Alternator - proszę o odpowiedź...

Moderowane przez: Karolyna, Kleszczak, kylo32, michno45, zsmarti
Forum » Ford Escort FanKlub

« Starszy wątek | Nowszy wątek »


Sortuj wg daty: rosnąco malejąco

thomos_pn
Escort w sedanie
Poznań

2006-12-01 12:52:43

Padł mi alternator. W związku z tym mam do Was zapytanie... Poczekam też oczywiście na diagnozę i poradę mojego mechanika...

Czy lepiej kupić oryginalny, zamiennik czy regenerowany? A może mojego oddać do regeneracji?

Jakie mieliście przygody (o ile były) na alternatorach zamiennikach i na regenerowanych?

Pozdrawiam

thomos_pn
Escort w sedanie
Poznań

2006-12-01 14:14:39

Wojo
Vivaro / był Rally C ...
Kraków

2006-12-01 14:18:56

Z tego co ostatnio rozmawiałem z elektrykiem przy okazji reanimacji mojego, to mówił że najlepiej kupić regenerowany, bo w dużej mierze to praktycznie nówki, które będą dłuuugo hulać. Poprostu mają wymienione podzespoły eksploatacyjne. Ale tanie nie są, przynajmniej te dobrze reanimowane.

thomos_pn
Escort w sedanie
Poznań

2006-12-01 15:21:51

Dzięki wielkie Wojo...

darmcdoman
MK 7 - 1.8 TD
Opole

2006-12-01 15:29:46

Jak mi pekla obudowa alternatora i sie rozlecial, zdecydowalem sie na uzywke. Okazalo sie, ze koszt zakupu, plus interwencja elektryka kosztowaly mnie w sumie 500zl. Gdybym zdecydowal sie wtedy na zakup nowego za 650zl i samodzielna wymiane mialbym teraz spokoj. A tak po przejechaniu 17 tys km od wymiany znowu pojawily sie problemy, zaczyna sie zarzyc kontrolka ladowania.

thomos_pn
Escort w sedanie
Poznań

2006-12-01 15:48:30

Poznań - używany Bosch (regenerowany z gwarancją) kosztuje 650 zł...
Dzięki darmcdoman

RafalRor
Katowice

2006-12-02 01:03:32

Niech elektryk określi uszkodzenie Twojego alternatora,bo może skończyła się szczotka lub się urwała,i koszt naprawy nie będzie drogi,w takim przypadku mija się z celem zakup nowego alternatora

Remarq
Sympatyk FEFK
BMW e36/ Ford MDO II
Brodnica

2006-12-02 08:19:52

Cytat:

2006-12-01 15:29:46, darmcdoman pisze:
Jak mi pekla obudowa alternatora i sie rozlecial, zdecydowalem sie na uzywke. Okazalo sie, ze koszt zakupu, plus interwencja elektryka kosztowaly mnie w sumie 500zl. Gdybym zdecydowal sie wtedy na zakup nowego za 650zl i samodzielna wymiane mialbym teraz spokoj. A tak po przejechaniu 17 tys km od wymiany znowu pojawily sie problemy, zaczyna sie zarzyc kontrolka ladowania.

łooooo to gdzie ty kupowałeś ten używany alternator? przecież tą cenne to by trzeba podzielić na pół, mogłeś sam pojechać na szrot o przełożyć sobie przecież to rapten zdjącie paska odkręcenie dwóch śrób i zdjęcie 3 lub dwuch przewodów zależnie od wersji, A potem zależnie czy masz napinać czy nie poskładac i założyć pasek, jak nie masz napinacz to naciągnąc pasek i skręcić.

Forum » Ford Escort FanKlub

« Starszy wątek | Nowszy wątek »