najnowsza, z najmniejszym przebiegiem. wszystkie glowice beda pasowaly do twojego pierdziocha, mowa oczywiscie o 650ccm.



  
 
nom panowie, dziekuję za pomoc
  
 
Cytat:
2005-08-03 09:26:36, wojtas7 pisze:
nie ma sensu rozbierac silnika zeby splanowac glowice 1.5mm bo roznica bedzie minimalna. 3mm to juz jakis sens jest.




brechtam ja jakos odczulem roznice, zapina teraz 135 na dornietym silniku to chyba ma znaczenie, silnik ma przejechane 98 tys i zapier... jak glupi,, przy tym lyka troche oleju, 0.5 litra na tysiac kilometrow hihihih
  
 
hmm na serii tez by Ci tak jezdzil.