Kupię zadbane Esperko - 1999/1.8/Klima

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam serdecznie - chcąc dołaczyć do klubu zapałałem chęcią kupna Espero.

Moje wymagania, które są raczej warunkiem koniecznym nabycia auta:
rok: od 1999
wyposażenie: klima jest wymagana
pojemność: 1.8
zasilanie: LPG bądź benzyna (nie ma znaczenia)
przebieg: rozsądny

Czekam na wszystkie dobre oferty pod adresem
wojwar małpa tlen.pl

mam jeszcze jedno małe pytnko - od którego roku espero miał cynkowane blachy (o ile mał wogóle)

dzięki za odzew
  
 
Cytat:
2005-08-07 22:53:35, wojwar pisze:
Witam serdecznie - chcąc dołaczyć do klubu zapałałem chęcią kupna Espero. Moje wymagania, które są raczej warunkiem koniecznym nabycia auta: rok: od 1999 wyposażenie: klima jest wymagana pojemność: 1.8 zasilanie: LPG bądź benzyna (nie ma znaczenia) przebieg: rozsądny Czekam na wszystkie dobre oferty pod adresem wojwar małpa tlen.pl mam jeszcze jedno małe pytnko - od którego roku espero miał cynkowane blachy (o ile mał wogóle) dzięki za odzew



kazde espero rdzewieje..niezaleznie od rocznika..blachy moze i byly ocynkowane..ale technologia chyba przez caly okres produkcji sie nie zmienila takze nie rob z tego kryterium..
  
 
Cytat:
2005-08-07 23:03:13, qbaj pisze:
kazde espero rdzewieje..niezaleznie od rocznika..blachy moze i byly ocynkowane..ale technologia chyba przez caly okres produkcji sie nie zmienila takze nie rob z tego kryterium..



dlatego chce 1999 - pewnikiem rdzewiało będzie mniej niz 1995 (wszak to 4 lata różnicy)
  
 
Cytat:
2005-08-07 23:08:55, wojwar pisze:
dlatego chce 1999 - pewnikiem rdzewiało będzie mniej niz 1995 (wszak to 4 lata różnicy)



i słusznie, poszukaj czegoś co było zabezpieczone Valvolinem czy RustCheckiem.

Zdarzają się takie perełki, np. Esperak p. Sławka.
  
 
Cytat:
2005-08-07 23:11:31, -JACO- pisze:
i słusznie, poszukaj czegoś co było zabezpieczone Valvolinem czy RustCheckiem. Zdarzają się takie perełki, np. Esperak p. Sławka.



ciężko o perełki ... no ale mogę poczekać
  
 
A ja powiem tak, rocznik ma o tyle znaczenie, ze w 1996 roku jako obowiązkowe było w polsce zabezpieczenie antykorozyjne espero, pod groźbą utraty gwarancji. W 1997 roku juz nie, dlatego wydaje mi się, że lepiej poszukać egzemplarza z przed 1997, mój 1996 jest zakonserwowany i nie ma na nim ani śladu rdzy.
  
 
Adam dobrze gadasz

Mój teść miał Espero 1,5 z 1996 roku i obowiązkowo musiał zabezpieczyc nadwozie RustCheckiem.

Po 7 latach jego Espero było praktycznie pozbawione rdzy, a moje z rocznika 1997/98 było dziurawe w kilku miejscach.
  
 
Z tym, że nie wiem czy na "zachodzie" też był wymóg konserwacji, a więc czy samochody sprowadzone (a takich teraz najwięcej) będą zakonserwowane
  
 
Cytat:
2005-08-07 23:08:55, wojwar pisze:
dlatego chce 1999 - pewnikiem rdzewiało będzie mniej niz 1995 (wszak to 4 lata różnicy)


Zdziwiłbyś się, moje z '95 w porównaniu z kumla z '97 wygląda jak z fabryki.Przywiezione z zachodu, od spodu rzadnych śladów rudej -troche konserwacji zdarłem na dziurach , tylko na łączeniu tylnego błotnika się pokazało kawałek (i jakiś fragment w górnej blasze na słupku z tyłu) ale to standard, a kumplowi to już włączniki w drzwiach wpadają do środka, drzwi tylne prawie na wylot, a ile pryszczy na dachu to głowa mała, o kiepskim lakierze staartym przez myjnie nie wspomnę.
Adam32, czy wymóg konserwacji na zachodzie był to nie wiem, ale jak auto nie było łatane to blacha pewnie będzie w lepszym stanie niż u naszych.
Ale kumpel stwierdził że jak ten mu się rozsypie to będzie miał problem bo narazie nie widzi auta które by go zadowalało po użytkowaniu esperaka
  
 
melduje sie grudzien 96, rudej NIGDZIE na widoku, jedynie drzwi kierowcy i pasazera ZACYZNAJA rudzić ale zanim to bedzie konkretnie widac to minie pare lat - auto od 3 lat stoi na dworze.

wczesniej garazowane. konserwowane regularnie.

sprzedam za 30 tysiecy zlotych ewentualnie wymienie na mieszkanie w wawie (minimum 150 metrow kwadratowych, kupujacy auto oplaca czynsz dozywotnio)
  
 
Cytat:
2005-08-08 17:28:50, Cwikus pisze:
melduje sie grudzien 96, rudej NIGDZIE na widoku, jedynie drzwi kierowcy i pasazera ZACYZNAJA rudzić ale zanim to bedzie konkretnie widac to minie pare lat - auto od 3 lat stoi na dworze.


czyli po nastepnej zimie bedziesz miał sitko jak ja ja w ub. roku jeszcze mialem szanse uratowac drzwi.. teraz tylko łatanie mnie ratuje. (ew. wymiana na nowe)
  
 
Moje z roku '96 prócz nieszczęsnych rantów drzwi, które tak naprawdę skorodowały w wyniku "jazdy po szutrach" jest całkowicie pozbawione rudej... z tym, że ja mam mentalność nadgorliwca i np. podwozie "smaruję" przynajmnije raz w roku

Pzdrawiam - SpeedR
  
 
Cytat:
2005-08-09 11:06:04, SpeedR pisze:
Moje z roku '96 prócz nieszczęsnych rantów drzwi, które tak naprawdę skorodowały w wyniku "jazdy po szutrach" jest całkowicie pozbawione rudej... z tym, że ja mam mentalność nadgorliwca i np. podwozie "smaruję" przynajmnije raz w roku Pzdrawiam - SpeedR


jak będziesz sprzedawał swoje cudeńko, to ja jestm chętny
  
 
Rdzewiejący dach Nawet w kredensach nie rdzewiał!
  
 
Cytat:
2005-08-08 17:33:45, Czarek_Rej pisze:
czyli po nastepnej zimie bedziesz miał sitko jak ja ja w ub. roku jeszcze mialem szanse uratowac drzwi.. teraz tylko łatanie mnie ratuje. (ew. wymiana na nowe)



... no to beda nowe
  
 
Cytat:
Moje z roku '96 prócz nieszczęsnych rantów drzwi, które tak naprawdę skorodowały w wyniku "jazdy po szutrach" jest całkowicie pozbawione rudej... z tym, że ja mam mentalność nadgorliwca i np. podwozie "smaruję" przynajmnije raz w roku




nietylko doly drzwi przy uszczelkachtez ci polecial i na nosku tez moze dlatego ze zima jest caly w soli i stoi w cieplym garazu no i zrzera go
  
 
Cytat:
2005-08-09 17:41:53, Bartek1112 pisze:
... przy uszczelkachtez ci polecial ...



Where ???

Cytat:
i na nosku tez


Sprawa noska to wyłącznie moja prywatna głupota, a konkretnie niezabezpieczony w porę odprysk po kamieniu.
Już dawno zrobione przez piaskowanie

Cytat:
... moze dlatego ze zima jest caly w soli i stoi w cieplym garazu no i zrzera go



Celowo nie mam ogrzewanego garażu
W zimę temperatura oscyluje tam w okolicach zera st. C.

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Cytat:
Where ???



od kierowcy przy uszczelce od szyby ale niewazne Lukasik nabijam sie niebierz tego do siebie


[ wiadomość edytowana przez: Bartek1112 dnia 2005-08-09 20:09:55 ]
  
 
Mój wozik jest na sprzedaż jednak brak mu klimy. Poza tym wszelkie oczekiwania spełnia.


[ wiadomość edytowana przez: Kiniusia dnia 2005-08-09 20:22:20 ]
  
 
Cytat:
2005-08-09 20:05:55, SpeedR pisze:
Sprawa noska to wyłącznie moja prywatna głupota, a konkretnie niezabezpieczony w porę odprysk po kamieniu



Dobra, dobra - raz byś napisał prawdę
Nie chciało Ci się osobiście spuszczać wpierdolu to żeś kogoś przejechał