Pilot nie działa...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kilka dni temu, bez uprzednich kłopotów padło mi otwieranie drzwi na pilota. Bateria jest nowa, zapasowy pilot również nie działa.
Przy naciskaniu na pilota dioda świeci.
Kluczykiem mogę drzwi otwierac, centralny działa.
Czy ktoś spotkał sie z takim kłopotem?
Bezpieczniki są w porządku.
Dzięki za rady!
 
 
Było na forum - przeczytaj instrukcję od auta tam jest wszystko napisane ...
  
 
Sorry....................., wieści na ten temat przeoczyłem na forum.
 
 
sorry że odgrzebuje stare wątki ale jestem w kropce. Padły mi oba piloty (na podczerwień). Diody kontrolne(te czerwone na pilocie) świeca się. Piloty dają sygnał (sprawdzaliśmy poprzez kamere, widać dioda (ta co nadaje, wysyła sygnał). Ale pomimo tego nie moge wyłączyć imobilajzera. Szukałem info na forum, za wiele nie znalazłem. Ma ktoś może jakieś nowe doświadzczenia z C.Z.??? Nie da się ukryć, jutro i pojutrze ide do pracy, a musze się tam jakoś dostać. Może kumpel elektryk coś wymyśli, ale planuje założyć alarm z pilotem. Co polecali byście, jakieś sugestie itp.
  
 
Jak to wylaczyc imobilajzera przeciez wylaczasz go kluczykiem gdy odpalasz samochod.
  
 
Kluczykiem moge kręcić ile chce. Nie działa pilot, a jeśli nie działa to nie wyłącze imo i nie odpale silnika.

ps. co myslicie o tym, może ma ktoś rozszerzony opis co i jak?
tekst z archiwum Lob
U mnie dokładnie dał pupy imobilajzer (aluminiowa prostokątna puszka za poduchą pasażera). Jak nie otworzyłem pilotem tylko kluczem to świeciła się dioda od alarmu (obok ogrzewania tylnej szyby) i nie było mowy o odpaleniu silnika.
W wiązce dochodzącej do tego urządzonka są 2 czerwone (chyba z niebieskim paskiem) grubsze kable to pompy paliwa, trzeba jeszcze zewrzeć trzy inne kabelki ale nie pamiętam kolorów (od rozrusznika i od komputera chyba) musisz sprawdzić gdzie jest napięcie (ok 12V) przy przekręconej stacyjce i gdzie brakuje kiedy świeci się ta dioda (czyli, kiedy nie da się odpalić samochodu). Kabelki od pompy są na jednym końcu złącza a na drugi te trzy pozostałe które trzeba zewrzeć.


[ wiadomość edytowana przez: czacha dnia 2005-08-13 07:33:22 ]
  
 
mialem podobnie.... wystarczyla wymiana bezpiecznika pod kierownica)

a wogole to mogl wam "siasc" sam odbiornik w suficie...
pozdr
  
 
udało się naprawić pilota. Nic poważnego się nie stało.
Ale już myślałem że wyskocze z kasy, jeden elektromechanik zaśpiewał 350zł za rozbrojenie imobilajzera, twierdząć przy tym że roboty jest na dwa dni