Pływające obroty...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jakiś czas temu napisałem na forum o lekkich drganiach na wolnych obrotach. Niestety problem się pogłębia. Na początku występowały lekkie drgania co kilka kilkanaście sekund podczas postoju na światłach, po ruszeniu z miejsca wszystko ustępowało. Wymieniłem kable,świece (to i tak trzeba było wymienić), cewkę w rozdzielaczu (tzw. czujnik Halla), kopułkę, i palec. Sprawa się nie rozwiązała - co gorsze - zaczeły pływać obroty: stojąc na światłach obroty spadają do ok. 500 aby za chwilę wzrosnąć do 1500 i znowu spaść do ok 500 i tak w kółko. Ruszam z miejsca wszystko jest ok. Zatrzymuje się na kolejnych światłach, a obroty utrzymują się stabilnie na 900. Czasem zdarza mu się przy wysprzęglaniu zgasnąć - tak jakby nie mógł utrzymać wolnych obrotów.Co się dzieję do cholery - moze to silniczek krokowy...??? POMOCY
  
 
Możliwe, że właśnie silniczek. Masz gaz ?
  
 
podstawa to gassss -

....a jeżeli Twoje esperko jeździ tylko na benzynie - to szukał bym przyczyny w przewodach podcisnieniowych kolektora dolotowego. Gdzieś gubi powietrze.
Mam coś podobnego - zapale go na ciepłym silniku - to obroty bujają się od 700 do 1100 tak ze 3 razy , potem się stabilizuje i jest ok.
  
 
Gazik mam ale sytuacja powtarza się na benzynie ,ale w mniejszym zakresie - o które to przewody chodzi???????
  
 
to problem masz ustalony - gassssss
gdzieś pewnie coś partacze od kuchenek przerobili...... a takie przeróbki konczą się zazwyczaj tak jak u Ciebie

Szczelność tych przewodów podciśnieniowych można sprawdzić następująco - odpal silnik poruszaj regulacją nawiewów (dmuchawa wyłączona) powinno syczeć przy przełączaniu.. ( w starszych auktach jak u mnie pojawiają się niekiedy pykniącia )
Nastepnie zgaś silnik poczekaj z 5 sekund i zacznij stopniowo dalej kręcić pokrętłem od nawiewów. Jezeli po 5 sek już nic nie syczy i nawiew sie nie przestawia - jak u mnie to masz gdzieś nieszczelny uklad. jezeli ciśnienia w układze wystarczy na dwukrotne pełne przekręcenie góra -dół to układ masz szczelny i winny szukaj gdzie indziej
  
 
Miałem coś takiego problem był związany z psującym się już wtedy parownikiem..... rozumie ze masz komputer sterujacy gazem ... i tu jest pies pogrzebany.... komputer dostaje sygnał z lambdy ze ma zabogaty skład miesznaki i go obcina ... az do mometu kiedy silnik ledwo chodzi wtedy dostaje syglał ze jak zbyt uboga i tak w kółko umnie to było spowodowane po raz pierwszy rozregulowanym zupełnie parownikiem a poraz drugi padającym parownikiem.... co objawiało się tak jak przy rozregulowaniu to zanczy strasznym przekroczeniem norm emisji badziewi w spalinach aj by mzaczoł od zajechania na analizator zeby go sprawdzili.....
  
 
Adminek , ale czy samochód na benzynie jeździł prawidłowo czy też były problemy???????
 
 
Sory ,że się nie zalogowałem - to ja jestem autorem tego pytania.
  
 
miałem to samo z wolnymi obrotami. Wymieniłem rezonator na większy i jes ok. rezonator to taka plastikowa rurka wychodząca z filtra powietrza- jest ona zaślepiona i biegnie w kierunku szyby.