No szlag mnie trafił dzisiaj!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wsiadam rano do auta łapie za kierownice a ona lata jak chce...
przetarłem oczy...no Irena takiej siły raczej nie ma żeby kiere urwać...nowięc odpalam...jakoś skręce...wiec pyr pyr do mechanika...

diagnoza...rozsypane łożysko środkowe na kolumnie kierowniczej ...

nie no rozpadłem sie na granulki
  
 
nie ma to jak solidne szwabskie auta


ciekawe ile te 2l wytrzymają
  
 
mam nadzieję że dłuzej niż łożysko
  
 
Kumpel też ma Astrę G w dieslu i niedawno padła mu elektronika sterująca pompą paliwa
Mówi, że w 2500 zł się zamknie
  
 
no albo dorobienie łożyska za 350zł
albo kolumna kierownicza używana za 200 zł

i sam już nie wiem...