| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Benson 127p mk1/126 p/golf ... Pleszew | 2005-06-02 16:33:19 Witam
Ma ktoś może zrobioną rozpórkę w malaczu,jak tak to jakie są efekty po zamontowaniu. |
3zeR_MDS F&F Wolny Słuchacz :) Kraków | 2005-06-02 16:37:43 czy ja wiem? lepiej chyba podciagnac amory w ielichach na specjalnych podkladkach (tyczy sie bilsteinow) |
Lolek88 Wredne czerwone Rumia | 2005-06-02 16:49:59 Ostatnio nawet czytalem, ze ktos cos takiego ma... chyba tu na forum |
lukaszc (S) Furious Moderator ![]() 5x126 Cracovia | 2005-06-02 16:51:10 bez sens , rozmawiałem z paroma osobami na ten temat i każdy mówił że lepiej obspawac bude wstawić klatke a nie kombinować |
lukaszc (S) Furious Moderator ![]() 5x126 Cracovia | 2005-06-02 16:56:35
powiedz coś więcej może jakieś fotki :> |
eLMo126 SC Radom | 2005-06-02 18:13:06 ja kombinowałem kiedyś z rozpórką z przodu, po pierwszej próbie na kjs'ie pękł amortyzator (rozpórka była przykręcona do amortyzatorów, i pewnie poszło za duże naprężenie )
ogólnie, tak jak przedmówcy, nie polecam |
jaqo F&F MEMBER 126elx + C classe Warszawa | 2005-06-02 20:40:26 dobrze zrobiona rozporka przyspawana do kielichow a nie jakies fiu bziu do amortyzatorow bedzie dobra bo usztywni bude i tyle. zadna filozofia. |
eLMo126 SC Radom | 2005-06-02 21:42:50
to fakt
przykręcanie do amortyzatorów to pomyłka |
3zeR_MDS F&F Wolny Słuchacz :) Kraków | 2005-06-02 21:46:17
zgadzam sie...jak cos to na stale do kielichow....co do tych podciaagniec to tak jak nizej pisalem nie wiem czy to sie sprawdza czy nie nie testowalem |
Ostry87 126p '87 i '93, Esco ... Kraków | 2005-06-02 21:51:42 Amortyzator musi lekko pracować po to sa te gumowe podkładki!! |
DrDeath 126p Bulowice | 2005-06-02 21:52:06 co prawda morzna je zastosowac jako dodatkowe usztywnienie nadwozia ale nie rozporke i nie przykrecac do amorów bo amor tylko wybiera.
A jabym raczej zadbał o maocowania wachaczy i same wchacze niz o rozpórke Pozdro |
wojtas7 F&F Wolny Słuchacz :) suzuki swift gti Wrocław | 2005-06-02 22:15:42
z mojego doswiadczenia wynika ze wahaczy nie oplaca sie ospawywac bo prowadzi to tylko do oslabienia znacznego tej czesci ktora nie jest ospawana. A do czego trzeba te katowniki czy prety przyspawac. Z przodu ok, mam ospawane i trzyma rewelacyjnie, nie trzeszczy jak sie hamuje. Ale z tylu lepiej zeby zdrowy wahacz pracowal i sie wyginal niz mialby byc sztywny i w koncu peknie w ktoryms newralgicznym miejscu. sprawdzone. super ospawany, prety jak sie patrzy, doswiadczony spawacz to robil, i hydrauliczny rekaw i na asfalcie wyrwalo go tam gdzie sie przykreca na cztery sruby to co jest pod przegubem. potem to ospawalismy to sie rozlecial na dziurach w innym miejscu. nieporozumienie. A co do pomyslu Fortiego to nie chodzi o fakt czy ktos to przetestowal czy nie, ale tego po prostu nie da sie wykonac. Bilsteiny niczym sie nie roznia w budowie zewnetrznej. Tak samo pozostale. po prostu maja dwie szpilki z dwoch stron. Jak wywnioskowalem z wypowiedzi Fortiego zrobil mu to Heinrich a polegalo to na podniesieniu mocowania amora na gorze. A do tego trzeba po prostu kielich wyzej umiescic przez jakies ciecie i spawanie. to juz zadna filozofia. A tej tulejki ktora tam widac na projektach w zaden sposob nie umiem sobie wyobrazic jak ma funkcjonowac. Moze ktos wie? [ wiadomość edytowana przez: wojtas7 dnia 2005-06-04 21:34:36 ] |
3zeR_MDS F&F Wolny Słuchacz :) Kraków | 2005-06-02 22:19:27 tzn powiem ci tak. mam te tulejki i przymierzalem i faktycznie ni cholery nie dalo sie tego skrecic. trzeba by szpilki dospawywac dluzsze ale wydaje mi sie ze nie wytrzymaloby to za dlugo. szczerze powiedziawszy nie wiem jak typ ktory mi to dal mial to zamocowane, mowil ze normalnie do amora przedniego w bagazniku i nic nie mowil o zadnym przedluzaniu szpilek ale nie wydaje mi sie to bo to jest poprostu awykonalne w kazdym razie jakos nie przekonuje mnie ten pomysl. jakby ktos chcial przetestowac to moge oddac te nakladki za free bo ja ich napewno nie wykorzystam |
wojtas7 F&F Wolny Słuchacz :) suzuki swift gti Wrocław | 2005-06-02 22:24:01 hehe nie, dzieki. nie chce walczyc z prawami natury
A co Ci da przedluzenie szpilek? Ze beda dluzsze? Bo na pewno amor nie pojdzie w gore ))
zreszta wymyslilem patent na haltpasy w 10 minut, mam juz ponad rok i jestem zadowolony. A jak nie ma roznicy to po co przeplacac? |
3zeR_MDS F&F Wolny Słuchacz :) Kraków | 2005-06-02 22:25:54 dokladnie....
z przedluzeniem szpilek chodzilo o to zeby mozna bylo zlapac te nasadki bo przy seryjnej dlugosci szpilek ich nie skrecisz. zreszta kij wie jak to niby ma dzialac nie mam zamiaru testowac |