Nadal problem z przepływomierzem, lub czymśtam

Escort 1.8 zetec. No więc autko nadal się nie zbiera. Zmieniałem przepływomierz powietrza i nadal to samo. do 3 tyś obrotów jakoś ciągnie, ale powyżej, szczególnie na 3 czy 4 zapomnij, muł i jeszcze raz muł.
Odłączałem przepływomierz powietrza i nic się nie działo, nadal chodził tak jak chodził.
Czy na posłączonym czy odłączonym przepływomierzu ,na wolnych obrotach ,wyczuwalna jest nierówna praca silnika, buda wpada w takie leciutkie drgania (nie do przesady)
Jedyna odczuwalna zmiana była kiedy założyłem mu przepływomierz od 1,6 wtedy lepiej się zbierał, dość dobrze ciągnął, przud aż wyrywało, od czasu do czasu lekko się ksztusił, na 1800rmp przy wolnej jeździe.
Zakładałem też identyczny przepływomież, ale nie było kompletnie żadnej reakcji.
Rozeznałem się już co to jest egr, ale czy coś takiego jest u mnie w silniku?
Dodam jeszcze tylko że połamana była jeszcze jedna część, była ona na lewym błotniku, od wewnątrz oczywiście, podłączone do niej są dwie rurki, jedna jak się nie mylę, ssała powietrze i wchodziła gdzieś pod silnik, przy kabinie, a druga sprawia wrażenie niedrożnej, choć może się mylę i szła gdzieś w kieruku chłodnicy.
Trochę się rozpisałem.
Jeśli ktoś wie co to może być to bardzo proszę o pomoc

[ wiadomość edytowana przez: wwojtek26 dnia 2005-08-20 19:25:43 ]

Ja bym sprawdził potencjometr przepustnicy. I ciśnienie wtrysku.

Jak sama nazwa wskazuje - przy przepustnicy. Takie ustrojstwo z trzema kabelkami.

W książce WKiŁ jest dokładna charakterystyka potencjometru przepustnicy. Kwestia pomiaru omomierzem.

Książka napraw do Escorta. Wydawnictwo Komunikacji i Łączności, w skrócie WKiŁ. Dostępna na motonews, a pewnie i na Allegro.